Liczba wyświetleń: 868
Wygrzebano „newsa” Associated Press z 1986 r. w którym NASA przewiduje, że ludzkość, wskutek globalnego ocieplenia, „wyginie w ciągu kilku dekad”. Kolejny raz ta sama ferajna, domagająca się teraz wprowadzenia podatku węglowego w celu ocalenia planety, została przyłapana na kłamstwie – kłamstwie polegającym na fałszowaniu danych naukowych w celu usprawiedliwiania ichniej politycznej krucjaty.
AP cytuje Roberta Watsona, dyrektora programu NASA ds. górnej atmosfery. Ostrzega on, że temperatura na Ziemi może wzrosnąć o dziesięć stopni „jeśli” nie zajmiemy się zanieczyszczeniami atmosferycznymi.
„Krytycznie niski poziom ozonu nad Antarktydą dowodzi, że „efekt cieplarniany” istnieje i zapowiada stopniowe ocieplenie grożące powodziami, suszami, nędzą w ciągu kilku dekad – jeśli nie będzie zwalczany – ewentualnie wyginięciem ludzkości, naukowcy ostrzegli we wtorek” – czytamy w raporcie.
Niemal trzy dekady później, ludzkość radzi sobie zadziwiająco dobrze, biorąc pod uwagę, że jesteśmy tylko kilka lat przed „wymarciem” z powodu globalnego ocieplenia.
Artykuł z 1986 r. ilustruje jak klimatyczni aferzyści rutynowo stosują kłamstwa w celu zaakceptowania przez publikę ich wizji rzeczywistości. Mimo że ich dane raz za razem okazują się być totalnym oszustwem, to w najmniejszym stopniu nie cofają się przed kolejnymi próbami forsowania swojej propagandy.
Dzisiejszym odpowiednikiem Roberta Watsona jest James Hansen, także z NASA. We wtorek wygłosi mowę w której będzie popierał wprowadzenie podatku węglowego. Wprowadzenie tego podatku zagwarantuje astronomiczny wzrost cen energii; oczywiście podatek ma być wprowadzony natychmiast przez de facto rząd światowy w imię ocalenia matki ziemi.
Inne propozycje Hansena są jeszcze bardziej drakońskie. W 2010 r. poparł zamieszczone w książce pomysły Keitha Farnisha. Farnish w swoim dziele wzywał do aktów sabotażu i środowiskowego terroryzmu – wysadzania tam, burzenia miast – w celu cofnięcia cywilizacji do epoki kamienia łupanego.
„Jedynym sposobem na zapobiegnięcie globalnej ekologicznej katastrofie i na zapewnienie przetrwania ludzkości jest zniszczenie Cywilizacji Przemysłowej” – pisze Farnish. Dodaje, że „ludzie będą umierać masami, gdy cywilizacja upadnie”.
Taka retoryka to coś więcej niż tylko podważenie idiotycznego gadania urzędnika z NASA z 1986 r. o tym, że my wszyscy będziemy martwi przed 2016 r.
Przed wymyśleniem, że ocieplenie powodowane przez człowieka jest główną przyczyną zmiany klimatu, ci sami ludzie wzywający teraz do wprowadzenia podatku węglowego w celu zmniejszenia wzrastających temperatur, trąbili o GLOBALNYM OCHŁODZENIU jako o największym zagrożeniu przed jakim kiedykolwiek stanęła ludzkość.
W latach 70. XX w., ówczesny guru naukowy Białego Domu i zdeklarowany eugenik, John P. Holdren, namiętnie opowiadał o drastycznym zagrożeniu jakie stanowi globalne ochłodzenie, ostrzegając, że spowoduje ono gigantyczne fale pływowe i katastrofalne zniszczenie środowiska.
W 1971 r. w eseju pt. „Overpopulation and the Potential for Ecocide” [przeludnienie i ewentualna katastrofa ekologiczna – przypis tłum.], Holdren, i jego wspólnik Paul Ehrlich, napisał, że globalne ochłodzenie będzie rezultatem „zmniejszenia przepuszczalności światła przez atmosferę wskutek zanieczyszczeń (smog, areozole), rolniczych zanieczyszczeń (kurz) [sic!] i dymów wulkanicznych.”
Holdren i Ehrlich przewidywali, że „wzrost zaledwie o jeden procent w pokryciu chmur niskich może obniżyć temperaturę o 8°C”, a „spadek temperatury o 4°C będzie najprawdopodobniej wystarczający do spowodowania kolejnej epoki lodowcowej.”
Kontynuują: „Możliwe są nawet jeszcze bardziej katastrofalne skutki, np. nagłe opadnięcie czap lodowych na Antarktydzie, spowodowane przyrostem ich wagi, może doprowadzić do powstania ogromnych fal morskich o rozmiarach nie znanych w historii.”
Oczywiście Holdren i tym podobni nie mieli cienia racji co do tych przywidywań „końca świata”, globalnego ocieplenia. Jednak obecnie w zasadzie ta sama ferajna mówi nam, że globalne ocieplenie jest gargantuicznym zagrożeniem i że tylko podatek węglowy płacony prosto do kieszeni ich kumpli posiadających „kantory wymiany” może je powstrzymać.
Autor: Joseph Watson
Tłumaczenie: Ussus
Źródło oryginalne: PrisonPlanet.com
Źródło polskie: Stop Syjonizmowi
kilka to jest 2-9, wiec jeszcze nic nie straconego 😛
dokladnie
mysle ze bardzo duzo ludzi umrze w niedalekiej przyszlosci z powodu CHEMTRAILS, ASPARTAMU, RTECI, FLUORU, JEDZENIA GMO I INNYCH. Na chlie obecna jeszcze nigdy nie bylo takiego wysypu raka i innych chorob jak astma, chorob krazenia, Alzheimera itd. a reszte ludzi wybija wojny…
Najlepiej aby oni wszyscy od razu poszli do…Astany…
Autorem tego anty-naukowego paszkwilu jest niejaki Paul Joseph Watson, redaktor portalu Prison Planet. Cierpi on na lekką manię prześladowczą dotyczącą konspiracji i spisków. O ile może mieć trochę (sporo?) racji jeśli chodzi o politykę i akcje rządów zachodnich, to jego ataki na naukowców i wyniki ich badań są ostrym przegięciem. To, że sporo ludzi wierzy takim skierowanym przeciw nauce oskarżeniom o teorie spiskowe świadczy być może o postępującym procesie „Zaciemnienia” (odwrotność Oświecenia), czyli odchodzeniu od racjonalizmu i naukowego poglądu na świat.
Nie ulega wątpliwości, że to o czym wspomina artykuł budzi grozę i strach. Ludzie mdleją ze strachu w oczekiwaniu tego, co przychodzi na całą zamieszkaną ziemię. Życie może być jednak bardzo piękne! Zamiast więc koncentrować się na tym, co negatywne lepiej żyć tym, co należy do pozytywnych aspektów naszego życia. Strach paraliżuje, a pozytywne nastawienie uskrzydla. Nie ma sensu zajmowanie się rzeczami na które przeciętny człowiek nie ma wpływu. I jak mówi najmądrzejsza z Ksiąg: „Serce radosne wywiera dobry wpływ na oblicze, lecz z powodu boleści serca duch jest przygnębiony”.