Liczba wyświetleń: 1335
Mieszkaniec USA Rhawn Joseph złożył do sądu pozew przeciw NASA, żądając natychmiastowego i dokładnego zbadania „wędrującego kamienia” na Marsie.
Dziwny kamień został uwieczniony na zdjęciu zrobionym przez łazik marsjański Opportunity 4 tygodnie temu. Przy czym na wcześniejszych zdjęciach kamienia nie było, chociaż łazik nie przemieszczał się. Poza tym analiza chemiczna wykazała, że minerał ma unikalny skład.
Naukowcy sugerują, że kamień został wyrzucony przez koło łazika. Neuropsycholog Rhawn Joseph jest jednak przekonany, że obiekt jest owocnikiem grzyba.
Joseph wielokrotnie zwracał się do NASA z prośbą o zbadanie „grzyba”, ale nie otrzymał odpowiedzi. Wtedy postanowił złożyć pozew sądowy przeciwko organizacji i jej szefowi.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Mars, NASA, Proces sądowy, Tajemnice, USA - Stany Zjednoczone
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Kiedyś za młodu zjadłem bardzo dużo na pierwszy raz i miałem coś takiego jak Adaś Miałczyński jak oglądał reklamy. Na zewnątrz panoramiczny słuch i postrzeganie wszędobylskiego życia nawet czapka wełniana w dotyku przypominała żywą istotę. Wkładałem palec w blaszany czub buta i zadziwiony obserwowałem jak woda z butów na podłodze zlewa się ze sobą to znowu oddziela. Padający śnieg mogłem oglądać w zwolnionym tempie tak, że zadziwiała mnie konstrukcja każdego płatka. Miałem problemy z rozpoznaniem pomieszczeń nawet domowych, bo wszystko wydawało mi się większe. Prawdopodobnie byłem krasnoludkiem. Wszyscy mieli ogromne czarne źrenice wbijające się we mnie i nienaturalnie wykrzywione ryje zapewne tak jak ja. Wystąpił lęk, że takie postrzeganie rzeczywistości zostanie mi na zawsze. Pamiętam też obserwację pocenia się i złuszczania naskórka oraz obecności grzybów ogólnie wszystko gniło. Uświadomiłem sobie, że para wodna jest specyficzną odmianą ognia. Widziałem doskonale w ciemności. Nie uważam jednak, że to zatrucie podwyższyło moją inteligencję a na pewno nie zdolność kalkulacji. Z pozytywnych reakcji po grzybach pamiętam silną potrzebę dbania o życie rodzinne i podjęcia odpowiedzialności również za własne życie:-)
Tylko jakie i skąd, hm?
W domu wszyscy zdrowi ?!
Poszerzają inteligencję !
To czemu ,,głupki.. po ,,nieświadomce,, nie dają rady tego ,,unieść,, ?!
……………………………………………..
Co najwyżej otwierają pewne drzwi , ale i to nie jest dla każdego 🙂
Co NASA ukrywa to istnienie budowli po poprzedniej cywilizacji na Marsie, trochę oficjalnych zdjęć które poddali retuszowi z niewiadomych względów
http://www.marsanomalyresearch.com
DMT, grzybki i zapewne inne psychodeliki naprwadę otwierają na coś więcej. Niesamowity temat. Każdy (lepiej gotowy teoretycznie niż nie) powinien chyba choć raz spróbować czegoś takiego. Dobra jest książka „DMT: molekuła duszy” ale dla skrótu jest też film w necie do znalezienia o tym samym tytule. http://www.youtube.com/watch?v=vcXj_bDlOgs ..
co do tego czegoś na marsie to mi wygląda na.. kamień
Baltazar, wydaje mi się że czytałem Twój trip raport na neuro.
Widzę, że WM skupia ludzi o podobnych zainteresowaniach, miło jest widzieć tylu grzybiarzy! Tak trzymać!
Heh, notka o NASA i Marsie, a dyskusja o grzybkach 😀
Do domowych upraw polecam Cambodians
. Bardzo mało wymagające….po za dobrą energią/ intencją 😉 Wymagają mniej niż pięć minut uwagi dziennie i wspaniale się odwzajemniają 😀