Lenin wiecznie żywy

Opublikowano: 26.07.2011 | Kategorie: Turystyka i podróże

Liczba wyświetleń: 946

Grobowce świadczą o swoich mieszkańcach. Są ważnym elementem pośmiertnego istnienia. Groby się odwiedza, zapala się na nich znicze, dba się o ich wygląd. Niektóre z nich mają wyjątkowy charakter, bo i ich „mieszkańcy” to wyjątkowe osoby, które nie zawsze mają spokój po śmierci. Zapraszam do najsłynniejszego grobowca świata: Mauzoleum Lenina w Moskwie.

Plac Czerwony w Moskwie magnetyzuje swoim blaskiem i poraża architektonicznym rozmachem: jest tu wspaniała kolorowa cerkiew Wasyla Błogosławionego, dumne mury Kremla, ekskluzywny dom Handlowy GUM oraz budzące największe zainteresowanie mauzoleum wodza Rewolucji Październikowej Włodzimierza Iljicza Lenina.

Moskwę zwiedzałam wracając z Syberii. W przerwie między pociągami udałam się na Plac Czerwony, gdzie koncentrują się najważniejsze moskiewskie zabytki. Tuż pod murami Kremla stoi masywne, granitowo-marmurowe mauzoleum, w którym pochowany jest Lenin. Turysta musi uzbroić się w cierpliwość, bo do mauzoleum nie wchodzi się ot tak. Najpierw trzeba odczekać swoje w kolejce, przejść przez bramkę wykrywającą metale i pokazać strażnikom zawartość kieszeni. Nie wolno wnosić aparatów fotograficznych, kamer i bagażu. Weszłam do mauzoleum ciemnym korytarzem. Schody prowadziły w dół, do słabo oświetlonej sali, gdzie umieszczono sarkofag z ciałem wodza.

Lenin leży w kuloodpornym szklanym sarkofagu na czerwonej aksamitnej poduszce, przykryty aksamitną tkaniną. Jest ubrany w garnitur i wygląda jakby spał. Sarkofag należy wolno obchodzić dookoła, nie zatrzymując się. Porządku pilnują umundurowani strażnicy. Z kazamatów mauzoleum wychodzi się na niewielki cmentarz, gdzie pochowano m.in. Stalina. Mauzoleum swój obecny kształt uzyskało w 1930 roku. Ciało wodza jest nieustannie poddawane zabiegom konserwacyjnym, choć niektórzy twierdzą, że to zwykła kukła, zaś prawdziwe ciało już od dawna nie istnieje. Konserwacja ciała kosztuje rosyjskich podatników rocznie kilka milionów dolarów.

Tekst i zdjęcia: Ania Dąbrowska
Źródło:  1but – gdzie buty poniosą

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. arthurking 26.07.2011 23:54

    Rozbawiło mnie „Zapraszam do najsłynniejszego grobowca świata”. Dawno się tak nie bawiłem :).

  2. mgmg 27.07.2011 01:51

    A ja bym chciał, zeby mnie zatopić w formalinie, oblać 3 metrami betonu i na dno jakiegoś oceanu. Za 1000 lat znajdą mnie nowi mieszkańcy ziemi i wpadną w zachwyt jacy pieki i przystojni ludzie kiedyś zamieszkiwali tą planetę. 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w lipcu 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
2359 zł (18 czerwca)
1732 zł (19 czerwca)
1213 zł (20, 21 i 22 czerwca)
819 zł (23 czerwca)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!