Liczba wyświetleń: 725
Lewicowy rząd Słowacji przedstawił założenia programowe swojego gabinetu. Zamierza m.in. znieść obecny podatek liniowy i wyżej opodatkować zamożniejsze warstwy, a także dodatkowo opodatkować banki i transakcje finansowe.
Jak informują Polska Agencja Prasowa i Wyborcza.biz, lewicowy gabinet za główny cel stawia sobie stabilizację finansów publicznych i obniżenie deficytu sektora finansów publicznych w tym roku do 4,6% PKB (a docelowo do 3% PKB w 2013 r.). Premier Słowacji Robert Fico rezygnuje z 19-procentowego podatku liniowego i zamierza wprowadzić nową stawkę podatkową dla najbogatszych. – „Nie możemy krzywdzić obywateli z niskimi dochodami” – oświadczył premier. – „Za uzdrowienie finansów publicznych powinni odpowiadać silni i bogaci” – dodał.
Stawka „podatku od luksusu” zostanie ustalona przez zespół doradców różnych środowisk społecznych i zawodowych, tzw. Radę Solidarności i Rozwoju. Wśród zamierzeń rządu jest również opodatkowanie banków i wprowadzenie podatku od transakcji finansowych. Obecnie podatek, do płacenia którego zobowiązane są instytucje finansowe, wynosi 0,4% i należy do największych w Unii Europejskiej, ale według zapowiedzi Fico wkrótce wzrośnie do 0,6-0,7%. Lewicowy gabinet chce także łagodzić skutki kryzysu odczuwane przez obywateli Słowacji, wspierać rozwój gospodarki i obniżyć wysoką stopę bezrobocia, zwłaszcza wśród młodych.
Obserwatorzy podkreślają, że kondycja słowackiej gospodarki jest w dobrym stanie. W 2011 r. Słowacja odnotowała 3,5-procentowy wzrost gospodarczy, a całkowite zadłużenie wynosi 41% PKB, jest zatem zdecydowanie poniżej średniej unijnej.
Źródło: Nowy Obywatel
„Całkowite zadłużenie w wysokości 41% PKB” to FATALNY wynik. I gorsza sytuacja reszty krajów kontynentu tego nie zmienia.
Analogicznie, chory na zapalenie płuc w szpitalu pełnym chorych na raka nie jest uważany za „zdrowego”.
Socjalisci-populisci. Przypomne jaki efekt dalo podwyzszenie najwyzszej stawki podatkowej w UK za kadencji Laboru-masowy odplyw bogatych ludzi do „rajow podatkowych”, w efekcie DRASTYCZNY spadek przychodow z najwyzszego progu dochodowego oraz przeniesienie calych biznesow do wraz z zamoznymi obywatelami, czyli mniejsze dochody i wzrost bezrobocia.
Obecna ekipa zmniejszyla stawke dla najbogatszych co zaowocowalo poprawieniem nastroju wsrod inwestorow(za wczesnie na wyniki ile osob wrocilo).
Opodatkowanie instytucji finansowych to nic innego jak zwiekszenie oplat ktore zaplaca najbiednijsi klienci indywidualni.
Kazdy podatek to wyzsza cena oraz mniejsza ilosc miejsc pracy.
Mises udowodnil to juz w 1920 roku, ale socjalisci do dzisiaj nie zalapali robiac ciagle te same populistyczne zagrywki, byle jechac na grzbietach biedoty.
_SL_ Mises w 1920 nic nie udowodnił -to raczej lord Keynes udowodnił na przestrzeni 40 lat ,że jego podejście jest skuteczne i sprawdzone w praktyce w wielu krajach choćby w GB czy USA(zwalczenie Wielkiego Kryzysu i 30 lat prosperity po wojnie). Chociaż oczywiście polityka Keyene’sa od początku była skażona swoim podstawowym celem:uratowaniem kapitalizmu przed nim samym-jego nadmierną drapieżnością i chciwością.To ,że bogacze zwiewają do rajów podatkowych to powód do ich zamknięcia nawet zbrojnie jeśli trzeba.Bogaci już dosyć długo cieszyli się niezasłużonymi przywilejami a ich postawa roszczeniowa jest nie do zniesienia.
Ja się zgadzam na „odpływ bogatych” – ale pod warunkiem, że nigdy więcej nie wrócą a ich majątki w kraju zostaną znacjonalizowane.
@pasanger8 Oczywiscie ze udowodnil. Przewidzial nastepstwa gospodarki centralnie planowanej, co kazdy zobaczyl w bankructwie ZSSR oraz nedznym zyciu(w porownaniu z kapitalistycznymi krajami Zachodu) obywateli za Zelazna Kuryna, borykajacymi sie z ciaglymi brakami towarow.
Polecam zapoznac sie.
http://mises.org/books/socialism.pdf
Rezalizacja zalozen szkoly Keynesa w ogromnym stopniu odpowiada za obecny bajzel, ciagle zadluzenie i jazde na pieniadzu fiducjarnym, o czym mniemam ze oczywiscie wiesz. Nastepstwem jego interwencjonizmu i 'bodzcow’ jest znajomy nam etatyzm.
To otworzylo furtke dla socjalizmu w Europie Zachodniej.
Gdzie konczy sie wola czlowieka a zaczyna przymus panstwowy, tam konczy sie wolnosc.
Obecnie gospodarka jest ciagle stymulowana przez polityke monetarna oraz prawa 'demokractycznych’ panstw. Efekty widzimy.
Dla tego Wschod nas powoli wyprzedza(np. Chiny, Indie, Malezja, Indonezja, , Korea S., Tajlandia, Vietnam, HongKong, Tajwan).
@Rozbi Uwazam ze Keynes przylozyl sie do obecnej sytuacji. Gdyby wygrala ideea Austraickiej Szkoly Ekonomii zyli bysmy w zdecydowanie wolniejszym Swiecie.
@ norbo -zgadzam się @Rozbi -obecna sytuacja oczywiście nie jest sukcesem keynesistów gdyż od czasów reaganomiki radykalnie zerwano z polityką keynesa- może z małym wyjątkiem nacjonalizacji zbankrutowanych banków -interwencję państwową podjęto ale totalnie wbrew zaleceniom keynesa-nie rozpoczęto publicznych inwestycji,nie zwiększono zamówień publicznych -zatrudnienie się nie zwiększyło.Interwencję podjęto tylko w celu przejęcia przez społeczeństwo strat wygenerowanych przez system bankowy i właśnie po to by nie zmienić chorego systemu bankowego ani na jotę.
Chiny nas wyprzedzają?W czym?Zanieczyszczeniu środowiska?Liczbie skazanych na śmierć i zamkniętych za poglądy polityczne?
O tym dlaczego nie mamy czego zazdrościć Chińczykom i dlaczego do Chin Polacy nie emigrują poczytać można tu:
http://monde-diplomatique.pl/LMD48/index.php?id=24