Liczba wyświetleń: 1061
W ostatnim czasie najwięcej nieprzyjemności spotyka nasze państwo ze strony „najwierniejszych sojuszników”, ale to nie studzi zupełnie proamerykańskiego zapału rządu Mateusza Morawieckiego. Z tego powodu minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak mówi wprost, iż robi wszystko, aby ściągnąć do Polski jeszcze większą liczbę żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych, co miało spotkać się za oceanem „ze zrozumieniem”.
Błaszczak był gościem porannego programu „Sygnały Dnia” w Polskim Radiu, gdzie mówił przede wszystkim o swojej niedawnej wizycie w Stanach Zjednoczonych, która miała miejsce chwilę po przyjęciu przez amerykański Kongres ustawy dotyczącej żydowskich roszczeń majątkowych. Szef MON przyznał, że jednym z głównych tematów jego rozmów w Waszyngtonie było właśnie zwiększenie obecności amerykańskiego wojska w naszym kraju.
Członek rządu Mateusza Morawieckiego twierdzi, że szanse na takie posunięcie ze strony USA są bardzo realne, a chęć wzmocnienia tzw. wschodniej flanki NATO „spotkała się ze zrozumieniem” polityków zarówno Partii Republikańskiej, jak i Partii Demokratycznej. Jest to jednak proces, który „musi potrwać”, przy czym najmocniejszymi argumentami w tej kwestii są wydatki przeznaczane przez nasz kraj na zbrojenia, modernizowanie wojska, czy uczestnictwo w NATO-wskich programach.
„To są wszystko działania, które zmierzają do zwiększania potencjału obronnego Polski i to jest doceniane i dostrzegane, zarówno w Waszyngtonie jak i w Unii Europejskiej” – twierdzi Błaszczak. Przed prawie dwoma laty zwiększenie obecności obcych wojsk na terenie naszego kraju zostało zaakceptowane podczas szczytu NATO.
Na podstawie: Forsal.pl
Źródło: Autonom.pl
Ubolewam nad faktem, że ministrem w tym kraju może zostać ktoś tak ograniczony. Tfuuu
W Syrii są jednostki USA, czy Rosja nie bombarduje Syrii, wiec jak nam mogą pomóc jednostki USA, jeżeli co najwyżej to obserwatorzy.
A jak nam może zaszkodzić a no tak ze w razie 3 wojny co jest nieuniknione dostaniemy od ruskich cios w Amerykanów w naszym państwie co się odbije na wszystkich mieszkańcach.
Wiec może tak przywrócić służbę wojskową, uzbroić piechotę w tani sprzęt do niszczenia ziemia powietrze, wielokrotnego użytku gdzie jeden szeregowy może zniszczyć czołg, samolot tanim kosztem.
Nas nie stać na czołgi, samoloty.
Powinniśmy iść w nowoczesna obroną piechotę a nie jakieś drony czy patrioty.
Ruscy mają najlepsze rakiety na świecie S400 a amerykanie najgorsze, tak się chwalili ze manewruja same a 2 nawet nie explodowaly, a my od nich kupujemy.
Pamiętacie okręt kursk został zatopiony bo miał torpedy które pod wodą pędzą 500km na godzinę, jeden okręt USA uderzył w niego, zalal luki torpedowe i za to 2 łódź USA go zatopila, bo gdyby strzelił nie mieli by szans na reakcję.
Temu Putin pozwolił wydobyć okręt bez dzioba bo tam trafiła torpeda no ale i oczywiście USA przeprosila anulowala długi Rosji, wypłaciła odszkodowanie, i wszystko w tajemnicy.
To nie chodzi o to ze nasza władza jest nieudolna oni porostu są uwiklani we wszystko, nowe partie powstają gdzie młodzi rządzą a są kierowani, sposorowani przez starych komuchow.
Np stary ubek Balcerowicz daje petru mln ten gra jak ten mu każe i tak się robi na pozór nowe partie które służą starym ubeka ze niby coś się zmienia.
Ludzie u władzy planują rewolucję w Polsce, stąd właśnie te działania mające na celu zastosowanie ustawy 1066. Nie rozumiem tylko skąd taki strach. Polacy są ostatnim narodem w Europie który protestuje wobec działań rządu.
Jeśli przewidują rewolucję to musi się stać coś tak złego jak nagłe masowe osadzanie ludzi w obozach koncentracyjnych. Ale dlaczego ludzie u władzy mieliby to nagle robić?
@mariusz
A jak myślisz jak zachowają się ludzie, gdy upadnie dolar, za nim euro a rząd aby „ratować” gospodarkę siądzie wszystkim na konta bankowe?
Cypr i Grecja były tylko beta testem.
Jak organizacje zza wielkiej wody zaczną się upominać o „swoje” mienie bezspadkowe w Polsce po podpisaniu ustawy S.447 przez Trumpa, to tylko Marines będą w stanie obronić naszych umiłowanych przywódców przez gniewem Polaków.
Historia się nie powtarza, ale się rymuje.
W razie wojny najważniejszym celem obywateli, godnym najwyższych ofiar, powinna być obrona sejmu i senatu, gwarantów polskiego dobrobytu.
Wszystkie pieniądze trzymam w gotówce, nie mam rachunku bankowego.
a gdzie je trzymasz 🙂
Pewnie w kieszeni. Tak jak prezes.