Kto zburzył World Trade Center?

Opublikowano: 21.10.2008 | Kategorie: Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1330

Jak powszechnie wiadomo zamach dokonany na World Trade Center zmienił całkowicie oblicze całego świata. O dokonanie zamachu oskarżono islamskich terrorystów. Jaka jest prawda?

Jak powszechnie wiadomo zamach dokonany na World Trade Center zmienił całkowicie oblicze całego świata. Po zamachu w USA zmieniono prawo, zmniejszono swobody obywatelskie oraz dokonano dwóch zbrojnych interwencji na Bliskim Wschodzie. O dokonanie zamachu oskarżono organizację terrorystyczną Al-Kaida. Oskarżenie amerykańskiego rządu stało się oficjalną wersją a z czasem oficjalna wersja stała się dogmatem. Czy jednak rzeczywiście tak było? Czy może społeczeństwo dało się zmanipulować przez media?

Zobaczmy w takim razie czy oficjalna wersja jest na pewno wersją prawdziwą.

Przyjrzyjmy się najpierw atakowi na Pentagon. Według oficjalnej wersji Boeing 757 lotu 77 został porwany przez Hani Hanjour który rozbił się nim o Pentagon ścinając przy tym kilka latarni. Jak było na prawdę?

– Jak powiedział Marcel Bernard – główny instruktor lotów na lotnisku Freeway w Bowie Hani Hanjour wykazywał małe umiejętności pilotażu. Miał problemy żeby wylądować małą awionetką. Jak więc rozbił się o Pentagon?

– Samolot podobno ściął kilka latarni zanim uderzył w Pentagon. Skrzydło samolotu wypełnione jest paliwem i w przypadku uderzenia o cokolwiek wybucha.

– Na trawniku przed Pentagonem nie ma żadnego śladu katastrofy. Boeing rzekomo odbił się od trawnika przed uderzeniem. Zdjęcia tego nie potwierdzają. Przed Pentagonem leżą nawet nienaruszone rolki kabli.

– Według oficjalnej wersji wysoka temperatura sprawiła że samolot wyparował i dlatego nie odnaleziono żadnych szczątek. Jak silniki samolotu mogły stopić się od paliwa lotniczego skoro podczas długich godzin lotów paliwo pali się w nich cały czas i nie ulegają najmniejszym uszkodzeniom? Temperatura topnienia tytanu z którego zostały wykonane wynosi 1688 (temp. wrzenia 3287) a paliwo lotnicze może osiągnąć maksymalną temperaturę palenia 1120 jeśli pali się przez 40 minut w sposób ciągły.

– Jak mimo tego że samolot wyparował (jak głosi oficjalna wersja) zidentyfikowano 184 z 189 ofiar?
– Dlaczego w Pentagonie nie widać żadnych zniszczeń spowodowanych skrzydłami czy statecznikiem? Widać w nim było jedynie pięciometrową dziurę. Złożył się i wpadł do środka?

– Dlaczego jedni świadkowie mówią że widzieli ogromny samolot pasażerski a inni że mały samolot transportowy lub awionetkę?

– Dlaczego zdjęcia ze stacji benzynowej zostały skonfiskowane prze FBI chociaż mogły raz na zawsze udowodnić że o Pentagon uderzył samolot?

– Dlaczego ludzie będący blisko miejsca zdarzenia zostali odrzuceni przez falę uderzeniową? Płonące paliwo nie wytwarza fali uderzeniowej gdyż ma za małą prędkość detonacji (podstawy pirotechniki).

Przejdźmy teraz do samego World Trade Center.

– Gdyby World Trade Center zawaliło się w wyniku pożaru byłby to pierwszy przypadek w historii zawalenia się wieżowca w wyniku ognia. Dla porównania 17 października 2004 roku wieżowiec w Wenezueli palił się przez siedemnaście godzin a pożar objął 26 pięter. Mimo tego nie zawalił się. WTC było zaprojektowane specjalnie z myślą o takim wypadku lotniczym lub nawet bombardowaniu.

– Dlaczego wieżowce zawaliły się z prędkością bliską swobodnemu spadaniu tak jakby 1045000 ton stali i betonu nie stawiało żadnego oporu.

– Dlaczego wieżowce zawaliły się dokładnie prostopadle do ziemi? W takim wypadku samolot musiałby przejść przez budynek na wylot.

– Stal zanim trafiła jako materiał do budowy WTC musiała przejść badania i być wystawiona na temperaturę ok. 1100 stopni na kilka godzin. W jaki więc sposób się stopiła ok czterdziestominutowego pożaru w jednej wieży i stuminutowego w drugiej?

– Dlaczego strażacy którzy byli wewnątrz budynku mówią że tuż przed zawaleniem się budynku słyszeli w nim kolejne eksplozje (to nie butle gazowe. Regulaminy szczegółowo regulują te kwestie)? Dlaczego świadkowie mówią o jasnych błyskach wewnątrz budynku?

– Dlaczego zawalił się budynek World Trade Center 7 skoro nie został nawet naruszony (według oficjalnej wersji płonące odłamki bliźniaczych wież go zapaliły. Coś słaby w porównaniu do tego w Wenezueli który palił się 17 godzin)?

– Dlaczego po zawaleniu się WTC znaleziono pod gruzami stopioną stal (która widać także za zdjęciach jak spływa z budynku) mimo że paliwo lotnicze nigdy nie mogło do tego doprowadzić?

– Dlaczego na dwa tygodnie przed 11 września specjalna ekipa wykonywała w nim jakieś prace i przeprowadzano w nim wiele niezapowiedzianych ćwiczeń? Dlaczego 6 września psy które miały wykrywać bomby zostały usunięte z budynków WTC?

– Dlaczego były burmistrz Nowego Jorku Rudolf Giuliani wysłał pozostałości do recyklingu zanim ktokolwiek miał okazję im się przyjrzeć?

– Dlaczego wszystkie 4 czarne skrzynki spłonęły w pożarze a znaleziono papierowy paszport domniemanego terrorysty?

Jak widać wszystkie te fakty wskazują na to że dokonano kontrolowanego wyburzenia WTC najpierw topiąc termitem podtrzymujące go stalowe dźwigary a potem wysadzając w powietrze. Dziura w Pentagonie została natomiast wybita jakiegoś rodzaju pociskiem. Pytasz dlaczego rząd miałby dokonać czegoś takiego? A dlaczego główny podejrzany (Osama bin Laden) miałby to robić? No cóż proponuję zabawić się w detektywa i zastanowić się kto miał w tym interes. Osama bin Laden organizuje ataki na WTC. Staje się najbardziej ściganym człowiekiem w historii a Talibowie zostają obaleni w Afganistanie tracąc przy tym plantacje maku z którego produkowano opium – swoje największe źródło finansowania. Armia USA dziesiątkuje ich bojówki. Po co więc mieliby to robić? Natomiast amerykańskie firmy zbrojeniowe dostały intratne kontrakty podczas wojen w Iraku i Afganistanie. Ponadto baronowie naftowi z USA od lat łakomie spoglądali na rozległe gazowe i naftowe zasoby regionu Morza Kaspijskiego, które chcieli rurociągiem przez Afganistan i Pakistan połączyć z Oceanem Indyjskim, co pozwoliłoby wykluczyć Rosję i Iran z interesu. Rząd natomiast powiększył swój zasięg władzy pod pretekstem walki z terroryzmem. Są oczywiście także pomniejsze wątki jak zniknięcie 160 miliardów dolarów w złocie po zburzeniu WTC.

Te fakty nie mogą zostać pominięte jeśli chcemy się dowiedzieć kto tak na prawdę stał za zamachami 11 września. Jest to konieczne ze względu na wagę tematu i jego wpływ na nasze życie. Więcej faktów dowiesz się oglądając filmy dokumentalne specjalnie poświęcone tej tematyce jak np. „Loose change”.

Zadawaj pytania, żądaj odpowiedzi.

Autor: Mateusz Schabek
Źródło: Eioba

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Raptor 21.10.2008 03:07

    Pytań i nieścisłości jest znacznie więcej. Można na ten temat napisać sporą książkę (co zresztą nieraz zrobiono). Wszystkie jednak prowadzą do jednej konkluzji.

  2. an ty 21.10.2008 13:52

    I dlaczego żaden Żyd nie przyszedł tego feralnego dnia do roboty w WTC?
    no comment

  3. śmiech 21.10.2008 15:42

    Cytuję tekst krążący po sieci:
    _________________________________
    Tuż po uderzeniu pierwszego samolotu w wieżę WTC pewna mieszkanka Nowego Jorku (Maria, odmówiła podania prasie nazwiska) zauważyła podejrzany widok. W Liberty Park na New Jersey trzech mężczyzn robiło sobie zdjęcia (lub film) na tle płonącego World Trade Center. Wesoło podskakiwali, a nawet wdrapali sięna dach białej ciężarówki, aby zmieścić w kadrze płonący gmach. Wyglądali jakby byli szczęśliwi (…) dla mnie nie wyglądali na zszokowanych. Pomyślałam, że to bardzo podejrzane. Tym bardziej że mężczyźni mieli „bliskowschodnie” rysy twarzy. Kobieta zadzwoniła po policję.

    11 września około godz. 16.00, samochód zlokalizowano. Znaleziono w nim pięciu mężczyzn w wieku lat 22-27. Rzeczywiście pochodzili z Bliskiego Wschodu. Nazywali się Sivan Kurzberg, Paul Kurzberg, Yaron Shmuel, Oded Ellner i Omer Marmari.

    Byli obywatelami Izraela…

    Policja uważała ich zachowanie za dziwaczne. Jeden z nich miał ukryte w skarpecie 4 700 dolarów, inny posiadał dwa zagraniczne paszporty. Poza tym kierowca zapewniał oficera: – Jesteśmy obywatelami Izraela. Nie jesteśmy waszym problemem. Wasze problemy są naszymi problemami. Problemem są Palestyńczycy.

    Policjant jakoś nie dał się przekonać i aresztował Żydów.

    W mediach pojawiła się wiadomość, że firma, na którą zarejestrowana była biała furgonetka, Urban Moving Systems, uważana jest przez FBI za przykrywkę Mosadu (ABCNews), a co najmniej dwóch z mężczyzn było związanych z wywiadem Izraela („The Forward”, żydowska gazeta w Nowym Jorku). Wersja oficjalna brzmi, że zajmowali się infiltrowaniem Amerykanów wspierających Hamas i Islamic Jihad.

    Czy na pewno?

    Wkrótce gruchnęła wieść o dziesiątkach kolejnych obywateli Izraela zatrzymanych przez Amerykanów…
    * * *
    W listopadzie 2001 r. „Washington Post” napomknął, że aresztowano 60 Żydów – na tej samej podstawie, co Arabów podejrzewanych o związek z zamachami. Wiadomość wywołała konsternację. Plotki mówiły, że aresztowanych jest dużo, dużo więcej. Wciąż jednak nikt nie znał szczegółów.

    11 grudnia 2001 r. historia przebiła się do oficjalnych mediów. Telewizja Fox News zaprezentowała pierwszą z czterech części reportażu Carla Camerona. Do 14 grudnia nadano kolejne odcinki, w serii Carl Cameron Investigates. Organizacje żydowskie JINSA (Jewish Institute for National Security Affairs) i AIPAC (America-Israel Political Action Committee) nazwały reportaż „machinacją”, ale większość mediów po prostu go przemilczała. W tym samym czasie zaczęły się zakulisowe naciski na Fox News. Po półtora dnia zdjęto reportaż Camerona z Internetu. Mimo pytań czytelników odmówiono podania przyczyny. Artykuły umieszczono w serwisie „Free Republic”. Ale i stamtąd zniknęły w styczniu 2002 r.
    Sprawą zainteresował się francuski „Le Monde”. Redakcja trzykrotnie kontaktowała się z Fox News, prosząc o kopię reportażu Camerona. Bezskutecznie. 26 lutego nowojorski korespondent „Le Monde” usłyszał od Fox News, że przekazanie reportażu przedstawia „problem”. Dziennikarzowi nie ujawniono, na czym ten problem polega.

    Cóż tak sensacyjnego znajdowało się w reportażach Camerona?

    W styczniu 2001 r. amerykańska służba kontrwywiadowcza (National Counterintelligence Center, NCC) zaczęła donosić, że w gmachach rządowych notuje się zastanawiający wzrost najść podejrzanych osobników. Dwumiesięczny raport tej instytucji z marca 2001 r. precyzował, że są to studenci sztuk pięknych, usiłujący sforsować systemy bezpieczeństwa pod pretekstem zaprezentowania pracownikom budynków swoich dzieł. Zanotowano co najmniej 36 przypadków wejścia „studentów” do budynków Departamentu Obrony. W Dallas złapano jednego ze studentów z planem piętra w ręku.

    Do walki ze studentami utworzono specjalną jednostkę, w skład której wchodzili pracownicy służb narkotykowych (dlaczego?!) oraz imigracyjnych: DEA (Drug Enforcement Administration) i INS (Immigration and Naturalization Service).

    W czerwcu 2001 r. siatka została rozbita. Jak się okazało, „studenci” to prawie wyłącznie obywatele Izraela. Zorganizowani w grupy 4-6-osobowe, mieszkali w Dallas, St Louis, Kansas, Atlancie, Nowym Jorku. Łącznie w 42 miastach.

    Nie było wątpliwości, że Żydzi są szpiegami. Co najmniej 120 „studentów” aresztowano jeszcze przed 11 września 2001 r. (może było ich nawet 200). Kilkudziesięciu później. Ostatni wpadli na początku grudnia 2001 roku. Zazwyczaj odsyłano ich do Izraela pod pretekstem naruszenia przepisów wizowych, ponieważ (tak przypuszczam) nie znaleziono na nich nic konkretnego.

    Co ciekawe, pięciu „studentów” mieszkało w Hollywood, małym miasteczku na Florydzie (25 tys. mieszkańców; nie mylić z ośrodkiem przemysłu filmowego o tej samej nazwie). Cóż za zdumiewający zbieg okoliczności! W tym samym miasteczku mniej więcej w tym samym czasie mieszkali również Mohammed Atta, Abdulaziz Al-Omari, Walid Waďl Al-Shehri i Marwan Al-Shehhi. Późniejsi porywacze z 11 września…

    Jakiż mały jest ten świat: lokalnemu liderowi siatki Żydów, Hananowi Serfati, najwyraźniej nie wystarczało mieszkanie w tym samym mieście i wybrał sobie apartament tuż obok lidera siatki islamistów Mohammeda Atty. Ciekaw jestem, jak się witali, kiedy wpadali na siebie przy drzwiach…

    Dwóch innych „studentów” terminowało w Fort Lauderdale. Nieco na północ od tego miasteczka leży Delray Beach, gdzie przebywali Ahmed Fayez, Ahmed i Hamza Al-Ghamdi, Mohand Al-Shehri, Saďd Al-Ghamdi, Ahmed Al-Haznawi, Ahmed Al-Nami i Nawaq Al-Hamzi. Kolejni porywacze z 11 września!

    Z reportażu Camerona płynął wniosek, że wywiad Izraela prowadził w Stanach Zjednoczonych operację na wielką skalę. Dzięki niej miał dosyć dokładną wiedzę o przyszłych atakach, ale nie podzielił się nią z Waszyngtonem. Przekazał pewne informacje, ale mniej dokładne niż te, które posiadał.

    Można przypuszczać, że Izrael przekazał mętne informacje, aby zapewnić sobie alibi, kiedy amerykańskie służby specjalne były już na tropie żydowskich agentów. Być może wiadomości były tak spreparowane, aby nie wskazać rzeczywistego zagrożenia i nie zapobiec atakowi na WTC, był on bowiem bardzo korzystny dla polityki Izraela wobec Palestyńczyków i innych muzułmanów.
    Cui bono…
    Wiadomość ta układa się w logiczną całość z przypuszczeniem, że niektórzy obywatele Izraela mogli zostać ostrzeżeni przed zamachem.
    _________________________________

    A od siebie dodam, że ci przyjemniaczkowie od przywalania sobie piątek przed płonącym WTC tłumaczyli sie nawet w izraelskiej TV. Można to znaleźć na You tube.

    Inne syjonistyczne zamachy wrabiające Arabów, ale tym razem całkiem nieudane: operacja Susannah, USS Liberty.

  4. nox 21.10.2008 23:37

    To że zamach na WTC to jedno wielkie kłamstwo to oczywiste, jest zbyt wiele niejasności, niedorzeczności itd. dziwi mnie natomiast fakt że wciąż co niektórzy wierzą w oficjalną wersję tych tragicznych wydarzeń, jakie kolwiek rozmowy, wątpliwości dotyczące tego są „obalane” terminem „teorie spiskowe”, i niestety jest to skuteczny termin jakiekolwiek myślenie itd. kojarzy się z teoriami spiskowymi, bardzo sprytne ukrycie kłamstwa, spotykam się często z opiniami typu: „czego ty sie naczytałeś to kolejne teorie spiskowe…”
    To smutne że legalnie dla różnych korzyści rząd może przeprowadzić taką akcję a raczej mord, i potem wmawiac całemu światu jakieś kłamstwa, niedawno była rocznica tej tragedii przy okazji której w mediach podtrzymuję się jedno z największych i brutalnych kłamstw, to straszne że w historii będzie zapisane to wszystko jako atak terrorystyczny itd…
    Jest mnóstwo dowodów itd. na ten temat mimo to oficjalna kłamliwa wersja prawdziwych winowajców „ataku na WTC” jest ciągle podtrzymywana i nic nie wskazuje na to że prawda zostanie odkryta publicznie.
    Ludzie boją sie myślec, obserwować, wszystko co sie mówi oficjalnie w tv bywa uznawane za niepodważalną prawdę tylko i wyłącznie z tego powodu że jest to mówione w tv. Mam nadzieję jednak że ludzie mają jeszcze jakąś świadomość i nie łatwo ich zrobić w bambuko. Pozdrawiam

  5. Raptor 22.10.2008 05:13

    Jeśli ktoś jeszcze pamięta i szczegółowo śledził fabułę, to podobny wątek z podstępnym przejęciem władzy i operacją typu false flag był w pierwszej części gry Baldur’s Gate. Uderzyło mnie podobieństwo wielu szczegółów. Czyżby ostrzeżenie przed Bushami i ich neo-nazi-konserwatywnymi kolegami obejmującymi tron?

    Mało tego, było tam też przedstawione okultystyczne znaczenie masowego przelewu krwi. Fikcja, czy fragment rzeczywistości?
    Na szczęście w grze gramy dobrych agentów CIA i nie dopuszczamy do Faeruńskiej wojny w Afganistanie i Iraku 🙂

  6. Raptor 22.10.2008 05:33

    Z tym USS Liberty to naprawdę śmieszna historia. I oczywiście wszystko to tylko zwykła pomyłka. Otóż w świecie militarnym pomyłki nigdy nie zdarzają się na taką skalę. Od uniemożliwiania pomyłek są specjalne systemy i oznaczenia, poza tym w marynarce szkoli się pod względem wizualnego rozpoznawania klasy i przynależności jednostek (jeśli ktoś nie dowidziałby bandery przypadkiem).

    http://en.wikipedia.org/wiki/USS_Liberty_incident

  7. EuroNet1 05.12.2008 07:54

    zostaliśma nakarmieni wiadomościami stacji CNN, najbardziej chyba komercyjnej stacji TV na świecie. Na temat tego „zamachu” ?? istnieje wiele pytań i niewyjaśnionych wątków, ale czy, aby na pewno. Dla zainteresowanych literaturą tego wydarzenia w sieci można znaleźć wiele autorskich materiałów. Istnieje tyle podstawowych pytań, które pozostaja bez odpowiedzi, że każdemu logicznie myślącemu człowiekowi nasuwa się zasadnicze pytanie: KTO DO JASNEJ CHOLERY JEST TERRORYSTĄ, OSAMA ??? USA przez siedem lat nie potrafi znaleźć człowieka w jaskini. Propaganda stanów zaciemnia fakty, a podaje do wiadomości syf. Wystarczy zauważyć, co się wydażyło po zamachu na WTC, a szczególnie kto czerpie korzyści z wojen toczonych w strefach roponośnych.
    Polecam film „ZeitGeist” (wersja ENG. z polskimi napisami).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.