Liczba wyświetleń: 1434
UOKiK sprawdzi, czy reklamy zamieszczane w mediach społecznościowych influencerów są właściwie oznaczane – czyli jako reklamy.
Jak informuje portal pb.pl, urząd chce uporządkować rynek treści sponsorowanych, by internauci dostawali jasny przekaz, co jest reklamą, a co recenzją produktu.
Cytowany w środowym komunikacie prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) Tomasz Chróstny podkreślił, że wobec gwałtownie rosnącego rynku usług reklamowych oferowanych przez influencerów (np. wideoblogerzy wywierający wpływ na swoich fanów – przypis WM) działających w social mediach i stosowanej przez nich kryptoreklamy konieczne jest przyjrzenie się zasadom ich współpracy z markami i agencjami reklamowymi, a także weryfikacja przejrzystości i transparentności przekazu dla innych użytkowników sieci. Wiele treści o charakterze handlowym na profilach influencerów na Instagramie, Youtube, Facebooku czy w innych social mediach nie jest w ogóle oznaczanych jako reklama. Inne są oznaczane niewystarczająco, np. jedynie poprzez hasztag #ad, który dla polskiego internauty może być niezrozumiały.
UOKiK przypomniał, że odpłatna promocja produktów lub usług bez wyraźnego oznaczenia, że są to treści sponsorowane, narusza zakaz kryptoreklamy i może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową. Brylujący w social mediach influencerzy mają ogromny wpływ na internautów, szczególnie młodych. „Jeśli zachwalają jakiś produkt, jest duża szansa, że fani będą chcieli ich naśladować i go kupić. Sytuacja gdy influencer otrzymał za swój wpis wynagrodzenie ale sprawia wrażenie, że dzieli się prywatną opinią, jest zwyczajnie nieuczciwa” – tłumaczy Tomasz Chróstny. „Weźmiemy pod lupę social media i profile najpopularniejszych influencerów. Będziemy sprawdzać, czy treści reklamowe są w ogóle oznaczane, a jeśli tak – to czy wystarczająco jasno i wyraźnie, czy nie jest to widoczne np. dopiero po przewinięciu strony”.
Urząd zaznaczył, że postępowanie wyjaśniające toczy się w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Badanie obejmie wiele podmiotów z branży, które w najbliższym czasie mogą się spodziewać wezwań z urzędu.
Źródło: NowyObywatel.pl