Kontrasygnata to nie jest rezerwacja wizyty u fryzjera

Opublikowano: 11.09.2024 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1759

Konfederacja zapowiedziała, że składa zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska z artykułu 231.

Artykuł 231 „Kodeksu karnego” mówi, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Na dzisiejszej konferencji prasowej Konfederacji Konrad Berkowicz skomentował, że sprawa jest oczywista: „Donald Tusk złamał prawo wycofując swoją kontrasygnatę dotyczącą Izby Cywilnej Sądu Najwyższego”.

Zwrócił się również do premiera Donalda Tuska: „Panie Premierze! Pańska kontrasygnata to nie jest rezerwacja wizyty u fryzjera, którą można odwołać. Nie ma żadnej procedury prawnej, żeby odwoływać swój podpis pod aktem prezydenckim. Kontrasygnatę chroni Konstytucja. Tę oczywistą rzecz potwierdzają oczywiście autorytety prawne, choćby pan profesor Grzegorz Krawiec czy pan profesor Marek Chmaj, który przy okazji zwraca uwagę, że nie tylko nie ma takiej procedury, żeby odwoływać swoją kontrasygnatę, ale nie mogłoby być, ponieważ istnienie takiej procedury oznaczałoby, że w każdym momencie można by było wycofać z prawa akt prezydencki, który wymagał podpisu premiera”.

Jak argumentował dalej poseł Konfederacji: „To doprowadziłoby, gdyby była taka procedura do demontażu systemu prawnego w Polsce. Do chaosu prawnego i całkowitej nieprzewidywalności prawa. Niestety Donald Tusk swoim działaniem usiłuje właśnie taki stan wprowadzić. […] My się temu sprzeciwiamy i domagamy się pociągnięcia do odpowiedzialności karnej premiera Donalda Tuska”.

Źródło: MediaNarodowe.com

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Irfy 11.09.2024 14:47

    Co za naiwność. O tym, co jest legalne a co nie decyduje ten, kto płaci sędziom. A nie jakieś książki, w których coś tam jest napisane. Włącznie z jakąś śmieszną Konstytucją, która w ogóle ma wartość srajtaśmy. Bo można tam napisać różności a potem to wszystko odwołać (czytaj. doprecyzować) w „aktach wykonawczych”.

  2. replikant3d 11.09.2024 19:10

    A od kiedy te rządy przejmują się jakąś konstytucją i prawem? To tylko ,,przeszkody,, do ominięcia nic więcej…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.