Liczba wyświetleń: 706
Odebrano ludziom prawo głosu w majestacie „prawa” sankcjonując oszustwo i zdradę. Za to powinno się w najlepszym wypadku iść siedzieć na długie lata i to bynajmniej nie w Brukseli.
„Referendum w sprawie wprowadzenia w Polsce euro byłoby bezprzedmiotowe, ponieważ Polacy wypowiadali się już na ten temat w referendum dotyczącym przystąpienia Polski do Unii Europejskiej – informuje Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na interpelację poselską.”
To że wówczas niektórzy ludzie w naszym społeczeństwie powiedzieli „tak” dla przystąpienia do Unii Europejskiej. Oznaczało, że zgodzili się na przystąpienie do Unii w jej ówczesnym kształcie – jako Unii suwerennych, niepodległych i niezależnych państw narodowych. Jest to dalece odmienne od Unii w dzisiejszym kształcie, która dąży do scentralizowania władzy w swoich rękach kosztem niezależności i suwerenności swych członków. Tym samym marginalizując te państwa i odzierając je z przynależnym ich uprawnień.
Dla ówczesnych naszych władz i parlamentarzystów zapewne takie działania były wiadome. Tyle że nie dla społeczeństwa, które w nadspodziewanej zgodzie (za wyjątkiem dwóch partii) popierając akcesję czyniły wszystko by odpowiedź byłą taka a nie inna. Czy byłą to odpowiedź na „tak” można wątpić, gdyż manipulowanie wynikami nie było im obce. Nie to jest tutaj jednak najistotniejsze. Bo pomijając fakt że celowo i z rozmysłem wprowadzono ludzi w błąd co do realiów samej akcesji. To dziś dopuszcza się oszustwa w majestacie prawa mówiąc, że było to „tak” dla zrzeczenia się suwerenności i praktycznie oddania rządów w obce ręce. Co więcej, odmawia się ludziom prawa do wyrażenia swojego zdania w kluczowych dla państwa i narodu kwestiach. Tak było z „Lizboną” i tak próbuje uczynić się z przyjęciem „ojro” kosztem naszej złotówki. Nie bacząc na jawnie niekorzystne konsekwencje takiego kroku.
Tymczasem: „Wiceminister zaznaczył, że zgodnie z art. 125 Konstytucji referendum ogólnokrajowe może być przeprowadzone w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa.”
Czyli że to sprawa z punktu widzenia państwa zupełnie bez znaczenia. Głupota to czy ignorancja? Ja obstawiam jedno i drugie. Ale czy społeczeństwo jest równie zdebilałe? Mam nadzieję że nie.
Proszę zwrócić uwagę na jego uzasadnienie: „Wiceminister zaznaczył, że zgodnie z art. 125 Konstytucji referendum ogólnokrajowe może być przeprowadzone w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. W tym trybie w dniach 7-8 czerwca 2003 r. przeprowadzono ogólnopolskie referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE. Polacy odpowiedzieli wówczas na pytanie: „Czy wyraża Pan/Pani zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?” Kotecki przypomina, że zgodnie z wynikami referendum 77,45 proc. uprawnionych do głosowania opowiedziało się za przystąpieniem do Unii Europejskiej. Ponieważ w referendum wzięła udział ponad połowa uprawnionych do głosowania (frekwencja wyniosła 58,85 proc.), miało ono charakter wiążący i rozstrzygający dla decyzji o ratyfikowaniu traktatu.”
Czyż nie jest to genialne?! W jednym referendum siedem lat temu społeczeństwo opowiedziało się na „Tak” dla wszystkich działań wówczas i w przyszłości wiążących się w jakikolwiek sposób z Unią! Czyż zatem nie należało zapytać wówczas „Czy Pan/Pani jest za zlikwidowaniem państwa Polskiego i oddaniem swych praw w zarząd UE”? Tylko wtedy głosów na „tak” byłoby znacznie mniej.
Odebrano ludziom prawo głosu w majestacie „prawa” sankcjonując oszustwo i zdradę. Za to powinno się w najlepszym wypadku iść siedzieć na długie lata i to bynajmniej nie w Brukseli.
Jeżeli nie zaprotestujemy gremialnie w obliczu takiej jawnej ignorancji dla demokratycznego państwa. To będzie znaczyło, że nie jesteśmy godni by mieć własne państwo i każdy może nas kopnąć w cztery litery.
Autor: w.red
Źródło: Nowy Ekran
BIBLIOGRAFIA
http://biznes.onet.pl/mf-referendum-ws-wprowadzenia-euro-w-polsce-byloby,18543,4899195,1,news-detal
O co ten krzyk wszak mamy”rządy ludu”.Przynajmniej tak słyszę na każdym kroku,czyżby ten „lud”robił mnie w konia?
To nie jest ignorancja ani głupota tylko ZDRADA. Zdrajców należy sądzić i wieszać aby było to ostrzeżeniem dla następnych…
No cóż.. było referendum w sprawie wstąpienia do Unii i przyjęcia traktatu akcesynego, ludzie zagłosowali na tak, nie zapoznając się z liczącym zapewne kilkaset stron dokumentem, jakby nie było, przyjęcie traktatu obliguje nas do przyjęcia wspólnej waluty, jeśli natomiast tego nie chcemy (oczywiście, że nie chcemy) musielibyśmy opuścić Unię.. Pytanie: Jak?! Otóż jedynym sposobem jest przeprowadzenie kolejnego referendum. Zdje się, że aby do niego doprowadzić wystarczy stworzyć obywatelski projekt ustawy, petycję czy coś w tym rodzaju i przesłać odpowiednie dokumenty rządowi lub prezydentowi. Czyż nie tak?
Widać, że nasi politycy u koryta nie potrafią przekonać merytorycznie ludu do rozwiązań wspólnej Unii, nawet do zaciskania pasa. Stosują więc zamordyzm, tak to każdy idiota potrafi. Podobnie jest z zadłużaniem państwa i obciążaniem dodatkowym haraczem społeczeństwa. Ta cała władza nie ma pomysłu na finanse i ogólny rozwój. Za to chyba powinniśmy rozliczyć te miernoty.
Społeczeństwo wybrało (nie)rząd (anty)demokratyczny i jeszcze chce referendum ?
To już nie jest zabawne ani nawet smutne …to jest żałosne.
Trzeba się przerzucić na inna walutę (np. srebrne monety). Przecież nie będą nas ścigać, za to, że na targu kupujemy od babki pietruszkę płacąc srebrną monetą… hm… a może będą ścigać, kto ich tam wie. Ja w każdym razie w obawie przed hiperinflacją zainwestowałem w srebro i mam jako taki spokój 🙂
trzeba spojrzec prawdzie w oczy, wiekszosc rodakow nie interesuje sie polityka, a ci ktorzy interesuja sie to wiekszosc informacji biora z telewizji, a telewizja jak wiekszosc z nas tu na forum wie manipuluje danymi i informacjami wiec popisac se mozemy o jakims przewrocie, checi zmiany i na tym sie skonczy, jakbyscie nie wiedzieli u nas Grecja jest od conajmniej 10 lat tylko ze ludzie sa przyzwyczajeni do takiego stanu rzeczy i juz, jedynie niektorzy zobaczyli jak sie zyje na zachodzie i wiedza ze zyjemy w tym kraju jak w malenkim matriksie. Rewolucji nie bedzie, ale bedzie za to wszystko co najgorsze moze byc, przez ignorancje, niewiedze, manipulacje. Ale fajnie ze sa niezalezne media przynajmniej bedzie kilku swiadkow historii. moim zdaniem istniejacy stan rzeczy juz chyba tylko kataklizm globalny moze zmienic.
@Fenix – w takim razie po co komu euro? :), obawiam się, że UE się na to nie zgodzi, hahaha, wtedy równie dobrze euro można by zastąpić PLN.
Nie oddam swoich Złotych Polskich.