Łyk powietrza i umierasz! Tak straszą Polaków

Opublikowano: 29.12.2024 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1220

„Łyk powietrza może być śmiertelny” – straszy tytuł na stronie PolsatNews.pl. Co prawda w mieście tym można oddychać, ale klimatystyczna propaganda w alarmistycznym tonie musi nadawać. Bez tego ludzie mogą przestać godzić się na obejmowanie kontrolą kolejnych sfer życia, grabienie ich i utrzymywanie całych rzesz „ekspertów” przekonujących, że „planeta płonie”. Manipulację skomentowali Janusz Korwin-Mikke i Tomasz Sommer.

„To narażenie mieszkańców, szczególnie najmłodszych i najstarszych […]. Dla takich osób łyk powietrza może być łykiem śmiertelnym” – przekonywał prezes Eko Unii Radosław Gawlik w rozmowie z „Polsatem News”. Wypowiedź padła w kontekście ogłoszonych wyników pomiarów powietrza na południu Polski. W piątek, w kilku miejscowościach, m.in. w Kłodzku, RCB wydało alert ostrzegający przed smogiem. Przytoczono też światowy ranking IQAir. Wynika z niego, że 27 grudnia Wrocław miał być najbardziej zanieczyszczonym dużym miastem w Europie. Tam jednak mieszkańcy nie zostali ostrzeżeni przez RCB.

Według ekspertów, do 30 tys. zgonów w Polsce w ciągu roku „przyczynia się” smog. Choć nie wskazano, jak bardzo, to jednak redakcja Polsat News ostrzega, że „sytuacja jest bardzo poważna”.

Gawlik z Eko Unii powołuje się na WHO jako autorytet. Ta skompromitowana instytucja chciałaby zaostrzyć jeszcze bardziej normy powietrza. Wówczas przekroczenie tychże we Wrocławiu wyniosłoby 800-900 proc.

Swoją drogą ta wypowiedź jak mało co wskazuje, że kwestia „norm” klimatycznych to kwestia niezwykle umowna. Czyli de facto nie realna, a służąca jakimś interesom. A jakim? Widać to na przykładzie Wrocławia. Jak wskazuje portal „Polsat News”, Wrocław wydał ponad 300 mln zł na klimatystyczne programy mające poprawić jakość powietrza. Co z tego wyszło – widać w mediach z wielkim budżetem, które dalej na niego psioczą.

W sobotę RCB „poprawiło się” i wysłało alerty do mieszkańców kolejnych regionów. Ostrzeżenia o smogu otrzymały: powiat kłodzki i Wrocław w województwie dolnośląskim, Kalisz i powiat pleszewski w woj. wielkopolskim, powiaty kędzierzyńsko-kozielski, krapkowicki, opolski i samo Opole w woj. opolskim oraz Częstochowa, powiat częstochowski, Gliwice, powiat gliwicki, powiat tarnogórski, Zabrze, Bytom, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Świętochłowice, Sosnowiec, Jaworzno, Dąbrowa Górnicza, powiat będziński, powiat raciborski, Rybnik, Żory, Jastrzębie-Zdrój, powiat rybnicki, powiat mikołowski, powiat wodzisławski, powiat pszczyński, powiat bielski i powiat cieszyński w woj. Śląskim.

Co oznaczają alerty? Zalecenie, by nie wychodzić z domu, znane doskonale z okresu Wielkiej Histerii. Zniechęca się też do spacerów i uprawiania sportu na zewnątrz. Zaleca się nawet rezygnację z wietrzenia pomieszczeń.

Przekaz z tego klimatystycznego tekstu skomentował m.in. Janusz Korwin-Mikke. „Takich wariatów traktuje się poważnie, a tych, co ich (jak ja) wyśmiewają – nie. Trudno się więc dziwić, że młodzi naiwni tworzą jakieś »Ostatnie Pokolenia«” – napisał na „X” Janusz Korwin-Mikke. „Wcale bym się nie zdziwił, gdyby po tym ze troje młodych wrocławiaków popełniło samobójstwo” – zaznaczył Korwin-Mikke.

Do kwestii smogu odniósł się także redaktor naczelny „Najwyższego Czasu!” Tomasz Sommer. Udostępnił on mapkę podaną przez Janusza Piechocińskiego, gdzie widać część Europy i rzekome zanieczyszczenie powietrza, największe oczywiście w Polsce. „Propaganda klimatystów jest oparta o proste mechanizmy i jest niebywale skuteczna. Pomiary z Airly, którymi ta firma wciskająca swój sprzęt samorządom są tak ustawione, by na siłę wszczynać alarm (mierniki ustawiają przy potencjalnie najbardziej dających wyniki ulicach). Przypominam też, że najdłużej w Polsce żyje się tam, gdzie „smog jest największy”. A już zupełnie najdłużej żyje się w Krakowie – bajkę o duszeniu się tego miasta słyszę od dzieciństwa. A może duszenie przedłuża życie? Kto wie” – napisał dr Tomasz Sommer. „A Piechociński znów kolportuje te fejki” – zaznaczył dr Sommer.

Na fałszywy obraz mapki udostępnionej przez byłego wicepremiera Piechocińskiego zwrócił także uwagę z głębszym wyjaśnieniem użytkownik Mirek Usidus. „Dane do mapki zapodanej przez Piechocińskiego pochodzą z sensorów firmy Airly, firmy wsławionej tym, że rozmieściła je głównie w Polsce, co dawało te słynne głęboko czerwone obrazy Polski, którymi epatowali propagandyści” – napisał Mirek Usidus i dodał dla kontrastu „emisje NO2 i CO obecnie w Europie”.

Warto przy tym wspomnieć, że na mapie od Piechocińskiego widać m.in. Włochy i rejon słynnego Bergamo. Ludzie tam od lat masowo umierają m.in. z powodu smogu. W początkowej fazie Wielkiej Histerii dużą liczbę zgonów osób starszych wykorzystano do propagandy, jakoby to przez COVID-19 mieszkańcy regionu umierali. Tymczasem mapka w ogóle nie pokazuje, by było tam cokolwiek nie tak.

Ale wiadomo – jak Polacy zbiednieją, kupując produkty wspierane przez lobbystów w UE i będą płacili podatki na klimat, to cały świat przestanie płonąć…

Autorstwo: Dominik Cwikła
Ilustracja: zrzut ekranu ze strony Airly
Na podstawie: PolsatNews.pl, X.com
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. emigrant001 29.12.2024 14:36

    Żeby nie być podatnym na medialną manipulację wystarczy posiadać rozum i jakąś podstawową wiedzę. W miejscach gdzie tych elementów brak, powstaje Idiokracja:)
    W Polsce ten problem jest pozaskalowy. Przyczyny mogą być tylko dwie:) Albo Polacy mają wiedzę mikroskopijną, albo ich chęci do walki z indoktrynacją są żadne.

  2. Katarzyna TG 29.12.2024 14:50

    Zaczyna się kampania propagandowa przed wprowadzeniem SCT w każdym mieście powyżej 100 tysięcy mieszkańców, co właśnie ostatnio przegłosowali – co za problem osiągnąć wymagane stężenia zanieczyszczeń, wystarczy ustawić w odpowiednim miejscu czujniki i zrobić pomiar w godzinach szczytu.

  3. emigrant001 29.12.2024 15:43

    to jest właśnie podstawowa wiedza, szkoda że nie powszechna.

  4. Waloncy 29.12.2024 16:04

    A jeszcze kilka, kilkanaście lat temu ludzie o wiele więcej kopcili i nie było żadnych ostrzeżeń, alarmów itd. Za parę dni ma nadejść zwyczajna zima (oby, chociaż będzie to zapewne zima kilkudniowa) to już tytuły, ze zaraz atak zimy, ostrzeżenia jak przed kataklizmem, a o wiele większy kataklizm to będzie u nas akurat z powodu braku prawdziwych śnieżnych zim.
    Atak to jest na podstawowe rzeczy, na węgiel, na prawo ludzi do najtańszego ogrzewania itd.

  5. Katarzyna TG 29.12.2024 16:17

    @Waloncy

    A jako wisienka na torcie klimatystyczne gestapo podlatujące dronem nad PRYWATNĄ posesję i badające czujnikiem stężenie zanieczyszczeń w dymie z komina. I cyk, mandacik bo o to w tym wszystkim chodzi.

    Gdyby mi ktoś w latach 90-tych powiedział że ludzie się zgodzą na takie debilizmy bez mrugnięcia okiem to bym nie uwierzyła.

  6. Bruce Lee 29.12.2024 20:41

    Gdyby poprowadzić linię poziomą przecinającą Polskę na wysokości Warszawy,to po południowej jej stronie mieszka 80 % Polaków. A gdy poprowadzić w okolicy Katowic to pod nią mieszka 50 % Polaków.Po prostu tam gdzie gęściejsza zabudowa -tam smog, tam musi być większe zanieczyszczenie powietrza.
    W okolicy Bełachatowa średnia długość życia jest krótsza o kilka miesięcy.
    Wybór jest pomiędzy chorobami układu oddechowego a reumatyzmem,kiedyś to drugie było częste i bardzo bolesne.

  7. niusy 29.12.2024 22:23

    RCB blokuję bo to propaganda. Ale dizle się czuje własnym nosem, nie trzeba czujników.

  8. Bruce Lee 29.12.2024 22:54

    To co śmierdzi niekoniecznie jest najbardziej toksyczne. Przykładem jest brykiet torfowy.
    W Pl jest zakazane jego wydobycie. To cąłkowicie ekologiczne paliwo, odnawialne. Ale aromat ma jak miał weglowy zmieszany z węglem brunatnym. Jak ktoś to zapali w piecu to na ulicy nie idzie wytrzymać-mimo,że to ekolgiczne i jedno z najmniej toksycznych paliw.

  9. Katarzyna TG 31.12.2024 19:56

    Wiecie co grozi za niewpuszczenie klimatycznego gestapo na własną posesję celem dokonania „kontroli”? 3 lata więzenia, tyle ile dostał pijany Ukrainiec za zabicie Polaka jadąc autem bez uprawnień: https://youtu.be/FiGR_25bEu8

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.