Liczba wyświetleń: 2631
Płace w polskich mikrofirmach wynoszą średnio 2 tys. zł na rękę, czyli półtora tysiąca mniej niż średnia krajowa.
Podawane przez GUS przeciętne wynagrodzenie w polskiej gospodarce, jak informuje portal Wyborcza.biz, wynosiło w styczniu br. aż 4932 zł brutto, czyli ok. 3,5 tys. zł na rękę. Bardzo wielu z nas jednak nigdy nie widziało wypłaty tej wysokości.
Przyczyna? Podawane przez GUS dane dotyczą polskich przedsiębiorstw zatrudniających ponad dziesięć osób, czyli tzw. średnich. Jednak mnóstwo pracowników jest zatrudnionych w mniejszych firmach, a dane na ich temat GUS podaje tylko raz do roku – mimo to liczby oparte na badaniach średnich przedsiębiorstw uogólniane są na całą gospodarkę.
W 2017 roku w Polsce było 2 mln 74 tys. mikrofirm. Zatrudniały w sumie 4,1 mln osób – a więc średnio dwie, ale tylko jedną czwartą z nich na umowach o pracę. Reszta to samozatrudnieni i zatrudnieni na innych rodzajach umów.
W 2017 roku średnia płaca w mikrofirmach opiewała na 2801 zł brutto. To niemal równe 2 tys. zł na rękę. Najniższa była w rolnictwie, budownictwie i handlu. Najniższe przeciętne wynagrodzenie otrzymują pracownicy i pracownice mikrofirm w podkarpackim – 2388 zł brutto, czyli 1730 zł na rękę – oraz świętokrzyskim (2,4 tys. zł brutto).
Źródło: NowyObywatel.pl
Wielki Fielmann płace identyczne. Medianę dostają jedynie kierownicy.
Powinny być wprowadzone rozwiązania prawne, które regulują wysokość wynagrodzeń w zależności od dochodów firmy i ilości pracowników i ich kwalifikacji.
O ile dobrze pamiętam to takie rozwiązanie już było nazywa się to komunizm i przez kilkadziesiąt lat w Polsce działało nie dawało to ani dobrych pensji ani nie żyło się ludziom jakoś cudownie dobrze więc może zanim o czymś zamarzysz to Zastanów się nad konsekwencjami takiego marzenia bo jak się spełni to może już nie być tak różowo
Dziwi mnie naiwność ludzi, którzy wierzą, że jak się zrobi regulacje prawne, to sie stanie cud i będzie wszystkim się żyło wspanialej. Niestety prawo tworzą ludzie, oparte jest na języku który nie jest precyzyjny i zawsze można to prawo obejść. Tyle, że obejdą je Ci więksi i się jeszcze bardziej wzbogacą i dobiją słabszych. Tak jak mimo wszelakich przepisów podatkowych największe korporacje prawie nie płaca podatków, za to czepiają się najmniejszych.