Liczba wyświetleń: 836
W Prokuraturze Apelacyjnej w Lublinie wczoraj po południu zakończyło się przesłuchanie marszałka województwa podkarpackiego Mirosława K. (PSL), któremu prokuratura postawiła siedem zarzutów korupcyjnych.
Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Jego przesłuchanie w lubelskiej prokuraturze trwało ponad cztery godziny.
Naczelnik Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie Andrzej Jeżyński poinformował, że postawione marszałkowi zarzuty dotyczą przyjmowania korzyści majątkowych i płatnej protekcji. Kodeks karny przewiduje za to karę do 10 lat więzienia.
Jeżyński dodał, że prokuratura w środę zdecyduje, czy i jakie ewentualne środki zapobiegawcze zastosować wobec podejrzanego. Marszałek noc spędzi w policyjnej izbie zatrzymań.
Prokuratura nie udziela szczegółowych informacji na temat śledztwa. Wiadomo jedynie, że w związku ze sprawą we wtorek zatrzymany został także prywatny przedsiębiorca z Podkarpacia. Jego przesłuchanie zaplanowano na środę.
Więcej szczegółów dotyczących sprawy prokuratura ujawni w środę na konferencji prasowej.
Według rzecznika CBA Jacka Dobrzyńskiego K. został zatrzymany w swoim domu na terenie powiatu lubaczowskiego (Podkarpackie) w poniedziałek około godz. 18. Akcja przebiegła spokojnie, „bez sensacji”. Marszałek został od razu przewieziony do Lublina, a noc spędził już w policyjnej izbie zatrzymań.
13 lutego funkcjonariusze CBA weszli do urzędu marszałkowskiego w Rzeszowie, zabezpieczyli dokumentację dotyczącą unijnych dotacji przyznanych przez samorząd województwa w latach 2011-12. Szukali także dowodów na nieprawidłowości przy zatrudnianiu osób w urzędzie i w delegacjach służbowych.
Autor: pł
Na podstawie: TVN24
Źródło: Niezależna.pl