Liczba wyświetleń: 958
Dzięki doustnym tabletkom z THC (tetrahydrokannabinolem) i aparatowi do rezonansu naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie dokonali ciekawego odkrycia. Zauważyli, że psychoaktywny składnik konopi indyjskich nie tyle zmniejsza ból, co sprawia, że ból o tym samym natężeniu staje się łatwiejszy do wytrzymania.
– Marihuana nie działa jak konwencjonalny lek przeciwbólowy. Niektórzy ludzie reagują na nią naprawdę dobrze, podczas gdy inni w ogóle […]. Skany mózgu pokazują niewielki spadek aktywności w rejonach kodujących wrażenia bólowe, a z czymś takim mamy do czynienia np. po podaniu opiatów. Zamiast tego marihuana wydaje się wpływać w wysoce zmienny sposób na emocjonalną odpowiedź na ból – opowiada dr Michael Lee.
Lee dodaje, że dotąd nie wiedziano, na jakie aspekty bólu wpływa marihuana i u których ludzi w długiej perspektywie czasowej korzyści przewyższają potencjalne szkody/skutki uboczne. W studium jego zespołu wzięło udział 12 zdrowych ochotników (nikt z tej grupy nie miał wcześniej styczności z konopiami). Przed badaniem obrazowym podawano im 15-mg tabletkę THC lub placebo. By wywołać ból, w skórę nogi wcierano krem. Była to maść z 1% kapsaicyny albo ponownie placebo. Uwzględniając wszystkie kombinacje pigułek i kremów, każdy wolontariusz przeszedł 4 testy MRI.
– Badanych proszono, by określali intensywność i nieprzyjemność bólu: jak duże pieczenie odczuwali i jakie jego natężenie byli w stanie wytrzymać. Odkryliśmy, że średnio ludzie na THC nie wspominali o jakiejkolwiek zmianie wrażeń nocyceptywnych, ale ból w mniejszym stopniu im przeszkadzał.
Choć uśredniony efekt był istotny statystycznie, wśród badanych odnotowano dużą zmienność międzyosobniczą. Brytyjczycy ujawnili, że na 12 osób tylko 6 wspominało o zauważalnej zmianie w kłopotliwości bólu.
Zmiana w postrzeganiu nieprzyjemności bólu pokrywała się ze stłumieniem aktywności przedniośrodkowej części zakrętu obręczy. Warto dodać, że rejon ten powiązano wcześniej z emocjonalnymi aspektami bólu. Dodatkowo zaobserwowano zmianę aktywności prawego ciała migdałowatego.
Naukowcy zauważyli, że zakres wpływu THC na wrażenia bólowe można przewidzieć na podstawie siły połączeń między prawym amygdala a pierwszorzędową korą czuciową. – Niewykluczone, że w przyszłości będziemy mogli przewidzieć, kto zareaguje na marihuanę, ale najpierw musimy przeprowadzić długofalowe studium z udziałem pacjentów z chronicznym bólem.
Opracowanie: Anna Błońska
Na podstawie: University of Oxford
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Ból może zmniejszyć operacja chirurgiczna, rehabilitacja lub środki działające na przyczyne bólu.
Wszystkie środki przeciwbólowe nie zmniejszają bólu, a uczucie bólu,
Typowe badanie na zamówienie – „marichuana nie zmniejsza bólu” i proszę bardzo, później mamy takie kwiatki, ale przynajmniej studenci Oxfordu i mogli sobie zajarać i zaliczyli badania naukowe 😉
Zalegalizować !!!! 😀
A tak nawiasem mówiąc marihuana została wepchnięta do kategorii narkotyków i zakazana bo ludzie zaczęli się wyzwalać i nie było nad nimi kontroli.
Zaczęło się od szykanowania przez elity no a później delegalizacja. Powiedzcie mi jaki jest sens zabraniania palenia ganji, która pomimo znikomych efektów ubocznych w wielu przypadkach pomaga i w pewien sposób otwiera umysł , a zezwalanie na picie alkoholu który działa o wiele bardziej destrukcyjnie, po którym zdarza się że ludzie umierają jest wszechobecne.
A argument że marycha zabija szare komórki ….. a alkohol to co? i to w znacznie większym stopniu.
Raz piszą Marihuana a raz tabletki z THC. THC nie jest jedyną substancją czynną w marihuanie. Poprawny wniosek brzmiałby więc THC nie zmniejsza bólu jak już. Żeby sprawdzić czy marihuana, to trzeba by im dawać marihuane. Paranauka z wnioskami na zlecenie.
Studenci nic nie mogli zajarać bo dostali tabletki z THC.
Popularne leki przeciwbólowe typu aspiryna czy paracetamol działają nie tylko przeciwbólowo ale też przeciwzapalnie i przeciwgorączkowo. Zmniejszając stan zapalny faktycznie ograniczają źródło bólu.
Ale tak poza tym
„Ból (łac. dolor; gr. algos, odyne) – według definicji Międzynarodowego Towarzystwa Badania Bólu, subiektywnie przykre i negatywne wrażenie zmysłowe i emocjonalne powstające pod wpływem bodźców uszkadzających tkankę (tzw. nocyceptywnych) lub zagrażających ich uszkodzeniem. Ból jest odczuciem subiektywnym, dlatego jest nim wszystko to, co chory w ten sposób nazywa, bez względu na obiektywne objawy z nim związane. Receptorami bólowymi są nocyceptory.”
Ból jest uczuciem. Jeśli lek w mózgu blokuje odbieranie bólu to likwiduje ból – uczucie będące bólem, nie uczucie bólu(chyba ze uczucie uczucia będącego bólem).
THC najwidoczniej nieblokuje odczuwania bólu, tylko wpływa na naszą reakcje na ten ból. Podczas gdy są środki które wpływają bezpośrednio na działanie mózgu osłabiając bądź wyłączając ból.
Jeśli powyższa treść jest sensowna to można wysnuć teze „Sam jesteś kwiatek :P”.