Liczba wyświetleń: 6404
Nad jeziorem Głębokim w Szczecinie doszło do gorszących scen. Senior z Polski obmacywał Ukrainkę, która była całkiem naga. Inne osoby korzystające z plaży wezwały policję. Wbrew wypowiadanym na nagraniu słowom, nie chodziło o dziecko, lecz dorosłą, 23-letnią kobietę.
Portal o2.pl otrzymał nagranie znad jeziora Głębokiego w Szczecinie. Widać na nim 23-letnią Ukrainkę, która stoi całkiem naga i rowerzystę-seniora, który ją dotyka. Dziewczyna jest zupełnie nieskrępowana tym, co robi starszy pan.
Jedna z kobiet, która widziała całą sytuację, wezwała policję. „Panu nie jest wstyd dziecko macać. Panu nie jest wstyd!” – krzyczała na seniora.
„No i co?” – odpowiedział mężczyzna i zaczął się oddalać.
„Starszy mężczyzna obmacuje sobie dziecko. I jeszcze pijane albo naćpane” – dodaje kobieta. „Pan sobie postoi, poczeka na policję” – dodała, widząc, że senior próbuje uciec na rowerze.
Kobieta naskoczyła także na 23-letnią nudystkę. Ukrainka była zaskoczona, że nie może rozebrać się nad jeziorem.
„Nie mogę tak robić?” – dopytywała.
„Nie wolno tak robić, jesteś w Polsce, dostosuj się do przepisów, do prawa, dziewczyno. Za co przepraszasz? Po prostu się k***a ubierz, a nie ukraińskie piosenki puszczasz, skaczesz goła i dajesz się obmacywać każdemu” – odpowiedziała kobieta. „To nie jest burdel. Tu są rodziny” – dodała.
Ukrainka stwierdziła, że myślała, że „w Europie” może chodzić nago. „Jesteś w Polsce, to się zorientuj. Nie wolno” – odpowiedziała jej Polka. 23-latka zdążyła się ubrać, zanim przyjechała policja.
Autorstwo: SG
Na podstawie: o2.pl
Źródło: NCzas.info
Poznaj plan rządu!
W ogóle Ukraińcy czasem zaskakują barbarzyńskimi zachowaniami.
Jakby ta naga kobieta była bardziej zorientowana i ogarnięta to mogłaby zrobić niezłą chryję bądź co bądź bezczelnej kobiecie, która mało tego, że ją sfilmowała to jeszcze ten materiał został opublikowany w internecie.
„Widać na nim 23-letnią Ukrainkę, która stoi całkiem naga i rowerzystę-seniora, który ją dotyka. Dziewczyna jest zupełnie nieskrępowana tym, co robi starszy pan.
Jedna z kobiet, która widziała całą sytuację, wezwała policję. „Panu nie jest wstyd dziecko macać. Panu nie jest wstyd!””
– narodowe pedałofilskie skrzywienie wyklęte, ale patridiotyczne aż do rajdu na baterie hiszpańskie pod Somosierrą.
Skoro wg Cesarza „Ces gens là, ne savent que se battre”, to uznając jego walor poznawczy w tej materii (bojowej), jestem za objęciem powszechnym obowiązkiem moblizacyjnym te dotąd bezcelowo i doskonale zbędnie chronione/chroniące się za swoim ewolucyjnym brakiem pędraka (za to z waginą, UWAGA: nie JEDNYM i DRUGIM, bo to nie byłaby uczciwa statystycznie reprezentacja)
+ (powód dalszej przez nie podawany ich ochrony) potencjalnym ryzykiem niedoszacowanej przez nikogo „wartości” (kataklizmu) sprowadzenia na świat jakiejś kompletnej ameby, w co najmniej 50% stanowiącej o doskonałym, jak jej nosicielka, niespełnianiu kryteriów prawidłowego rozumowania i jakiejkolwiek w związku z tym użyteczności społecznej.
Coś takiego nie jest w stanie dokonać jakiejkolwiek oceny czegokolwiek, łącznie z ryzykiem zakończenia swojej bezużytecznej egzystencji, więc:
– jak znalazł w warunkach frontowych.
Na pewno na froncie nie znajdą zbyt wiele „nudystek”, ale jak się je podkręci, to przeprowadzą szturm na samców.
Oby im się nie popierdliło i nie napadły na swoich.
No tak. Ale to nie powód, żeby bezkarnie gniły ze swoimi nic niewartymi, a paskudzącymi przestrzeń publiczną komentarzami, kiedy mniej lub bardziej spokrewniony z nimi, wysłany na ten front, ich narodowy obiekt samogwałtowych mundurowych westchnień, stawać się będzie obornikiem lub – o-nie! – obiektem cudzego nim dysponowania w celach nieprokreacyjnych, ale zdecydowanie takie prokreacyjne aktywności pozorujących.
Po fotce z „Wikipedii” widzę, że jezioro Głębokie niezbyt jest atrakcyjne. Mała plaża z jednej strony, a reszta brzegu raczej dla wędkarzy. I tam, na uboczu pod drzewami, rozłożyła się nudystka. Być może czekała na rowerzystę, musiała go znać, bo inaczej nie dałaby się tykać, tylko wrzeszczałaby, że ją gwałci.
Myślę, że w każdej miejscowości z parkami, plażami i jeziorkami powinien być jakiś skrawek dla nudystów. Odpowiednio oznakowany — by zapewnić nudystom święty spokój, a nie-nudystów ostrzec, gdzie włażą, by mogli zawrócić przed zgorszeniem.
@W. „w każdej miejscowości z parkami, plażami i jeziorkami powinien być jakiś skrawek dla nudystów”
– w Polsce: cmentarz. Z otwartą masową mogiłą, dla celów poglądowych dla tych „dzieci”, którym przyjdzie do łba zdjąć kiedykolwiek ich narodowo zaspawane z ciałem gacie.
Jedynie błogosławieństwo księdza napalonego zdejmie klątwę z gołych półkul naszych progenitur.
A i to zasadniczo – tych tej samej płci, co ojcowie napaleńcy.
Wierzyć się nie chce, o jakie jeszcze pierdoły będziemy musieli walczyć, żeby wyprzeć z siebie zaściankowość tego odpustowego skansenu.
Pewnie należę do mniejszości – NA PEWNO – bo nie przeszkadzają mi/zupełnie nie robią wrażenia nagusy w wieku każdym, byle nie wyglądały jak wyrzucone przez morze lub w stanie zaawansowanego rozkładu. Tak jak nie przeszkadzają mi nagie sylwetki wyrzeźbionych szamoczących się porywanych Prozerpin, Myślicieli, Laokoonów itp. zarzynanych Holofernesów, kiedy robią to dziewczęce siksy Judyty w asyście swoich sflaczałych służących (je akurat można pominąć, ale Caravagio był takim pogodnym żartownisiem, że ten).
Musiałem to napisać, to moja terapia.
Żona mówi, że ta co nagrywa jest po prostu zazdrosna
Ten w kasku 40 letni dziadek obmacuje 23 letnie dziecko – haha
Myślę, że to babsko, co awanturowało się, pomyliło się. Z daleka myślała, że obleśny dziad-pedofil maca sparaliżowaną ze strachu 12-latkę i ruszyła jej na odsiecz, a jak skapnęła się, że to dorosła baba, to by nie wyjść na idiotkę – zmieniła narrację z obrończyni dziecka w obrończynię moralności. Nie wiem tylko, po kiego grzyba wrzuciła filmik do netu? Żeby kumpele z kółka parafialnego ją pochwaliły?
Mi nie przeszkadzają golasy na plaży czy basenie, nawet jeśli to grubi seniorzy z żylakami – bo nikt nie każe się na nich gapić, a mogą opalić się bez nieestetycznych białych miejsc na skórze i zrobić sobie więcej witaminki D ze słońca.
Od kiedy byłem ze 20 lat temu w Dębkach na plaży nudystów i spróbowałem, zmieniły mi się poglądy. Wcześniej też myślałem, że to niemoralne, ale jak spróbowałem, to skapnąłem się, że wstyd nagości jest utrzymywany przez kler, by kontrolować ludzi, żeby czuli się grzeszni i mieli z czego spowiadać, jak ta baba, co nagrała filmik. Przez pierwsze 30 minut na nagiej plaży człowiek się wstydzi, przez kolejne przestaje przejmować nagością, a po kolejnych widzi, że przypadkowi spacerowicze to zboczeńcy, bo niby idą brzegiem gdzieś dalej, a oczka łypią na golasów. A najbardziej zboczeni ci, co rozbijają się z kocami obok nudystów i nie rozbierają. Naturyzm daje niesamowite uczucie wolności, a jak się wlezie do Bałtyku, to jest milej, bo nie czuje się tak zimna jak w kąpielówkach. Problem z polskimi plażami nudystów jest jeden — za dużo śliniących się spacerowiczów szukających darmowego porno. Lepiej jechać za granicę — Chorwacja, Hiszpania czy Niemcy z plażami FKK, bo tam jest normalnie.
Co do Ukrainki — myślała, że Polska to Europa, cywilizacja, postęp, w wyszło, że plebania czy jakiś taliban. No i szok, że „nagość nie jest naturalna”. Czyli co – Polacy rodzą się w ciuchach?
Jednak cos dobrego przyszlo do polski z ukrainy.
@Dandi – kiedyś USA pracowało nad bombą gejowską. Przyjmijmy, że to odległe – zarzucone przez to co udaje naukę medyczną, nazywaną nie wiedzieć po co i dlaczego „psychiatrią” – echa dociekań freudowskich.
Ok, jesteśmy w stanie to zaakceptować.
Wniosek: jeśli imperatyw przedłużenia gatunku można wzmacniać, z pewnością bodźcem do tego będzie przedstawicielka płci przeciwnej.
Zarówno Rosja, Ukraina i Białoruś mają przedstawicielki (osoby z waginami), które swoją urodą potrafią oddziaływać na przedstawicieli (osoby bez wagin, te zainteresowane wchodzeniem w interakcje z nimi).
Jak wyglądałby impet ataku, gdyby przeciwnicy pozostawili roznegliżowane osoby z waginami w otoczeniu zwyczajnych potraw, posiłków i kuchni polowej? Z możliwością odsapnięcia po takiej walce w negliżu, uzupełnieniu strat kalorycznych tymi posiłkami?
Ktoś tu pamięta wywody Gustlika trafionego w krupniok?