Liczba wyświetleń: 605
Minister zdrowia Afganistanu Firouzuddin Firouz opowiedział się za legalizacją uprawy i sprzedaży narkotyków. Jego zdaniem obecnie jedynie mafia czerpie korzyści z handlu środkami odurzającymi, ale jeśli rząd je zalegalizuje, będzie mógł otrzymywać dochody z podatków.
Czy ta metoda walki z narkotykami okaże się skuteczna? Czy inne państwa, zwłaszcza w Azji Środkowej, poprą ten plan? Mobarez Rashedi, były minister Afganistanu ds. walki z narkotykami w wywiadzie dla „Sputnika” powiedział, że nie uda się zalegalizować środków odurzających w Afganistanie.
„Powód jest taki, że ponad połowa państwa znajduje się w rękach zbrojnej opozycji, granice państwowe nie są kontrolowane przez rząd centralny. Afganistan nie jest w stanie sprostać wymaganiom społeczności międzynarodowej w zakresie legalizacji narkotyków. Na poziomie globalnym tylko pięciu krajom udało się uzyskać zgodę ONZ na legalizację narkotyków, ale w przeciwieństwie do Afganistanu państwa te są stabilne” – wyjaśnił Rashedi.
„Afgański rząd ze względu na brak międzynarodowego prawodawstwa, nigdy nie będzie w stanie uzyskać takiego zezwolenia, więc jeśli zalegalizujemy narkotyki, z czasem nie będziemy w stanie znaleźć pól pod zasiew pszenicy lub warzyw. Gdy kierowałem Ministerstwem ds. Zwalczania Narkotyków, Aszraf Ghani w trakcie kampanii wyborczej ujął w swoim programie, że produkcja i handel narkotykami powinny zostać zalegalizowane w Afganistanie. Słysząc to pewnego razu na jednym z posiedzeń, na którym był również obecny Aszraf Ghani oraz jego zwolennicy, wypowiedziałem się na ten temat. Uważali, że legalizacja produkcji i handlu narkotykami przyczyni się do poprawy warunków życia w państwie, ale nasze wyobrażenia są dalekie od naszych możliwości. Legalizacja narkotyków w Afganistanie nie jest możliwa, dopóki Afganistan nie uzyska niepodległości, stabilności i suwerenności państwowej” – podkreślił były minister.
Według danych Ministerstwa Zdrowia Afganistanu w kraju jest ponad 3 mln narkomanów, w tym 500 tys. codziennie zażywa substancje odurzające.
Wahid Mayer, rzecznik afgańskiego Ministerstwa Zdrowia w rozmowie ze Sputnikiem przytoczył statystyki dotyczące produkcji środków odurzających w kraju i wyjaśnił, jak legalizacja narkotyków może pomóc Afganistanowi. „W 2009 roku w Afganistanie wyprodukowano około 4 tys. ton narkotyków, których wartość rynkowa wynosiła ponad 65 mld dolarów. Miliard trafił do rolników i przemytników, a reszta do międzynarodowych przemytników. W 2015 roku w Afganistanie wyprodukowano 9 tys. ton środków odurzających, czyli dwa razy więcej niż w 2009 roku. Łączna kwota to ponad 128 miliardów dolarów, które trafiły do kieszeni mafii. Jeśli produkcja narkotyków zostanie zalegalizowana, pieniądze pozostaną w granicach Afganistanu, spadnie stopa bezrobocia i liczba narkomanów” – zapewnił Mayer.
Jak podkreślił, obecne metody antynarkotykowe są nieskuteczne. Jego zdaniem organy ścigania zamiast przeszkadzać w tym procederze, przyczyniły się do jego rozprzestrzenienia.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Oprócz mafii takze słuzby specjalne czerpią korzyści z nielegalnych substancji. Mogą zorganizować sobie extra funfusze na tajne operacje. I to chyba jest główny problem.
No widzę, że w Afganistanie łatwiej o myślącego ministra niż w UE i prl – bis.