Liczba wyświetleń: 792
Jeden z największych koncernów naftowych w Danii sprzedaje cały swój sektor, co ma pomóc Duńczykom w przejściu na korzystanie z ekologicznych źródeł energii. Duński konglomerat AP Moller-Maersk, najbardziej znany z transportu i energii, podpisał umowę sprzedającą całe swoje aktywa związane z ropą francuskiej firmie Total SA na kwotę 7,45 miliarda dolarów. Umowa ma wejść w życie dopiero w przyszłym roku, ponieważ wymaga zatwierdzenia dodatkowych przepisów, jednak Duńczycy przyjęli tę decyzję z zadowoleniem.
Duński rząd ma nadal zarabiać pieniądze z pozyskiwanych na ropie naftowej podatków, a zyski mają pomóc krajowi osiągnąć cel, którym jest niezależność od paliw kopalnych do 2050 roku. Tymczasem inne prywatne firmy nadal będą bogacić się na duńskiej ropie naftowej.
Wiceprezes AP Moller-Marsk wypowiedział się w oficjalnym oświadczeniu, że Maersk Oil pozostanie blisko swoich partnerów technologicznych oraz sektora usług naftowych i gazowych. Mimo tego Dania wydaje się być na pierwszym miejscu na świecie pod względem produkcji ekologicznej energii.
Duński rząd wyznaczył ambitny cel, polegający na całkowitej rezygnacji z ropy naftowej, węgla oraz gazu ziemnego do 2050 roku. Chce także ograniczyć zależność od paliw kopalnych o 33% w ciągu najbliższych 10 lat. Wcześniej tego lata inny duński gigant energetyczny, DONG Energy, sprzedał swój biznes związany z ropą naftową i gazem ziemnym niemieckiej firmie za 1,3 miliarda dolarów, a następnie zastąpił wszystkie elektrownie węglowe zaawansowaną konwersją biomasy, a także elektrowniami wiatrowymi.
Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: iflscience.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Chyba zakładają, że jak nadejdzie kryzys, to wszyscy Duńczycy bez oszczędności w złocie nie przetrwają … a dla pozostałych przy życiu będzie potrzeba tyle energii ile dają wiatraki 😉