Liczba wyświetleń: 1098
Mieszkańcy Żuław protestują przeciwko budowie 86 wiatraków. Sprzeciwiają się także projektowi elektrowni, w budowę której zaangażował się Petrolinvest – informuje Rzeczpospolita.
Mieszkańcy Żuław mają obawy, że ich domy zostaną otoczone przez elektrownie wiatrowe. Według Stowarzyszenia Aktywności Społecznej (SAS) w ciągu dwóch lat ma powstać nawet 86 turbin m.in. w okolicach Kmiecina, Marzęcina, Żelichowa, Lubieszewa, Jazowy i Wiercina.
Jednak inwestorzy zapewniają, ze inwestycje będą realizowane zgodnie z prawem oraz w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania, a także z decyzją środowiskową.
Elektrownia jednak nie ma jeszcze pozwolenia na budowę. Tym samym mieszkańcy liczą na zmianę projektu. Mieszkańcy Żuław uważają, że ich czysty i spokojny region, który jest objęty programem Natura 2000 ze względu na swoje walory przyrodnicze, wiele straci poprzez budowę farm wiatrowych.
Uruchomienie farmy Nowot planowane jest na przełom 2012/2013 roku. Na początku jej moc na wynosić 40 MW, a rok później ma zostać dodane 24 MW.
Na podstawie: Rzeczpospolita
Źródło: Ekologia.pl
„Mieszkańcy Żuław mają obawy, że ich domy zostaną otoczone przez elektrownie wiatrowe.”
Nie zgadzają się na te przebrzydłe wiatraki w ich sielskiej krainie. Chcieliby aby Bełchatów i inne jej podobne elektrownie dalej wypalały węgiel i zanieczyszczały powietrze z dala od ich rajskiej doliny która zgodnie z programem Natura 2000 jest otoczona szczelnym bąblem prawnym, który uratuje ich przed globalnymi skutkami zanieczyszczenia powietrza, wody, lądu i pożywienia. I będą żyli długo i szczęśliwie…
@baltazar
http://www.windturbinesyndrome.com/img/Polish-final-6-6-10.pdf
Informacji jest mnóstwo na ten temat.
@baltazar
dzieki za link
Kontrowersje dotyczące tej czy innej metody pozyskiwania energii zawsze będą się pojawiały, ale jak zauważył W. rozwój technologii jest w stanie rozwiązać większość tych problemów. Transformacja obecnych źródeł energii na bardziej ekologiczne, nie powinna być jednak zbytnio opóźniana bo jeżeli UN się nie myli mamy na to tylko 30-40 lat (80% obniżka wytwarzania energii „konwencjonalnymi ” metodami).
Odsyłam do tegorocznego raportu UN – World Economic and Social Survey 2011.
http://www.un.org/en/development/desa/policy/wess/wess_current/2011wess.pdf