Liczba wyświetleń: 891
Główny dyplomata administracji Trumpa dołączył do szefa DOGE Elona Muska w niedzielnym sporze z ministrem spraw zagranicznych Polski. Wszyscy trzej pokłócili się o system Starlink Muska i jego wykorzystanie na Ukrainie.
Marco Rubio, sekretarz stanu, powtórzył stanowisko Białego Domu, że Europa nie jest w stanie w wystarczającym stopniu podziękować za trzy lata wsparcia USA dla obronności Ukrainy.
Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odpowiedział CEO Tesli i „X” w mediach społecznościowych po tym, jak Musk odniósł się do opinii krytycznej wobec niego i Donalda Trumpa za to, że nie traktowali Rosji jako agresora w konflikcie. Na „X” Musk podkreślił, że jego program satelitarny Starlink był kluczowy dla obrony Ukrainy, a jednocześnie spekulował na temat konsekwencji jego wyłączenia. „Dosłownie rzuciłem Putinowi wyzwanie do walki fizycznej jeden na jeden o Ukrainę, a mój system Starlink jest kręgosłupem ukraińskiej armii. Cała ich linia frontu zawaliłaby się, gdybym go wyłączył. To, co mnie obrzydza, to lata rzezi w walce którą Ukraina nieuchronnie przegra. Każdy, kto naprawdę się troszczy, naprawdę myśli i naprawdę rozumie, chce, aby maszynka do mięsa się zatrzymała. POKÓJ OD ZARAZ!!!” – napisał.
Sikorski odpowiedział, najwyraźniej na pomysł wyłączenia internetu satelitarnego Starlinka, pisząc, że polski rząd płaci za niego 50 mln dolarów rocznie i ostrzegając, że Polska poszuka innego dostawcy, „jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym” partnerem. „Starlinki dla Ukrainy są opłacane przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie. Abstrahując od etyki grożenia ofierze agresji, jeśli SpaceX okaże się niewiarygodnym dostawcą, będziemy zmuszeni szukać innych dostawców” – odpisał.
To rozwścieczyło Muska. Odpowiedział obelgą, nazywając Sikorskiego „małym człowiekiem” i argumentował, że żaden inny dostawca usług telekomunikacyjnych nie dorównuje możliwościom Starlinka. „Bądź cicho, mały człowieku. Płacisz niewielką część kosztów. A dla Starlinka nie ma substytutu” – wkurzył się Musk.
Wywołało to również reakcję Rubia. Sekretarz napisał w niedzielę na „X”, że Sikorski „po prostu zmyśla”, sugerując, że Musk rozważał zakończenie kontraktów z ukraińskim wojskiem. „Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlinka” — napisał Rubio, dodając: „I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina przegrałaby tę wojnę dawno temu, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską”.
Jego ostatnia uwaga przypominała słowa Vance’a, który podczas ich konfrontacji pytał Zełenskiego, czy ukraiński przywódca podziękował mu za ciągłe wsparcie rządu USA (robił to wielokrotnie).
Musk zapewnił swoich zwolenników, że nie dopuści do odcięcia usług Starlinka na Ukrainę z powodu sporu z ministrem spraw zagranicznych Polski. Musk później próbował uspokoić zwolenników walki Ukrainy że Starlink „nigdy nie wyłączy swoich terminali”. „Żeby było jasne, bez względu na to, jak bardzo nie zgadzam się z polityką Ukrainy, Starlink nigdy nie wyłączy swoich terminali. Bez Starlinka ukraińskie linie by się załamały, ponieważ Rosjanie mogą zagłuszyć inną transmisję! Nigdy byśmy czegoś takiego nie zrobili ani nie użyli tego jako karty przetargowej” – napisał.
Opracowanie: Andrzej Kumor
Ilustracja: WolneMedia.net (CC0)
Źródło: Goniec.net
Cóż za piękny i słoneczny dzień się zapowiada, nic nie powinno go zakłócić (Musk -Taa? To pa tera-)
,,Zdradek,, to zwykły mały zakompleksiony karzełek. NIC sobą nie reprezentuje jest tylko szczekaczką swoich myckowych mocodawców. Więc akurat Musk ma tutaj rację. Kiedy wreszcie ta kanalia zejdzie ze sceny?
Zdradek Cykorski kłamie, bo nie ministerstwo płaci tylko Polacy, a Ukraińcy i tak wystawiają starlinki na aukcje, a potem płaczą, że przegrywają