Liczba wyświetleń: 2507
Zatrzymany w piątek 37-latek, który zaatakował maczetą w Warszawie przypadkowych przechodniów, usłyszał zarzuty. Do sądu trafił wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Z doniesień RMF FM wynika, że napastnik usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa i spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Co więcej, stołeczna prokuratura ustaliła, że ten sam mężczyzna odpowiada za trzy inne napaści z użyciem gazu pieprzowego, do których doszło we wrześniu tego roku. Mężczyźnie grozi nawet kara dożywotniego więzienia. Do Sądu Rejonowego dla Warszawy Żoliborza trafił wniosek o tymczasowe aresztowanie 37-latka.
W piątek 3 listopada w Warszawie doszło do trzech ataków. Pierwszy z nich miał miejsce ok. godz. 8.40 na stołecznych Bielanach na ul. Kochanowskiego. Zaatakowany ostrym narzędziem został mężczyzna. „Podjechał do niego mężczyzna na rowerze, po krótkiej wymianie zdań zaatakował ostrym narzędziem i odjechał” – przekazała oficer prasowa bielańskiej policji podinsp. Elwira Kozłowska. Mężczyzna odniósł niewielkie obrażenia. Kolejny atak nastąpił kilkadziesiąt minut później. Ten sam napastnik podjechał na rowerze do innego przechodnia i poprosił o papierosa. Następnie zadał ofierze cios w lewe ramię i odjechał. Trzeci atak miał zostać przeprowadzony na Woli, w okolicach Lasku na Kole. Napastnik tym razem użył gazu pieprzowego.
Sprawca ukrył się w namiocie rozbitym w Lasku na Kole. W środku policjanci znaleźli i zabezpieczyli m.in. maczetę, pałkę teleskopową oraz pojemnik z gazem.
Autorstwo: MM
Na podstawie: RMF FM
Źródło: NCzas.info
Survivalowiec na maksa : )
Wypasażenie godne książąt orientu… No dobrze a coś więcej? Takie ukrywanie szczegółów sugeruje albo na księcia orientu albo na miłośnika banderyzmu… Bo w innych przypadkach to chętnie podają że Polak albo obywatel Polski… Nie podobają mi się takie niedopowiedzenia…
Czuję już zakaż gazów pieprzowych, ostrych narzędzi tak przypadkiem scyzoryków też bo za rowery to się już ostro zabrali. Oczywiście zakaz obejmie wyłącznie Polaków.