Liczba wyświetleń: 693
KUWEJT. 7 lutego minister spraw wewnętrznych Kuwejtu Szejk Dżaber al-Chaled al-Sahab złożył dymisję w obliczu zapowiadanych protestów przeciwko niedemokratycznym praktykom rządu. Zastąpił go Szejk Ahmad Homud al-Sabah, także członek rodziny panującej, który pełnił już te funkcję w latach 1991-92, zaś w 1999 roku był ministrem obrony.
Bezpośrednim powodem dymisji dotychczasowego szefa resortu było oskarżenie o stosowanie przez podległą mu policję tortur wobec zatrzymanych i śmierć jednego z więźniów. 35-letni Mohammad Ghazzai al-Mutairi zmarł na posterunku policji 11 stycznia po 6 dniach tortur. W związku z tą sprawą zatrzymano 16 funkcjonariuszy policji.
Po rezygnacji Szejka Dżabera młodzieżowa grupa „Piąte Ogrodzenie” zmieniła datę planowanej antyrządowej akcji protestacyjnej na 8 marca. Wcześniej manifestację planowano na 8 lutego, kiedy minister miał się pojawić w parlamencie. „Wciąż jednak uważamy, że tylko dymisja tego rządu będzie spełniała nasze wymagania” – napisali w oświadczeniu.
Rząd jest krytykowany także przez opozycję m.in. za ograniczanie wolności obywatelskich i brak walki z korupcją. „Powołanie nowego ministra spraw wewnętrznych nie załatwia sprawy. Problemem jest cały obecny rząd. Musimy go zmienić na taki który poradzi sobie z sytuacją w kraju” – powiedział związany z islamistami deputowany Daifallah Buramia.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica