Liczba wyświetleń: 3501
Niestety stało się to czego się obawiano. Maseczkowy terror został zalegalizowany za pomocą ustawy. Sejm uchwalił dzisiaj tak zwany pakiet ustaw Covidowych, wśród których pojawił się przymus noszenia maseczki cały czas, wszędzie, pod groźbą mandatu w wysokości 1000zł. Nowe przepisy zostały poparte przez wszystkie kluby parlamentarne z wyjątkiem Konfederacji.[ZNZ]
Za ustawą głosowało 423 posłów z nowej okrągłostołowej koalicji parlamentarnej POPiSLDPSL, jedynie 11 posłów Konfederacji głosowało przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu. Ta ustawa musi jeszcze trafić do Senatu, co ma nastąpić w najbliższy poniedziałek. Sądząc po koalicji polityków III RP, to procedowanie jest tylko formalnością i akt prawny szybko trafi do podpisu pisowskiego prezydenta Andrzeja Dudy. Do tej pory władza próbując wprowadzić maseczkowy zamordyzm, działała nielegalnie. Kolejne rozporządzenia Ministra Zdrowia zawierały przepisy wykraczające poza tak zwaną definicję ustawową. Założenie, że prawo zobowiązujące do zasłaniania ust i nosa jest legalne, opierało się na błędnym domniemaniu. Szybko okazało się, że przepisy ustawy o chorobach zakaźnych, nie zezwalają na stosowanie nakazu przez wszystkich. Innymi słowy nie można założyć, że każdy jest potencjalnie chory, nawet bez objawów.[ZNZ]
Właśnie z tego powodu konieczne było doprecyzowanie prawa, które mogło się odbyć jedynie w formie ustawowej, czego wymaga Konstytucja RP. Dlatego doczekaliśmy się nowej ustawy wymierzonej w nas wszystkich. Nie skończy ona chyba jednak kontrowersji co do swej istoty. Zapoczątkuje najwyżej kolejne dyskusje, na przykład nad artykułem 31 Konstytucji, który twierdzi, że „wolność człowieka podlega ochronie prawnej” i „każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych. Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje”. Potem jednak znajduje się zastrzeżenie, że o ile ustawa nie stanowi inaczej, więc formalnie wszystko zostało wreszcie przeprowadzone zgodnie z prawem.[ZNZ]
Można jednak zasugerować, że nowe przepisy są w sprzeczności z art. 30 „Konstytucji RP”, który głosi, że „przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych”. Jak to zinterpretować jeśli ustawa nakazuje chodzenie w szmacie na twarzy? Czy nie jest to brak poszanowania godności człowieka? A co z art. 32 pkt. 2 mówiącym, że „nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny”? Czy stworzenie przepisów zezwalających sprzedawcom, odmowę sprzedaży produktów osobom bez szmatki na twarzy nie jest taką właśnie dyskryminacją? Ustawa nie może po prostu unieważniać Konstytucji, a z czymś takim mamy obecnie do czynienia. Z jednej strony unormowano nakaz zamaskowania, ale z drugiej istnieją nadal poważne wątpliwości co do jego zgodności z ustawą zasadniczą.[ZNZ]
Tymczasem premier Mateusz Morawiecki poinformował podczas konferencji prasowej, że od 24 października cały kraj znajdzie się w strefie czerwonej i szereg ograniczeń będzie obowiązywać na terenie całej Polski.[SN]
https://www.youtube.com/watch?v=LEG90p3_ASk
Uczniowie klas 4-8 przejdą na zdalny system nauczania, podobnie jak szkoły ponadpodstawowe i wyższe. W godzinach 8-16 młodzież będzie mogła wychodzić na ulicę tylko pod opieką osoby dorosłej. Lokale gastronomiczne przez najbliższe dwa tygodnie będą mogły sprzedawać tylko dania na wynos. Zostanie zawieszona działalność basenów, aquaparków i siłowni. Zacznie obowiązywać także zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób, który nie będzie dotyczyć osób mieszkających lub pracujących razem.[SN]
„Musimy zahamować przyrosty zakażeń i obostrzenia, które wprowadzimy będą miały skutek za 10-14 dni i mam nadzieję, że wtedy będziemy mieli lepsze informacje. Najważniejsze jest ludzkie życie i stabilność systemu zdrowia” – mówił na konferencji premier Morawiecki.[SN]
W swoim wystąpieniu premier dużo uwagi poświęcił osobom starszym. Od jutra ma obowiązywać zakaz przemieszczania się dla osób powyżej 70 r.ż., zostaną także zamknięte sanatoria. „Na poważne zagrożenie dla zdrowia i śmierć narażone są przede wszystkim osoby starsze. Dlatego wprowadzamy program Wspieraj Seniora. Prosimy seniorów o niewychodzenie z domu i nieprzemieszczanie. Uruchamiamy Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów” – zapowiedział premier. „Te obostrzenia są poważne, ale liczę też na to, że gospodarka będzie dalej pracować na obrotach szybszych niż wiosną. Nie zamykamy zakładów produkcyjnych, ale apelujemy – wszędzie tam powinny obowiązywać ścisłe zasady sanitarne” – zaznaczył premier.[SN]
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl [ZNZ], pl.SputnikNews.com [SN] Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Premier zapowiada, że dzięki nowemu lockoutowi zwanemu „czerwoną strefą” za 2 tygodnie liczba zakażeń i zgonów spadnie? Jak nie spadnie, będzie można winę zwalić na osoby nie noszące masek pełnych bakterii, wirusów i pleśni (bo nakaz ustawowy nie wszedł jeszcze w życie). Bo to nie wina tych, co noszą maski źle, nie zmieniając ich po każdym zawilgotnieniu (co ok. 20 minut).
Obecnie rozpoczęła się kampania propagandowa w mediach polegająca na nagłaśnianiu wyników badań potwierdzających, że noszenie masek zmniejsza liczbę zakażeń. Ale – UWAGA – nie akcentuje się, że w badaniach brały udział osoby używających masek prawidłowo.
Wiosną wielu ludzi stosowało się do obostrzeń i nosiło maski. Zachorowalność nie spadała, teraz, w sezonie grypy i przeziębień spadnie?
Te badania to lipa. Po prostu. Skuteczność N95 Jest mierzona dla cząstek o wielkości od 300nm. Wirusy korona oficjalnie mają od 80nm do 140(160)nm. I proszę aby nikt nie plótł bzdur o kropelkach śliny i takich tam. Proszę pamiętać, że człowiek wciąga powietrze pomagając w ten sposób wszelkiej zewnętrznej zarazie na wtargnięcie do organizmu. Ostatnio nagłaśniane są japońskie „badania” z użyciem korona wirusów (świstak zawija i zawija) gdzie określono skuteczność N95 na poziomie 70%. Co z pozostałymi 30%?
Nie wiem po co iść na udry i pienić się o te maseczki. Przecież wystarczy mieć na pozór normalnie wyglądającą maseczkę antymandatową , na wszelki wypadek kilka razy
dziennie ją spirytem dezynfekować. Można nosić na uchu albo odsłonięty nos mieć i normalnie oddychać – jak kto woli, a gdy widzimy policjanta albo ktoś się nas czepia – grzecznie przeprosić – „oj zsunęła mi się, przepraszam nie poczułem” i po sprawie 🙂
A tak w ogóle to pienienie się o maseczki jest od dupy strony – argumentem powinno być że nie stać nas na 16 maseczek dziennie – przez… no a kto stoi na czele rządu i zatrudnia ministrów? No właśnie…
no „pięknie” 🙁 – a sprecyzowano, czym ma być ten kaganiec, czy wystarczy kawałek szmatki?
Argument na temat maseczek jest tak naprawdę bezcelowy, bo NIGDZIE nie jest napisane, że twarz trzeba zasłaniać maseczkami hirurgicznymi czy jakimikolwiek innymi. Usta i nos mają być zasłonięte i koniec. Dlatego wymyślono mini przyłbicę, która chroni TYLKO przed mandatem a nie żadnym wirusem. I o ile osobiście słyszałem ludzi wyrażających wątpliwości co do przyłbic (tak, słyszałem to osobiście!) w ich możliwości ochrony przed wirusem, to myślę, że zdecydowana większość osób stosująca tego typu zabezpieczenia zdaje sobie z tego faktu sprawę. Reasumując, jeśli ktoś nie chce wdychać swoich wyziewów i bakterii, to albo używa bawełnianych maseczek, chust, szalików itp które może regularnie prać albo używa plastikowej maski antymandatowej. Koniec tematu. Natomiast jeżeli nadal się bulwersuje, to zamiast biadolić jak to hydra faszyzmu znów podnosi łeb, niech uda się na każdą kolejną manifestację anty pandemiczną, bo ta ostatnia w Krakowie w której brałem udział, zgromadziła może ze 200 osób. To chyba też o czymś świadczy. Wnioski z tego niech każdy wyciągnie sam. Zobaczymy ile osób będzie jutro w Warszawie.
Czyli jadę sobie sam autem i też muszę założyć szmatę?
„Nie wiem po co iść na udry i pienić się o te maseczki.”
Nieważne czy przyłbice, czy maseczki (te drugie są tylko symbolem) – tu chodzi o ludzką godność i sprzeciw wobec tresurze oraz traktowaniu obywateli jak zniewolonego bydła.
Gdyby rząd chciał, mógłby iść wzorem Szwecji – zalecać, edukować, propagować, wspierać, doradzać, rozmawiać o wątpliwościach dopuszczając wszystkie argumenty w sposób POZYTYWNY. A PiS zna tylko jeden język – przemocy (fizycznej, ekonomicznej i psychicznej), rozkazów i zamordyzmu. Brakuje im życzliwości i dobroci w sercach. Najgorsze, że wykorzystują stan epidemii do forsowania totalitarnych przepisów prawa obchodząc prawo i procedury stanowienia prawa, oraz dzielą społeczeństwo na dwa wrogie sobie obozy. I jeszcze ta prymitywna propaganda i mowa nienawiści w TVP.
I ten język – dla Morawieckiego pomysł obniżenia podatków, jak powiedział chyba Braun, to „koszt dla budżetu” a nie „zysk dla obywateli”. Traktują nas jak żywe przedmioty – niewolników, a nie obywateli, którym służą. Służą komuś innemu – w Sejmie Morawiecki powiedział komu.
Wiecie co? Niedawno skacząc po kanałach TV natknąłem się niechcący na jakiś teleDurniej w TVN albo Polsacie. Widownia zamaseczkowana, klaszcze, bije brawo i… oddycha głęboko w maseczkach. Normalnie, miałem uczucie jakby widział stary film na którym dzieci bawią się w basenie, a służby dmuchają na nich kłęby DDT twierdząc, że DT jest superbezpieczne.
Sens maseczek antymandatowych jest ogromny – nie płaci się mandatu – a mandat wspomaga całą maszynę opresji finansowo 🙂 Nie dokarmiaj hydry!
Admin napisał :
„Gdyby rząd chciał, mógłby iść wzorem Szwecji – zalecać, edukować, propagować, wspierać, doradzać, rozmawiać o wątpliwościach dopuszczając wszystkie argumenty w sposób POZYTYWNY. ”
po pierwsze rząd, konkretnie premier który nimi wszystkimi zarządza – nie ma własnego zdania – głównie reprezentują zdanie swoich mocodawców, głównie amerykańskich korporacji. Ich przedstawicielem jest ambasadorka.
” A PiS zna tylko jeden język – przemocy (fizycznej, ekonomicznej i psychicznej), rozkazów i zamordyzmu.”
Częściowo się zgadzam – bo oni mówią takim językiem – ale go nie rozumieją 🙂 Do nich nie trafiają manifestacje, oni je prowokują, im o to chodzi.
A wiecie co by do nich trafiło? Optymalizacje podatkowe 🙂 Tak więc – zamiast zasuwać na UOP i oddawać im 70% zarobków na start – pogłówkujcie! Zamiast brać paragonik w sklepiku co bywacie regularnie i sprzedawca was zna… no dalej to chyba możecie się domyślić…
Z takich ekonomicznych ciekawostek – wiecie że w Pl nie wolno sprzedawać piwa przez net? A wiecie że jak założy się firmę w Czechach to można to samo piwo wysyłać do Pl? Zaleta podwójna bo nie karmicie hydry 🙂
No to idąc twoim przykładem, nie chodząc na wybory, sprawiamy, iż coraz mniejsza grupa biorących udział w wyborach będzie decydować za większość. Mówiąc krótko, mógłbym napisać, że właśnie ludzie przedstawiający taką bierną postawę, powinni być pierwsi zaczipowani, szczepieni i wydymani na wszelakie sposoby aby zdać sobie sprawę, że wybory i uliczne protesty, to jedyny sposób wpłynięcia na władzę.. Oczywiście tak się nie stanie, bo każdej władzy bierność obywateli, zwłaszcza gdy ma bezpieczną przewagę nad konkurencją jest na rękę.
Sposobów na opresyjny system jest wiele, jednak dopóki się nie zjednoczymy to wszystkie nasze dyskusję, będą bezproduktywne.
Noszenie masek i wszelkie restrykcje przedłużą tzw „pandemię”, wywołaną chorobą covid 19, która jest mniej groźna od sezonowej grypy. Optymalne rozwiązanie, to jak najszybsze zdobycie antyciał przez jak największą liczbę populacji, inaczej mówiąc zakazić jak najszybciej jak największą liczbę ludzi, z czego zachoruje 0,1 % populacji, umrze 0,001% i po bólu
Czy będzie znowu lockodown po całości? Śmierć mniejszych i średnich przedsiębiorstw, masowe zwolnienia? Wyjazdy masowe za granicę? Jak to widzicie?
Krach finansowy i wojna.
Oby nie.
Jaka tam wojna? Są jakieś przesłanki ku temu? 200 000 poborowych bardziej się przyda do przymusowych szczepionek. Wygląda jakby czekali, że w końcu ludzie wyjdą na ulice. Będą mieć ku temu lepsze przesłanki by zastosować kolejne restrykcje i mieć w zanadrzu poborowych. No i kto ma wyjść na ulicę? Młodym nawet nie przyjdzie do głowy by walczyć o normalną pracę i stawki, przyzwyczajeni do śmieciowych umów, bądź półdarmowej pracy. Spakują się i wyjadą pracować za lepsze pieniądze na kolejnej śmieciowej umowie.
Maseczki to w tym wszystkim choc denerwujacy to jednak nie najwiekszy problem. Gdyby tylko na nich sie skonczylo to bym dwie nosil 😉 A tak powaznie to zakladam maseczki (komin) choc nie cierpie tego w sklepach w UK dla swietego spokoju a przede wszystkim z szacunku do tych, ktorzy sie rzeczywiscie boja a jest ich tutaj wielu. Z przyjemnoscia tez jednak musze stwierdzic, ze nawet tak mocno urobione przez media do pozadanej koonsystencji spoleczenstwo jak Brytyjczycy zaczyna sie budzic I rosnie liczba osob majacych dystans do tej calej hucpy. Inna sprawa, ze poki co w UK nie trzeba masek nosic na zewnatrz a dwa, ze brytyjska policja jest zazwyczaj duzo mniej,, elektryczna” od naszych herosow w niebieskich mundurach.
Najlepsze, ze tu gdzie mieszkam to najluzniej I chyba najrozsadniej podchodza do tego wlasnie Polacy. W polskich sklepach, szkolach, klubach itp w moim miescie nikt praktycznie nie nosi masek. Polak potrafi 😊
Faszyzm w czystej postaci rząd robi wszystko byleby tylko podlizać du..e panom z rządu światowego.
@paullenburg wiesz, jak zaraza zacznie się dalej szerzyć, to jak zawsze trzeba będzie szukać kozła ofiarnego a wtedy… kto nie nosił maseczek ten…
@Wolfman a gdzie teraz wyjadą za tą pracą? Na zachód? Tam gdzie pandemią i bezrobocie są coraz większe? Pozwoli okazuje się, że normalność to w coraz większym stopniu Polska na tle zachodu. Świąt staje na głowie.
Tragifarsa maseczkowa trwa w najlepsze, jak czytam komenty gdzie kupuje się przyłbice anty mandatową to jestem w szoku że się zgadzamy na takie paranoje :))) Ani przyłbica ani maseczka nie jest nam do niczego potrzebna to rekwizyt w tym teatrze absurdów, głupoty wysokich lotów, tylko robi z nas idiotów oraz utrudnia nam oddech już pomijam że utwierdza innych że jest jakaś pandemia, daje zarobić big farmie, zgadzanie się na to jest własnie niewolnictwem w czystej postaci.
Ja dopóki sam nie zdecyduje jako świadomy wolny byt żadnej maski nosić dla uciechy pajaców nie mam zamiaru.
@Cosmo zawsze mogą wstąpić do armii lub policji ;). Zdecydowanie zachód, lub gdziekolwiek indziej.
@cosmo
Sluszna uwaga , winny zawsze musi sie znalezc..
Nie sadze jednak zeby to akurat spolecznosci polskiej sie za to ,,oberwalo” . Do takich miejsc jak polskie szkoly czy kluby przychodza niemal stuprocentowo sami Polacy a co w rodzinie to nie zginie 😉
Lepiej pracujmy nad strategiami przetrwania bo to będzie eskalować do 2025 kiedy to przyjdzie antychryst i da ludzkości „wybawienie” czyli absolutne zniewolenie.
@polach
dobrze powiedziane, tragifarsa, cyrk, ile to jeszcze potrwa? w glowie mi sie nie miesci jak ludzie dalej w to wszystko wierza
Wolfman, przesłanek do krachu i wojny jest wiele.
Pandemia jest wykorzystana do przygotowania całej ludności do posłuszeństwa i uległości względem pańtwa oraz doprowadzenie państw na krawędź bankructwa (dokładnie jak w planie A Pikea). Planowane przejście na system elektroniczny nie dokona się bez resetu dotychczasowego systemu pieniężnego. Dopiero kiedy upadnie, a ludzie stracą wszystko co mieli, całkowicie i zupełnie, obietnica szybkiego przywrócenia stanu sprzed krachu na zasadach elektronicznych (wystarczy stworzyć wszystkim wirtualne konta, które większość z nas już ma, i je zasilić elektronowo) ludzie będą skłonni do takiego przejścia.
Jednak bez wojny tak zupełne przejście może nie wyjść, stąd przygotowania. USA i Chiny otwarcie zbroją się na wojnę. Turcja się rozpycha na południu, Europa i Rosja (a między nimi Polska) będą w nią też wciągnięte. Możliwe że tylko jako zaplecze, ale jednak. Przy tej okazji wprowadzą wszędzie obowiązkowe szczepienia przed chorobami i z czipami dającymi dostęp do kont i będącymi nowymi paszportami – system kart zbliżeniowych już zbudowaliśmy. Na zasadzie kto bez czipa ten zdrajca i na szafot.
Rachu ciachu i jesteśmy w nowym porządku świata.
A ja masek nie nosze i pocałujcie mnie wszyscy w d*pe. Gdyby wszyscy nie nosili, to nastałby porzadek, ale się kredyciarstwo zastawione na 30 lat boi, pozostałe 75% wierzy w te bajki i mamy to, co mamy. Zrobiłem na rowerze ze 40km po mieście – minąłem 3-4 osoby bez maski, pieszo 3 x po godzinie po mieście i za każdym razem również 2-3 osoby wolne, reszta poowijana albo w dizajnie „nagły atak spawacza” – ci szczególnie idiotycznie wygladają. Nie zasługujecie na nikogo więcej niż PIS u władzy i na nic innego niż nowe podatki i inne obostrzenia.
mój ty bohaterze… .. .