Liczba wyświetleń: 3654
Hubert Różyk, rzecznik prasowy Ministra Klimatu i Środowiska, zapowiada kary za niewyremontowanie budynków zgodnie z klimatycznymi wytycznymi.
Obowiązek zeroemisyjnych budynków publicznych od 2028 roku i wszystkich budynków od 2030 roku, zakaz stosowania paliw kopalnych w nowych budynkach, obowiązkowa fotowoltaika, paszporty renowacji, charakterystyka energetyczna – to główne założenia unijnej dyrektywy budynkowej, która uderzy w tysiące polskich gospodarstw domowych. Europejczycy zostaną zmuszeni do remontowania swoich domów, by spełniały one wymogi zielonej polityki.
Miliony Polaków na taki remont po prostu nie będzie stać. Co w tej sytuacji przewidują polscy decydenci? Pojawiają się już zapowiedzi kar. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Hubert Różyk z Ministerstwa Klimatu i Środowiska właśnie takie kary, choć jeszcze bez szczegółów, zapowiada. Dodaje, że to przecież nic strasznego, bo teraz mamy na przykład za jeżdżenie niesprawnym samochodem, więc kary za mieszkanie w „nieekologicznych” budynkach są naturalną koleją rzeczy.
Według Różyka ludzie mają się zapożyczyć – o ile będą mieli w ogóle zdolność kredytową – na dziesiątki lat i wyremontować budynki zgodnie z aktualnymi klimatycznymi wytycznymi po to, by w Polsce były nadal cztery pory roku, bo teraz „z zimą jest coraz ciężej”. Według niego cały Zielony Ład to „zmienianie bardzo wiele, aby nie zmieniło się najważniejsze”. Najważniejsze to oczywiście klimat.
Zanim do kar dojdzie, polscy decydenci, w służbie klimatyzmu, będą „zachęcać” do remontów budynków. „Opowiadamy o tym, że to się opłaca, bo na koniec oprócz tego, że ratujemy klimat, oprócz tego, że poprawiamy jakość powietrza w Polsce […] na koniec termomodernizacji – wymiana źródeł ciepła, postawienie fotowoltaiki” – obniża nam rachunki – „zachwala” Różyk.
„To się na koniec opłaca, więc my będziemy przede wszystkim pokazywali rachunek ekonomiczny, dbali o to, żeby zmiana była opłacalna dla zwykłych ludzi. Czy pojawią się kary? Pewnie w jakimś momencie będą środki administracyjne, ale to jest mniej więcej tak jak z paleniem śmieciami albo z kwestią jeżdżenia niesprawnym samochodem. Państwo musi działać w taki sposób, żeby na koniec skłaniało nawet te jednostki, które mimo wszystko nie chcą działać. Tak jest z mandatami. To też jest swego rodzaju kara” – tak Różyk tłumaczy przymuszanie ludzi do wydatku rzędu dziesiątek albo i setek tysięcy złotych, by spełnić życzenia fanatyków klimatycznych.
Źródło: NCzas.info
No cuz, minister prasowy …to juz mamy ministra prasowego..nijakiego Huberta Rozyk/Ruzyk… ile jeszcze takich psychopatow w postacji tego dypka znajduje sie w tzw Tuska koryce na kolach.
No cuz, Drodzy Polacy …byc moze lepiej bylo by napisac Tani Polacy glosowaliscie na Unie Europijskom i na bylygo UE przewodniczoncego Donalda Tuska to bedziecie mieli to na co zasluzyliscie. PIS to wielka kupa, PO/KO to tez wielka kupa tylko pod innom nazwom
Świat bez EU jest możliwy tak jak świat bez €:) Trzeba się tylko na to przygotować albo ekologicznie zutylizować ekoszaleńców z Brukseli. Innego wyjścia nie ma. Albo EU bez ekoszleńców albo Polska bez EU.
Szykują się okazje i przeceny na rynku nieruchomości he he. Nie będziesz miał nic i… Spoko mój młody rodaku. Państwo przyjdzie z pomocą, stworzy fundusz z twoich pieniędzy, skupi mieszkania z rynku, wyremontuje za twoje pieniądze i będzie Ci wynajmować. Witamy w zielonym ładzie!
@Stary Kulas
czytanie ze zrozumieniem:)
Obowiązek zeroemisyjnych budynków publicznych od 2028 roku i wszystkich budynków od 2030 roku.
I wszyscy zamieszkamy w blokach, na osiedlach 15min. bo niewielu będzie stać na domek jednorodzinny, pewnie tylko ,,wybrańców”. I to nie tylko ,,fit for 55″ o tym wspomina, ale coś też było w ,,Zeitgeist”. A Chiny będą pewnie wzorem do naśladowania.
> bo niewielu będzie stać na domek jednorodzinny, pewnie tylko ,,wybrańców”.
Domki jednorodzinne będą na 100% po tej drugiej stronie płotu zwieńczonego koncertiną a przeznaczone będą tylko dla kolaborantów reżimu.
Coś takiego jak zeroemisyjność budynków nie istnieje a w całej tej hucpie chodzi wyłącznie o wywłaszczenie ludzi, ponoć parę funduszy inwestycyjnych już się wokół tego tematu kręci w Polsce.
Ja rozumiem wasze zniesmaczenie, dlatego skoro PO źle rządzi, to w samorządowych wybierzcie PiS albo jeszcze konfederację, która wg niektórych jeszcze nie rządziła (sejm).
Myślę, że jak dalej tak będzie to każdy w Polsce ma szansę otrzymać „termę” i „izolację” całkiem „bezkosztowno”
Pikpok, w jakich blokach zamieszkamy? Dyrektywa budynkowa UE dotyczy zarówno domów jednorodzinnych, jak i mieszkań w blokach, obejmując wszystkie typy budynków mieszkalnych oraz niemieszkalnych. Celem jest zmniejszenie średniego zużycia energii pierwotnej w budynkach o co najmniej 16% do 2030 r. i 20–22% do 2035 r. dla budynków mieszkalnych, a także wyremontowanie określonego procentu budynków niemieszkalnych o najgorszej charakterystyce energetycznej do 2030 i 2033 roku.
https://www.muratorplus.pl/biznes/prawo/nowe-wymagania-dla-wszystkich-budynkow-od-2030-12-marca-2024-zapadla-decyzja-aa-BHHP-C8UP-4KYo.html
Stary Kulas, wszystkie nowe budynki, zarówno publiczne, jak i prywatne, muszą spełniać wymogi bycia zeroemisyjnymi od 2030 roku. Ponadto, od tego samego roku obowiązywać będzie instalowanie systemów fotowoltaicznych na nowych budynkach, a kotły na paliwa kopalne mają być całkowicie wycofane z rynku do 2040 roku.
Klasy energetyczne, oparte na świadectwach charakterystyki energetycznej, będą określać zużycie energii końcowej budynku na powierzchnię użytkową w ciągu roku, promując budynki zeroemisyjne i energooszczędne.
https://pewnylokal.pl/dyrektywa-budynkowa
Ten pan to chyba młody jest albo ma krótką pamięć. Za mojego dzieciństwa zimy z mrozem do -30’C to była norma. Tak samo jak i upalne lata do +35’C. I nikt nie smucił, że trzeba wyskoczyć z kasy by klimat ratować.
Dober77, pewnie jak za PRL-u składane z gotowych elementów spełniających ich normy.
Murphy, wtedy palono tanim koksem, węglem lub drewnem – których zabroniono. Zamiast zabrać się za przemysł i producentów np. samolotów.