Liczba wyświetleń: 603
Władze Łotwy przystępują do wykupu ziemi przy granicy z Rosją z rąk prywatnych właścicieli. To kolejny – po Estonii – kraj bałtycki, który chce stworzyć na granicy z Rosją kilkunastometrowy pas ziemi państwowej. Zostaną tam zainstalowane urządzenia elektroniczne i kamery zwiększające kontrolę nad granicą.
Służby bezpieczeństwa Łotwy przygotowują obecnie ewidencję osób, do których należy ziemia znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie granicy. Przygotowanie takiej ewidencji ma być zakończone do lipca tego roku. Władze przewidują, iż na wykupienie ziemi trzeba będzie przeznaczyć ponad 76 tysięcy euro. Natomiast koszt infrastruktury elektronicznej, która zostanie założona na granicy wyniesie ponad 14 milionów euro.
Do tej pory w wielu miejscach na granicy łotewsko-rosyjskiej brakowało jakichkolwiek urządzeń monitorujących, a niektóre jej odcinki były trudne do patrolowania ze względu na błotnisty i podmokły teren. Według łotewskiej służby granicznej właśnie tam dochodziło najczęściej do nielegalnego przekraczania granicy.
Komentatorzy w krajach bałtyckich twierdzą, że przyczyną uszczelnienia granicy z Rosją stały się wydarzenia na Ukrainie.
Autorstwo: jkl
Źródło: Lewica.pl