W dniu 9 czerwca 2024 r. rząd Arabii Saudyjskiej ogłosił, że nie odnowi, zawartej 50 lat temu, umowy petrodolarowej z USA. Wiele mediów postrzega tę zapowiedź jako kolejny krok w kierunku globalnej dedolaryzacji, a tym samym końca supremacji USA i przejścia do wielobiegunowego świata, w którym państwa BRICS przejmą przewodnią rolę. Przyjrzyjmy się bliżej całej sprawie, tj. w jej kontekście historycznym.
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
przeczytałem „koniec pierdodolara”, i już chciałem poprawić, że: „chyba początek”. Ruszam obejrzeć, Bald jest strawny, choć narrację przyjmuje z ciekawego pkt widzenia – lewicującego (może bardziej demagogiczno-populistycznego) na gruncie sąsiada anarcho-germańskiego. W każdym razie – lubię, podobnie jak inni.
niecowiedzacy 17.06.2024 02:37
No nareszcie przyjdzie kryska na matyska (Amerykanów) udławią się swoimi zielonymi.
przeczytałem „koniec pierdodolara”, i już chciałem poprawić, że: „chyba początek”.
Ruszam obejrzeć, Bald jest strawny, choć narrację przyjmuje z ciekawego pkt widzenia – lewicującego (może bardziej demagogiczno-populistycznego) na gruncie sąsiada anarcho-germańskiego.
W każdym razie – lubię, podobnie jak inni.
No nareszcie przyjdzie kryska na matyska (Amerykanów) udławią się swoimi zielonymi.