Liczba wyświetleń: 1330
Jeśli „piątka Morawieckiego” dla samorządów nie przekonała rzesz wyborców, to propozycja Elżbiety Rafalskiej realnie ma na to szansę. Jej plan na przedszkola i żłobki to nowa, ciężka artyleria w kampanii PiS. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej zapowiedziała, że w ramach programu „Maluch plus” zwiększy się w 2019 r. dofinansowanie dla samorządów chcących utworzyć nowe miejsca w żłobkach i klubach dziecięcych.
Podczas konferencji w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku minister Rafalska ogłosiła, że obecnie wskaźnik dzietności w kraju to 1,45. Jednak brakuje instytucji wspomagająca opiekę nad małymi Polakami.
„To, co chciałam powiedzieć w ramach trwającej kampanii samorządowej – bo często to pada jako deklaracja ze strony kandydatów na wójtów, burmistrzów, radnych – a więc zapewnienie i rozwój miejsc opieki nad małym dzieckiem. W edycji programu „Maluch plus” na 2019 r., a więc w tym pierwszym roku nowej kadencji samorządowej, rząd zaproponował niebagatelne środki, trzykrotnie większe niż wszystkie wcześniejsze: będzie to 450 milionów zł” – oznajmiła Elżbieta Rafalska.
Podkreśliła, że jej partia chce stworzyć „bardzo korzystne warunki dla tych samorządów, które nie mają żadnej instytucjonalnej formy opieki nad małym dzieckiem”: „Są gminy, które nie mają ani jednego żłobka, jednego klubu dziecięcego i rodzice są skazani na opiekę indywidualną bądź przerwę w zatrudnieniu”.
Rafalska powiedziała, że wzrośnie dofinansowanie na utworzenie jednego miejsca w żłobku/klubiku z 20 do 30 tysięcy tam, gdzie tych obiektów nie ma. Natomiast tam, gdzie są, lecz ich liczba jest niewystarczająca – wzrost będzie mniejszy, ale również odczuwalny: z 20 do 22 tys. zł.
Autorstwo: WK
Zdjęcie: EME (CC0)
Źródło: Strajk.eu
Kolejna drooooga kiełbasa wyborcza.
I znów wszystkie koszty – po deformie edukacji (masowe przebudowy szkół i przedszkoli i to w tempie urągającym wszystkim zasadom planowania, problemy z kadrą nauczycielską…) będą MUSIAŁY ponieść samorządy.
Oczywiście jest „marchewka” – czyli obietnica pieniędzy. CIekawe, czy jak w czasie wprowadzania „500+” opóźnienia w przekazywaniu transz na wypłaty będą sięgały 3-4 miesięcy?
A może zgodnie z półoficjalnymi zapowiedziami obecnego nie-rządu będą to środki WYŁĄCZNIE dla samorządów PiSS-manów?