Liczba wyświetleń: 855
Amerykańskie władze wydały wstępne dokumenty uznające modyfikowanego genetycznie, szybko rosnącego łososia za nadającego się do spożycia i niezagrażającego środowisku – informuje “New Scientist”.
Już od roku 1995 firma AquaBounty z Maynard w Massachusetts zabiega o zgodę na sprzedaż opracowanej przez siebie odmiany łososia AquAdvantage. Gen kodujący hormon wzrostu u największej odmiany pacyficznej – czawyczy (Oncorhynchus tschawytscha – do 150 cm długości ciała i ciężar do 50 kilogramów) wprowadzono do genomu łososia mniejszej odmiany atlantyckiej. W rezultacie zmodyfikowany łosoś rośnie dwa razy szybciej niż zwykła ryba. Ponadto dodano geny ryby zwanej węgorzycą, dzięki czemu nowy łosoś nie przestaje rosnąć także zimą.
Firma nie zamierza wypuszczać swoich łososi na wolność – jaja mają się rozwijać w dobrze zabezpieczonych zbiornikach w Kanadzie, po czym małe rybki byłyby przewożone do Panamy, by podrosnąć. Aby nie doszło do krzyżowania z dzikimi łososiami, mają to być same samice, z trzema (zamiast normalnych dwóch) kopiami każdego chromosomu – w rezultacie byłyby bezpłodne.
Od samego powstania łososie budziły wiele kontrowersji – choć chodziło raczej o możliwe zagrożenia dla środowiska niż szkodliwość dla konsumentów. Długotrwała zwłoka w rejestracji modyfikowanego łososia miała najprawdopodobniej podłoże polityczne – jak twierdzi przedstawiciel AquaBounty, „nie ma lepiej przebadanej ryby niż ich produkt”.
Jeśli ostatecznie uda się uzyskać zgodę US Food and Drug Administration (FDA), byłoby to pierwsze genetycznie modyfikowane zwierzę dopuszczone do konsumpcji przez ludzi.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce
Uff, a tak lubię łososia! Oni zachowują sie jak nieodpowiedzialne, głupie dzieciaki, które bawia się w „polepszanie” natury. Kto daje tym pustakom prawo do przeprowadzania takich eksperymentów?
dokładnie jak pisze admin: musi minąć przynajmniej kilkadziesiąt lat żeby móc powiedzieć jaki organizmy GMO będą miały wpływa na ekosystem i zdrowie ludzi, kilkuletnie eksperymenty (o ile są rzetelnie prowadzone a w to niekoniecznie bym wierzył) dają tylko jakiś niepełny obraz; nie uwalnianie do środowiska to mrzonka wystarczy trochę użyć wyobraźni…
„…pierwsze genetycznie modyfikowane zwierzę dopuszczone do konsumpcji” Czyżby ?
Kilka lat temu z takiej hodowli w Norwegii uciekły tysiące zmutowanych łososi – Rząd dopłacał po paręset euro do każdej odłowionej sztuki, aby uciekinierzy nie skrzyżowali się z dziko żyjącymi rybami.
@ Moniu
To nie była hodowla eksperymentalna ale dla przemysłu spożywcego, jak lubisz łososia norweskiego to smacznego
@Admin
wiadomo że zawsze może sie zdarzyć coś czego sie nie da przewidzieć, ale na takie przypdaki są małe prawdopodobieństwo (np nagle moze zmniejszyc dwukrotnie gestosc wody łamiąc prawa fizyki ale na to prawdopodobienstwo jest rowne lub bliskie 0 )
Powodz mozna przewidziec i rybki odpowiednio wczesniej zabic poprzec dodanie czegos do wody. Nie ma problemów których ludzki geniusz nie potrafiłby rozwiązać. Z GMO trzeba bardzo uważać i nie dlatego nie dziwie sie ze jestescie „nieufni”, ale daje niesamowite mozliwosci dlatego nie podchodzcie do tego odrazu negatywnie!
W zasadzie my ludzie jestesmy jednynie zmodyfikowaną genetycznie małpą. Pozdrawiam
szejn44.Jest już całkiem sporo badań,które dają całkiem konkretne podstawy
by odrzucić modyfikacje genetyczne.A ostatnie zdanie Twego postu jedynie to potwierdza:)
Niezdecydowanym:
https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=u2BcToNQD1c#!
Jeśli spożyty materiał genetyczny roślin i zwierząt może wbudowywać się w ludzki no to widać czemu po zmianie diety przez człowieka nastąpił jego rozwój. No to czysta ewolucja
Wystarczy poczytać historię afrykańskich pszczół sprowadzonych do Brazylii. Przez głupotę i nieświadomość jednego szeregowego pracownika odbiło się to czkawką na obu Amerykach i od 56 roku do dziś nazywane już „morderczymi” przyczyniają się do śmierci wielu ludzi. Są niezwykle agresywne i łatwo je sprowokować do ataku. Tak wiec, nie wierzę w zapewnienia, że nie taki łosoś nie przedostanie się do natury, bo zawsze jak nie celowo to przez głupotę to się stanie.
kapsaicyna1202:mam nadzieję,że żartujesz.
fugazi a co w tym śmiesznego ?
szejn44 – możliwości jakie daje gmo są dyskusyjne, przede wszystkim w zestawieniu z zagrożeniami jakie ta technologia ze sobą niesie, gdyby to porównać np. ze skażeniami chemicznymi czy promieniowaniem to te po jakimś krótszym lub dłuższym czasie same ustępują, natomiast raz uwolnione gmo zacznie się samoczynnie rozprzestrzeniać, izolowanie takich gatunków można włożyć między bajki;
kapsaicyna1202 – „spożyty materiał genetyczny roślin i zwierząt może wbudowywać się w ludzki” możesz podać przykład/źródło? zwolennicy gmo uparcie twierdzą że spożyte dna jest rozkładane na struktury proste nie łączące się z ludzkim genem
Oczywiście,że spożywanie organizmów o zmienionym drogą niemożliwą dla Natury genotypie nie wpływa na genotyp spożywającego,natomiast powoduje dramatyczne defekty i zwyrodnienia wielu narządów.Ewolucja nie ma z tym nic wspólnego.
fugazi zmiany w narządach tego co spożywa czy dla organizmu transgenicznego ?
Spożywającego oczywiście,choć zdarzało się,że organizm modyfikowany poza tym co było przedmiotem modyfikacji wykazywał inne niepożądane zmiany i naukowcy nie mieli pojęcia skąd się wzięły ani nie mieli wiedzy o powiązaniach między tymi cechami i genami. Prawda jest taka,że bardzo mało wiedzą ale spieszą się żeby opatentować wynalazek i zarobić bez względu na konsekwencje.
Parę krótkich informacji z amerykańskiego rynku żywności i parę słów rzeczowego polskiego profesora.
https://www.youtube.com/watch?v=G95rkY-rEQk
https://www.youtube.com/watch?v=T0nDwVf1Yg0
https://www.youtube.com/watch?v=elpNdjbZJI8
ppp – mi to cały czas uparcie wmawiają przeciwnicy gmo ;).
Chętnie ich poznam i opieprzę,bo kompromitują środowisko.
@ppp
na niewielką skale (tzn kilka, kilkanaście organizmów) mozna bez problemu izolowac od reszty w celu badan. Nawet ja potrafiłbym to zrobic u siebie na mieszkaniu powiedzmy z 5 zółwikami.
Oczywiscie uwazam ze najpierw nalezy badac potem dopiero hodowac i spozywac.
Napisałeś (a raczej nie dokładnie to, ale miałeś to na myśli) że raz wypuszczone GMO do środowiska nie da się usunąć. Na dzień dzisiejszy jest to prawda, ale dla ludzi jutra, dla ludzi zyjących za 1000 lat uważam ze nie bedzie to problemem. Podam tylko taki idiotyczny i troche drastyczny przykład ale jednak skuteczny co by nie było(tylko nie traktujcie tego jako rozwiązanie problemu, przykład ma na celu jedynie zaprzeczeniu aby GMO nie dało sie ze środowiska wykrzewić). Mozna by przetransportowac wszystkich ludzi na marsa zniszczyc całe zycie na ziemi np podnosząc sztucznie temeprature na jakiś czas i rozpocząć życie od nowa zasiedlając ja wszystkimi naturalnymi gatunkami których DNA, lub nasiona są zbierane przez naukowców( np w Globalbym banku nasion w norwegii). Oczywiscie przykład jest bardzo głupi ale mozliwy do zrealizowania za 1000 lat. Taki plan zdołałem wymyslic ja, prymitywny człowiek XXI o lekko ponad przecietnej intelignecji. Geniusz o iq 160 zyjący w XXX wieku bedzie wstanie wymyslic cos lepszego, zapewniam.
Pozdrawiam
Niestety mylisz się.Dziś tracimy różnorodność gatunkową i wpływamy na powiązania trudne do ogarnięcia.Np gen może „skazić” inne gatunki pokrewne.Możemy teoretycznie zabezpieczyć genotyp naturalnej kukurydzy,łososia itp,ale nie jesteśmy w stanie określić wszystkich zniszczonych gatunków oraz odmian ani ocenić ich wpływu na środowisko.Poza tym po co i jakim prawem pakować się w coś takiego.Wiem,że kapitalizm tak się nakręca,że najpierw robi się kasę na niszczeniu,a potem naprawianiu za jeszcze większe pieniądze,ale to bandycki obłęd.No i najważniejsze,że TU i TERAZ skazujemy niewyobrażalną ilość istot na cierpienie i eksterminację.Nikt nie ma do tego prawa.
Strzelam,tak dla zobrazowania,to czysta teoria:może gdzieś żyje jakaś odmiana łososia,który z jakiegoś „kaprysu” Natury(ewolucji)jest przystosowany do większego promieniowania lub innego składu wody.Jego specyficzne cechy znikną w wyniku skrzyżowania z łososiem GMO.Po jakimś kataklizmie okazuje się,że właśnie tylko ta dziwaczna odmiana miałaby szansę umożliwić przetrwanie gatunku.Takie rzeczy są powszechne w przyrodzie.
Ja twierdze tylko ze inzynierie genetyczną powinno sie roziwjac, rozwijac, i badac, a to co robi z nią kapitalizm to juz zupełni inna kwestia.
@fugazi
ja odbijam piłeczke. A co jesli nigdzie na świecie nie żyje taka odmiana łososia która jest przystosowana do większego promieniowania? Moglibysmy stworzyc taką odmiane ale ktos kiedys w 2000 roku bał sie rozwijać inzynierie genetyczną i przez to cały gatunek jest skazany na wymarcie.
Znamy już negatywne skutki modyfikacji.Nawet ratowanie jednego gatunku nie może usprawiedliwiać negatywnych zmian dla reszty środowiska.Wiara w technologię i naukowców już nie raz okazała się zgubna.To nie jakaś cudowna wiedza,którą badamy i badamy i tylko musimy uważać,by ktoś nie zrobił z tego złego użytku.Należy być świadomym kto i w jakim celu się tym bawi.Właśnie kluczowe jest to,co robi z tą wiedzą kapitalizm,bo na te zabawki ma monopol kilka firm o zbrodniczych korzeniach i to oni REALNIE dziś niszczą świat.To nie czas na teoretyczne gdybania i idealistyczne bajki.
http://www.youtube.com/watch?v=ePhDyDbbO-M
A mój przykład z łososiem miał tylko uświadomić,że nie jesteśmy w stanie stworzyć banku genów odwzorowującego złożoną bioróżnorodność i kopiującego mechanizmy ewolucji.Pokora wobec Natury to najbezpieczniejsza metoda trwania na tej Planecie.
szejn44
nie no jasne, w warunkach laboratoryjnych szansa na przenikniecie organizmów modyf. do środowiska jest znikoma i takie kontrolowane testy są raczej ok, chociaż sam nie zagwarantujesz że kiedyś przez np. roztargnienie nie zostawisz uchylonych drzwi na balkon i katastrofa ekologiczna gotowa 😉
teoretycznie na pewno istnieje sposób na usuniecie takiego uwolnionego organizmu ze środowiska ale spustoszenia jakie do tego czasu uczyni już raczej nie usuniesz;
ogólnie takie dyskusje akademickie można sobie zostawić na spokojniejsze czasy…
co do tego że trzeba najpierw badać chyba każdy się zgodzi, tutaj ciekawy film na temat tego jak wyglądają takie badania i kilka innych kwestii dla zainteresowanych tematem:
http://www.youtube.com/watch?v=0gFNfPfeQ3Y