Liczba wyświetleń: 704
FRANCJA. Wczoraj o godzinie 14:00 francuska sędzia Isabelle Prévost-Desprez wydała wyrok w sprawie francuskiego koncernu energetycznego EDF oskarżonego o szpiegowanie międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace.
Szef państwowego koncernu, startującego w przetargu na budowę polskich elektrowni atomowych, Pierre-Paul François, skazany został na 3 lata więzienia, z czego 30 miesięcy w zawieszeniu zaś jego zastępcę na 3 lata więzienia (2 w zawieszeniu) i 10 000 euro grzywny. Thierry Lorho, szef zajmującej się szpiegostwem przemysłowym firmy Kargus, której EDF zleciła włamanie do komputerów Greenpeace’u, otrzymał karę 3 lat więzienia (z czego 2 w zawieszeniu) i 4000 euro grzywny. Koncern EDF będzie też musiał zapłacić karę finansową półtora miliona euro i kolejne pół miliona odszkodowania na rzecz GP.
Komentując wydany w Paryżu wyrok dyrektor wykonawczy francuskiego Greenpeace, Adelaide Colin, stwierdziła, że nałożona na EDF kara i odszkodowanie na rzecz jej organizacji stanowi wyraźny sygnał, że koncerny nuklearne nie stoją ponad prawem, zaś EDF jako dostawca technologii nuklearnej nie zasługuje na zaufanie swych potencjalnych klientów.
Podczas prowadzonego przez francuską prokuraturę dochodzenia wyszło na jaw, że wynajęci przez EDF hackerzy włamali się do komputerów należących do Greenpeace, umieszczając na ich twardych dyskach konie trojańskie umożliwiające wgląd w korespondencję elektroniczną aktywistów i dokumenty przechowywane na dyskach.
W okresie, gdy EDF planował ekspansję na Wyspy Brytyjskie i start w przetargu na budowę nowej generacji reaktorów nuklearnych w tym kraju koncern zlecił również zajmującej się szpiegostwem przemysłowym firmie Kargus rozpracowanie brytyjskiej sekcji Greenpeace i przygotowanie raportu na temat jej działania.
Źródło: Czarny Sztandar