Liczba wyświetleń: 1829
Ciężkie czasy nadchodzą dla polskiego przemysłu stalowego. Zaledwie kilka miesięcy po zamknięciu Walcowni Rur „Andrzej” w Zawadzkiem, spółka Alchemia podjęła decyzję o likwidacji oddziału Rurexpol w Częstochowie. Tym razem pracę straci blisko 260 osób.
Alchemia, należąca do grupy kapitałowej Boryszew, tłumaczy tę decyzję „pogarszającą się sytuacją w europejskim przemyśle stalowym”. Spada popyt na wyroby Rurexpolu, a technologia produkcyjna jest już przestarzała. Koszty utrzymania produkcji są zbyt wysokie, a dalsze inwestycje w unowocześnienie – nieuzasadnione.
„Przewidujemy wyższe korzyści ekonomiczne wynikające z likwidacji majątku oddziału niż z kontynuacji produkcji” – czytamy w komunikacie spółki.
Tymczasem dla Częstochowy Rurexpol był kluczowym pracodawcą. Miasto już doświadczyło zamknięcia Walcowni Rur „Andrzej” w Zawadzkiem, gdzie pracowało 433 osób. Teraz blisko 260 pracowników Rurexpolu straci zatrudnienie.
Trend zamykania kolejnych hut i zakładów hutniczych to bolesny sygnał końca pewnej ery w polskiej gospodarce. W ostatnich latach dokonano szeregu podobnych decyzji – od zamknięcia walcowni „Andrzej” po tymczasowe zawieszenie produkcji w hucie „Pokój” w Rudzie Śląskiej.
Związkowcy alarmują, że „kończy się era przemysłu hutniczego w Polsce”. Produkcja stali systematycznie spada – z 10,33 mln ton w 2017 roku do zaledwie 6,40 mln ton w ubiegłym roku. Równocześnie rośnie uzależnienie krajowej gospodarki od importu wyrobów stalowych.
Sytuacja hutnictwa w Polsce jest określana mianem „armagedonu” przez związkowców z tego sektora.
Autorstwo: KM
Na podstawie: Money.pl
Źródło: NCzas.info
Rząd zdrajców ciężko pracuje nad ,,zwijaniem,, naszej gospodarki. W końcu PAN karze, sługa musi..
Wystarczy wziąć następny kredyt w dolarach, zwiększyć place minimalną i jakoś to będzie przez następne 35 lat…
35 lat? Optymista.. PRL przynajmniej miał co wyprzedawać a co dziś jest nasze, polskie? Wszystko już dawno rozkradzione, wyprzedane, zaorane i zakopane. Kilka lat góra i będzie finis Poloniae albo ludzie na ulicach.
Przecież napisałem, że można wziąć kredyt tak jak to robiono wcześniej- naród jest zadowolony i dobrze wybiera polityków, pewnie bo dobrze tańczą z gwiazdami?
Ktoś powinien przyjrzeć się pensjom rady nadzorczej i związkowcom zawodowym za ostatnie pięć lat. Ot tak nagle wszystko się popieprzyło a rada ndzorcza i związkowcy tego nie widzieli co się święci? I teraz nagle się obudzili, to się nazywa roztropność po Solidarnemu.
Dla ratowania huty Częstochowa 15 milionów zabrakło, a dla olgi tokarczuk znalazło się 17 milionów.
Produkcji stali więc nie będzie, ale za to będziemy mieli frazesy pożal się boże noblistki.
Produkcja stali to absolutnie strategiczny sektor gospodarki.
Nie wiem czy tam zawaliła rada nadzorcza i związkowcy, ale na pewno przyczyniły się ceny nośników energii i głupie opłaty CO2, ETS itd.
Przez tą durną ue nic się tu nie opłaca, chińczycy będą mieli więcej zleceń.
//Wszystko już dawno rozkradzione, wyprzedane, zaorane i zakopane.//
Pomijasz najważniejsze – i zalane!
Kopalnie… nie forma. 😉
lelos2 Po co Solidarnej Polsce produkcja stali? Przecież pan prezydent Andrzej Duda publicznie oświadczył iż w interesie Polskiej gospodarki powinniśmy wszystko kupować od USA. Zaś pan prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald Trump podczas wizyty w Polsce publicznie w rzekomo Polskiej telewizji targował się o cenę gazu pięciokrotnie większą od Rosyjskiego i gotów się dogadać z miłości do Polaków i Polski. Leci Trampek na Boeingu, i Polaczkom drogi Amerykański gaz wiezie A ludziska się buntują że drogi gaz PISowcy im fundują. Podstawić melodię powojennego barda ludowego z Warszawy Stanisława Grzesiuka. A tak w ogóle to już 35 lat minęło od cudów Solidarnych i marazmu, więc czas już w końcu wykończyć Polaków i Polskę.