Liczba wyświetleń: 245
„Gazeta Wyborcza” nie zawiodła. Przekonuje swoich czytelników, że krytyka i oburzenie na skandaliczne praktyki w szpitalu w Oleśnicy, gdzie zamordowano, ostatnio powołując się na obowiązujące prawo, 9-miesięczne dziecko tuż przed narodzinami, to wpisywanie się w „w propagandę Łukaszenki i Putina”.
W sprawie Oleśnicy od początku zaangażowana była „Gazeta Wyborcza”. W pochwalnym tonie pisała o Gizeli Jagielskiej i o możliwości zabijania nienarodzonych dzieci w szpitalu w Oleśnicy. Obrońcy życia przedstawiali zupełnie inny, niż obowiązująca w mainstreamie, obraz sytuacji. Zwracano uwagę, że zamordowanie dziecka było absolutnie niepotrzebne. Sprawą zresztą zajęły się wcześniej odpowiednie służby.
O ile wiadomo, że mainstream broni aborterów, to mało kto przypuszczał, że zrobi się z tego kwestia słynnej „ruskich wpływów”. „Gazeta Wyborcza” jednak dała radę. Maciej Chołodowski na portalu białostockiej „Gazety Wyborczej” opublikował tekst pt. „Atak na ginekolożkę Gizelę Jagielską wpisuje się w propagandę Łukaszenki i Putina”. Tekst opatrzony został kategorią „wojna hybrydowa”.
„Białostocki nacjonalista Andrzej J. publikuje w sieci wpisy podsycające ataki na ginekolożkę Gizelę Jagielską. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych wskazuje na jego powiązania z ludźmi, którzy działają na zlecenie służb reżimu białoruskiego” – czytamy w leadzie tekstu.
Cały tekst opiera się na tym, że jakiś nieznany szerzej nacjonalista krytykujący Żydów i – według „Gazety Wyborczej” – powiązany z Rosją sprzeciwia się mordowaniu dzieci nienarodzonych. Ruski agent jak nic.
Autorstwo: DC
Na podstawie: Bialystok.Wyborcza.pl
Źródło: NCzas.info
Żenada. Nie popieram zabicia dziecka tuż przed narodzinami, spokojnie mogła matka oddać je do adopcji, nikt nie kazał jej go wychowywać i byłoby to lepsze rozwiązanie, bo z tą chorobą dziecko dałoby radę funkcjonować w społeczeństwie, a być może z czasem jakieś lekarstwo by się pojawiło. Kto wie? Myślę, że to bardzo dobrze, że „Wyborcza” zrobiła z tego absurd, węsząc wpływy Putina. Pomoże to uodpornić się kolejnym ludziom na manipulacje mediów mainsteramowych.
Otóż to Maurycy, coraz szybciej wprowadzane do publicznej przestrzeni informacyjnej absurdy, powodują coraz szybsze budzenie się społeczeństwa, moim zdaniem „żaba jest zbyt szybko gotowana”, dlatego próbuję wyskoczyć z garnka 🙂 .
Ale się oberwało Panu Andrzejowi J. – nie dość że Agent Putina to jeszcze antysemita, pewnie jeszcze w dodatku jest „biały” – skandal po prostu !
Biały i hetero! A to już skandal na całego! Zastanawia mnie tylko jaki to jest sort ludzi którzy jeszcze ten szmatławiec biorą na poważnie. Na, są jego bez alternatywnymi wyznawcami.
Dziś już prawie każdy jest „Agentem”. Ja jestem agentem z Jamajki, bo często myślę o tym kraju.
Poziom absurdu i wypływu ze swoich nor wszelakiej maści popaprańców sięga w Europie zenitu. Za chwilę okaże się że logicznie myślący ludzie, zadający sensowne pytania będą wsadzani do więzień za szerzenie mowy nienawiści. Czasy szaleńców właśnie nastały……..