Liczba wyświetleń: 4088
Czytając święta księgę wyznawców Kryszny („Bhagavag-Gita”) najbardziej utkwił mi w głowie fragment o tym, jak Arjuna ma wątpliwości czy ma prawo do walki z wrogiem, gdyż ten wróg to jego brat tylko o innych poglądach na daną sytuację. Kriszna tłumaczy mu „wątpliwości, które powstały w twoim sercu z powodu niewiedzy, powinieneś zwalczyć bronią wiedzy. Uzbroiwszy się w jogę, o Bharato, powstań i walcz!”.
Bardzo długo nie mogłem tego zrozumieć, jak tak może mówić „Bóg” dopóki nie zrozumiałem, że tak naprawdę rozmawiał on sam ze sobą i tłumaczył, że to my oceniamy co jest dobre a co złe. To wiedza tak samo dobra jak i zła jak sądzę bo od nas zależy moralność.
Nasza myśl jest jedyną rzeczywistością. Jesteśmy nieśmiertelni i niezniszczalni, nasze „NIE” lub „TAK” zmienia wszechświat i układa wszystko zgodnie z naszą wolą. Niestety, tu w rzeczywistości, która nie jest tak naprawdę żadną rzeczywistością, tu gdzie przebywamy dla nauki i samorozwoju pozwoliliśmy się oszukać. Oszustwem jest wszystko w około, wszystkie pojęcia, nawet czas. Jedyna prawda jest taka, że nasza myśl staje się materią i to my tworzymy wszystko dookoła. Jeśli wielu z nas wierzy w coś to tworzy coś w rodzaju Fantoma, stwarza do życia coś co staje się w jakiś sposób realne i może wpływać na nas. Możemy stworzyć diabła, możemy stworzyć chorobę jeśli wierzymy, że istnieje i nam zagraża. Jeżeli żyjemy bez strachu i wierzymy że nic nam nie grozi, to tak jest. Jeśli wmawia nam się zagrożenie i nasze wewnętrzne je powie „TAK” mogę zachorować, to tak może się stać. Osłabia się nas poprzez pokazywanie nam nieustannie nowych zagrożeń, nowych teorii o tym w jaki sposób coś nas ma zniszczyć, asteroida, taki czy inny patogen, nawet ziemia, nasza bezkreśnie kochająca nas matka. Nie da się zrozumieć naszego związku z ziemią bez oczyszczenia naszych myśli i zawiązania z nią kontaktu. Gdy uda nam się w ciszy swojego umysłu poczuć jej wibrację, jej energię natychmiast zrozumiemy, że ona nas bezgranicznie kocha, gdy poczujesz jak bardzo cię kocha, będziesz płakać ze szczęścia. Idąc dalej zrozumiesz, że jest taką samą energią i taką samą miłością jak ty. Wszyscy i wszystko to my. Bóg jest wszędzie, bóg jest miłością a my jesteśmy jego dziećmi, tyle że nie krew z krwi, tylko energia z energii, miłość z miłości. Kierując naszą miłość wszędzie tam gdzie panuje strach możemy obudzić innych ludzi. Gdy ludzie się obudzą i przestaną się bać w jednej sekundzie zmienią świat nie do poznania. W jednej sekundzie wszystkie zagrożenia, wszystkie śmieci znikną a utracone gatunki zwierząt i roślin zaczną się odradzać. To jest jedyna prawda. Absolutnie wszystko inne to tylko iluzja.
Media nas ogłupiają, telefony śledzą i czytają jak najlepiej nas oszukać, wmawia nam się że najważniejsze w rozwoju człowieka jest rozwój jego technologii. Nie potrzebujemy żadnej technologii, żadnych paliw, nie potrzebujemy nic bo my jesteśmy energią. W „Bhagavad-Gita” Kriszna ujął to tak: „Jedną cząstką Siebie przenikam i utrzymuje cały ten wszechświat” – Energia Punktu Zerowego!!
Świat jest zlepkiem naszych światopoglądów, nie musimy żyć w rzeczywistości garstki z nas którzy zapragnęli panować nad wszystkimi pozostałymi. To istoty mniej rozwinięte, żądne jeszcze przemocy i satysfakcji z poczucia wyższości i zadawania bólu. Każdy z nas być może przez to kiedyś przeszedł, ja na pewno tak.
Nie żyjemy u żadnego kresu, nie będzie żadnej apokalipsy. Grupa istot które zatraciły swoje światło i nie przepracowały jeszcze w sobie zła zmienia jedynie zasady, zamiast waluty będzie cyfro-waluta albo walutą będą zasoby. Waluta powstała dla wygody, bo ciężko wymieniać się towarami jeśli jest nas 8 miliardów. Niestety pieniądz stał się narzędziem do zdobywania władzy jeden nad drugim. Waluta powinna być równowartością czegoś realnego np. jeden coś tam np. dolar to równowartość 10 jajek, 3 litrów mleka oraz 2 kilogramów mąki. Nie powinien być oparty na standardzie złota, nie na sile armii. Zanim zrozumiemy, że w ogóle jest nie potrzebna nam jest żadna waluta, musimy oprzeć ją na realnych rzeczach a banki i gangsterów drukujących pieniądze umieścić w księgach historii.
Jesteśmy energią. Każdy z nas kto zrozumie tą prawdę i wyśle innym swoją miłość dołoży swoją małą cegiełkę do nowego świata. Do ziemi tańczących i radosnych ludzi tworzących piękną przyszłość. Przemoc i zło jest po to żebyśmy się nie nudzili, ale nie musimy zawsze się w nim maczać. Przeciwności losu i problemy są po to, żeby się uczyć i rozwijać. Musimy to w końcu zrozumieć i zmienić świat.
Siostry i bracia zmieniajmy świat, namalujmy go na nowo, bez palenia starego (tak jak zwykle), bez zemsty lecz prosto z serca.
Autorstwo: Punt Zero
Źródło: WolneMedia.net
Jedno podzieliło się na części , każda z części jednego , jest całością każdego ! Bóg patrzy na Boga ,i widzi siebie . Ogląda ,i przypomina sobie , tym byłem kiedyś, w drodze.. doświadczenia ,i wybiera kim chcę być obecnie, stając się Bogiem?
Artykuł jest na prawdę dobry, ale chciałbym coś uściślić, słowo „WIARA” z definicji jest domniemaniem czyli „WĄTPLIWOŚCIĄ” i dlatego nie może niczego tworzyć, a tym bardziej jak mówią niektórzy „przenosić gór”. Właściwie to tylko ugruntowana „WIEDZA” (a raczej samowiedza) o sobie samym może dać nam pewność (na temat czegokolwiek).
@Piron , świadomość i samoświadomość , wiedza o tym co tworzyć i jak ? Mistrz zna wynik , wie że końcowy efekt tworzenia jest doskonały!
Właśnie go zmieniają bo kończy się ropa.