Liczba wyświetleń: 673
Polska od lat znajduje się w czołówce państw unijnych pod względem ilości czasu, jaki spędzamy w pracy – 2 tys. godzin rocznie.
Jak informuje PAP, Instytut Randstad przeprowadził badania w 32 krajach Europy, Azji, Australii i obu Ameryk wśród pracowników w wieku od 18 do 64 lat, z których wynika, że w prywatnym czasie sprawami służbowymi zajmuje się aż 55% pracujących Polaków. Jesteśmy pod tym względem na 8. miejscu po krajach takich, jak pogrążone w kryzysie Grecja, Hiszpania i Węgry, gdzie aż 60-70% badanych pracuje w czasie teoretycznie wolnym.
Co w tym kontekście najbardziej niepokojące – Polacy żyją w poczuciu, że muszą być non stop dostępni dla pracodawcy. Aż 38% badanych przyznało, że przełożony oczekuje od nich, żeby byli cały czas w zasięgu telefonu lub e-maila. Zachwianie równowagi pomiędzy pracą a czasem wolnym boleśniej niż Polaków dotyka obywateli zaledwie siedmiu państw, m.in. Grecji, Węgier, Turcji, Słowacji i Norwegii – tam 50-75% ankietowanych cały czas jest do dyspozycji szefa. Bycie w czołówce tego rankingu to jednak nie powód do dumy.
Źródło: Nowy Obywatel
Dzięki zaawansowanym a ukrywanym technologiom można byłoby natychmiast skrócić dzień pracy do dwóch godzin dziennie. Żyjemy w obozie pracy i akceptujemy to przez naszą ciemnotę.
Dokladnie egzopolityka.
W dzisiejsza technologia ktora jest wykorzystywana do mordowania ludzi moze sprawic aby nasze zycie stalo sie naprawde piekne.Tylko i wylacznie nasza ignorancja sprawia ze dalej pozwalamy soba pomiatac.
Ludzie musza powstac z kolan ale zeby to osiagnac trzeba przezwyciezyc strach ktory jest gleboko w nas.
„I’D RATHER DIE ON MY FEET THAN LIVE ON MY KNEES…”
Dobrze, że od czasu do czasu pojawiają się artykuły, które uświadamiają ludziom, że są niewolnikami. Z moich obserwacji wynika, że większość społeczeństwa to naiwniacy, którzy myślą, że niewolnictwo zostało zniesione i problem dotyczy czasów historycznych. Brawa dla globalistów, że z taką łatwością omotali swoich niewolników, że ci myślą, że nie są niewolnikami. To tak jak z dzisiejszymi podbojami i nazywaniem wojen misjami pokojowymi czy ostatnio strefami zakazu lotów 😀
strefa zakazu lotów a zwłaszcza hałasu silników samolotowych do dobry pomysł.
Jest jeszcze jedna smycz. Obiecanki wejścia do nieba za odpowiednią zapłatą dla kościoła katolickiego.
Przekażcie znajomym, że już nie muszą dawać na tacę, w kopercie ani do ręki klechom.
W marcu kościół wzbogacił się o darowany przez osobę świecką majątek warty 1 700 000 000 euro (słownie: jeden miliard siedemset milionów euro) – po przeliczeniu na złotówki: 6 800 000 000 złotych (słownie: sześć miliardów osiemset milionów złotych)
Więcej o tym tu:
http://www.biztok.pl/Oddal-Kosciolowi-17-mld-euro-Dobroczynca-czy-szaleniec-a3839
Amen do komentarza Egzopolityki.
Hej wszyscy niewolnicy: Wyzwólcie się z niewolnictwa już jutro składając na ręce pracodawcy papier z aktualną datą oraz swoim podpisem zwany WYPOWIEDZENIE UMOWY O PRACĘ.
A reszta uciemiężonych niech już jutro zakłada swoją prywatną działalność gospodarczą. Niech zatrudnia masę uczciwych pracowników i buli im co miesiąc nawet po 10 tyś złotych – aby nie czuli się niewolnikami.