Liczba wyświetleń: 3917
Mający ponad 670 tysięcy obserwujących profil Konfederacji został 5 stycznia 2022 r. usunięty z „Facebooka”. Od dłuższego czasu konto Konfederacji miało ograniczanie zasięgi. Konfederacja założyła nowy profil, który tym razem odnosił się konfederackiego koła poselskiego. Konto zostało jednak usunięte. Kolejne konto zostało wobec tego nazwane „Partia, której nazwy nie wolno wymawiać”. Profil bardzo szybko odzyskiwał obserwujących, jednak po trzech dniach również został usunięty.
Ostatecznie partia poszła do sądu. Jak relacjonuje Michał Wawer, koncern zaczął uciekać się do sztuczek prawniczych, by uniknąć odpowiedzialności. „Facebook” ustanowił pełnomocnika bez prawa do odbierania pism z sądu. Sąd zaakceptował ten stan rzeczy i podjął próbę doręczenia pozwu na adres spółki w USA.
„Powstaje schizofreniczna sytuacja procesowa, która trwa do dziś: Facebook deklaruje, że formalnie nie doszło do doręczenia pozwu, że nic nie wiedzą o procesie i że nawet nie umieją przeczytać pozwu po polsku – a jednocześnie ich pełnomocnik składa pisma (tak, po polsku), czyta akta i podejmuje czynności procesowe” – poinformował Michał Wawer.
Po kilku miesiącach sąd przyznał Konfederacji zabezpieczenie i nałożył na „Facebooka” obowiązek przywrócenia profilu i zaprzestania cenzury treści (do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy). „Sąd przyznaje tym samym (i obszernie to uzasadnia), że nasza racja w sporze jest co najmniej uprawdopodobniona – choć oczywiście do ostatecznego udowodnienia racji musi jeszcze dojść we właściwym procesie (którego »Facebook« cały czas unika)” – dodał skarbnik Konfederacji. Polityk dodaje, że od tego dnia skasowanie profilu Konfederacji narusza nie tylko prawo, ale także to konkretne postanowienie sądu.
W czwartek Konfederacja złożyła wniosek egzekucyjny o przymuszenie Facebooka do wykonania zabezpieczenia. Dalsze ignorowanie decyzji sądu powinno teraz skutkować nakładaniem na Facebooka kolejnych kar finansowych.
„Sąd już od ponad pół roku nie jest w stanie doręczyć pozwu amerykańskiej spółce Meta. W związku z tym proces nie może ruszyć. »Facebook« inwestuje naprawdę dużo pieniędzy i wysiłku, żeby robić uniki, przeciągać sprawę i nie odnosić się publicznie do zarzutów Konfederacji” – podkreślił polityk Ruchu Narodowego.
Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: Facebook.com, DoRzeczy.pl
Źródło: MediaNarodowe.com
Natomiast inne organizacje nie mają takich problemów:
https://www.facebook.com/profile.php?id=100072178063785
,,Wiktor,, Na razie….na nich też przyjdzie kolej..