Liczba wyświetleń: 708
Spotkanie przywódców Korei Północnej i Chin zakończyło się porozumieniem w sprawie dalszego rozwoju wzajemnych relacji, niezależnie czynników zewnętrznych w postaci sytuacji panującej na arenie międzynarodowej. Jednocześnie Chińczycy zadeklarowali pomoc dla Koreańczyków głównie w sprawach bezpieczeństwa oraz systemu gospodarczego.
Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping udał się do Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratyczny jako pierwszy od czternastu lat chiński przywódca. Oficjalnym pretekstem do złożenia dwudniowej wizyty było siedemdziesięciolecie nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy oboma państwami, ale zdaniem komentatorów Chiny chciały przede wszystkim zademonstrować Stanom Zjednoczonym, że to one wciąż mają największy wpływ na Koreę Północną.
Xi Jinping podczas spotkania z północnokoreańskim przywódcą Kim Dzong Unem stwierdził, że jego państwo docenia wysiłki swojego sąsiada w sprawie rozładowywania napięć w regionie Półwyspu Koreańskiego, wspierając tym samym obecne stanowisko KRLD w negocjacjach z USA. Korea Północna jest bowiem gotowa na podjęcie dalszych rozmów, ale ma odmienną od Amerykanów wizję denuklearyzacji tej części świata.
Przede wszystkim obaj politycy byli zgodni, że Chiny i Korea Północna muszą utrzymywać dalej swoje przyjazne stosunki, stąd oba te państwa nie powinny w tym względzie zważać na sytuację międzynarodową. Xi zadeklarował dodatkowo chęć udzielenia pomocy KRLD ze strony swojego kraju, która miałaby obejmować „uzasadnione problemy bezpieczeństwa i rozwoju”.
Na podstawie: Xinhuanet.com, Reuters.com
Źródło: Autonom.pl
Dziwne stwierdzenie, jakoby państwa te miały ignorować międzynarodową sytuację. A same to nie mogą jej po części kreować? Mieli ochotę wspólnie napić się sake to się spotkali i już. Każdy wasal spotyka się ze swoim Panem kiedy ten sobie zarzyczy. U nas wszak jest tak samo i nikt nie mówi, że ignorujemy”sytuację międzynarodową”