Liczba wyświetleń: 975
Wielokrotnie zdarzało się, że amerykańska agencja kosmiczna NASA, natrafiała na niespodziewane problemy techniczne, gdy tylko w pobliżu transmitowanej przez ISS transmisji na żywo, przelatywało coś co można było zinterpretować jako UFO. Tego typu zdarzenia są tak nagminne, że zasadniczo nikogo już nie dziwią, a ostatnia taka obserwacja miała miejsce całkiem niedawno.
Powyższe nagranie pochodzi z transmisji NASA i pokazuje zewnętrzną część Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W kadrze widać jak stacja porusza się w ciemnej otchłani kosmosu aż do momentu pojawienia się tajemniczego kulistego obiektu a następnie kolejnych podobnych do niego. Po dosłownie chwili od pojawienia się niezidentyfikowanych obiektów transmisja została odcięta i zastąpiono ją obrazem z NASA.
O ile był to po prostu jakiś kosmiczny śmieć to po co cała ta konspiracja z wyłączaniem transmisji włącznie? Nie wykluczone, że istnieje jakieś logiczne wyjaśnienie, które tłumaczyłoby zarówno dziwne zachowanie NASA jak i korelacje między transmisją a wspomnianymi obiektami. Obecnie bardzo trudno wymyślić jakiekolwiek uzasadnienie dla takiego zdarzenia w związku z czym te dziwne kształty, przynajmniej na tą chwilę pozostają Niezidentyfikowanymi Obiektami Latającymi.
Autorstwo: M@tis
Na podstawie: Ancient-Code.com
Źródło: InneMedium.pl
Pewnie coś im do basenu wpadło – i wstyd się przyznać 🙂
Mimo wszystko jednak w tym i podobnych wypadkach chodzi najpewniej o antropogeniczne śmieci.
Albo testy jakiegoś tajnego projektu 🙂