Liczba wyświetleń: 1041
To ciekawe, że aż 15 000 naukowców podpisało ostrzeżenie stwierdzające, że ludzkość popełnia samobójstwo i że Ziemia jest niszczona przez toksyczne związki chemiczne, kurczenie się zasobów, wycinkę lasów, wymieranie życia w oceanach i tak dalej.
Ale nie tylko nasza planeta jest poważnie zagrożona – zanik łowisk na Zachodnim Wybrzeżu osiągnął właśnie katastrofalny poziom. Faktem jest też, że ludzie są niewiarygodnie głupi, świadomie zatruwając własną żywność przy użyciu toksycznych pestycydów, herbicydów, fungicydów, GMO i substancji zaburzających gospodarkę hormonalną, takich jak atrazyna, która powoduje zniewieścienie samców. Monsanto, DuPont, Syngenta i Bayer masowo mordują Ziemię „w imię nauki”.
„Ostrzeżenie dla ludzkości ukazujące zagrożenia, przed jakimi stoi nasza planeta, podpisało ponad 15 000 naukowców z całego świata” – pisze UK Daily Mail. Nagle całe środowisko naukowe zaczęło mówić podobnie jak niezależne media, które przestrzegają przed tymi zagrożeniami od lat. Teraz ponad 15 000 naukowców powtarza to samo co one.
„W tym drugim już ostrzeżeniu dla świata ponad 15 000 naukowców z 184 państw oznajmiło, że ludzie spowodowali rozpoczęcie masowego wymierania, szóstego w ciągu blisko 540 milionów lat, w następstwie którego wiele obecnie występujących form życia może ulec zagładzie albo wyginąć do końca tego stulecia” – pisze UK Daily Mail.
Co ci naukowcy proponują jako rozwiązanie tych problemów? Niestety, zwykłą globalistyczną paplaninę: depopulację, zamianę wszystkich w wegetarian i zjadaczy owadów, „reglamentację” reprodukcji zakazującą niektórym ludziom posiadania dzieci, zakaz wykorzystywania silników spalinowych, kryminalizację dwutlenku węgla i tak dalej.
Plany nauki rodem z Orwella zakładające eksterminację około 90 procent światowej populacji są czymś zupełnie realnym. Pierwszym celem jest Afryka, ponieważ przyrost ludności jest tam najszybszy.
Tłumaczenie: Nexus
Źródło oryginalne: NaturalNews.com
Źródło: Wolna-Polska.pl
,,…która powoduje zniewieścienie samców.,, Teoria ula Nikoli Tesli. Pierwiastek męski zawsze będzie stał na straży przed pasożytniczym porządkiem na ziemi. Dlatego jest usuwany.
Znamienne ostrzeżenie ale mogli bardziej wyłożyć „kawę na ławę”:
Monsanto, DuPont, Syngenta i Bayer masowo mordują Ziemię RZEKOMO „w imię nauki”, w rzeczywistości motywowani są chciwością (a nie ma nauki bez motywacji poznawczej).
Upadek obecnej, niszczycielskiej cywilizacji śmierci i zagłada ogromnej większości populacji jest być może jedynym ratunkiem dla naszego gatunku, ponieważ być może na ruinach dzisiejszej, miałaby szansę powstać nowa cywilizacja niedestrukcyjna.
jak moze sie obyc bez pestycydow np: w rolnictwie jesli np:cztoro osobowa rodzina ma 1000 hektarow ziemi , juz kiedys muwilo sie ze gospodarstwa rolne nie powinny byc wieksze niz 7 do 10 hektarow zeby mozna bylo je obrobic mechanicznie.
Uważam, że przyczyną niszczenia Ziemi jest pieniądz fiducjarny i system rezerwy cząstkowej. Bankierzy – jak powiedział Lloyd Blankfein (b. prezes Goldman Sachs) – wykonują „boską robotę”. Zapewne chodziło mu o sprowadzanie plag na Ziemię…
Nikt normalny nie zniszczy ziemi, która go żywi. Jednak kiedy ryzykuje utratę ziemi z powodu kredytu, ważniejszy jest chwilowy zysk. Matematycznie nie ma innego rozwiązania: banki będą przejmować coraz większe połacie Ziemi. Z czasem ludzkość utraci poczucie empatii, pieniądz już staje się celem samym w sobie.
Skoro Pan Gates w trakcie niesławnej wypowiedzi TED podał równanie, z którego wynika, że należy zminimalizować emisję węgla, to może najpierw należy wyeliminować speców od „boskiej roboty”, którzy w prywatnych odrzutowcach przepalają tony paliwa podczas popołudniowych przejażdżek krajoznawczych? Przecież to miliarderzy tworzą mit „American dream”, dla którego 1 Ziemia, to z mało!
Może czas na odtworzenie idei pietystów, żyjących pobożnie(na dzisiejsze: etycznie, empatycznie) i skromnie(na dzisiejsze: z minimalnym śladem węglowym)??? Nie namawiam tu nikogo do wstąpienia do wspólnoty Amiszów (to i tak nie jest możliwe;) ), ale każdy powinien sam uprawiać swoje 0,5ha ziemi/os. i dbać o obieg materii w przyrodzie.
Mamy wysoko posuniętą automatyzację – czemu nie można tego stosować w mikrogospodarstwach rolnych?
Nawiasem mówiąc podstawą zycia na Ziemi są mikroorganizmy. Wszystko inne jest opcjonalnym dodatkiem. To mikroorganizmy opanowały całościowo obrót materii w przyrodzie. Człowiek bez około 3kg flory balteryjnej w kiszkach nie jest w stanie praktycznie nic strawić.
Organizmy „wyższe” powstały najpóźniej bo potrzebują stabilnego ekosystemu i wsparcia mikroorganizmów. Traktowanie człowieka jako Władcy Ziemii to kolejna absurdalne przekonanie że jest się pępkiem świata – podobnie jak wyznawany przez stulecia model geocentryczny.
„Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi.”
Za sam powyższy cytat zdelegalizowałbym wszystkie organizacje które go używają.
Jeśli niektóre z tych organizacji zdefiniują zmienianie stworzenia jako zakazane, można z delegalizacją takich się wstrzymać. Koran zabrania GMO. Zabrania trucia Ziemi i jej niszczenia, szerzenia zepsucia.
Nic się nie zmieni tak długo, jak ludzie będą „oddawali cześć” swoim prawdziwym bożkom – pieniądzowi i władzy. Musiałby upaść wszechobecny kult ego i pogoni za lepszym. Ale to wszystko bardzo silnie się trzyma, a każde nowe pokolenie w swoich najmłodszych latach życia przyswaja odpowiednie wzorce postępowania. A kto ich nie przyswoi, ale się z nimi nie zgadza – ten nie ma w późniejszym życiu lekko. No bo jak wygląda życie przeciętnego mieszkańca ziemi? Rodzi się, zdobywa edukację (lepszą lub gorszą), cały swój najbardziej produktywny okres życia poświęca na pracę, często przez lata robi to samo. Potem przechodzi na emeryturę, albo i nie. A na końcu umiera. Gdzie w tym sens?