Liczba wyświetleń: 610
Obecnie komputery weszły w erę, gdzie będą w stanie uczyć się na własnych błędach, co jest rozwojem technologii, który ma postawić cyfrowy świat na głowie.
Pierwsza komercyjna wersja nowego rodzaju układu komputerowego ma być dostępna w sprzedaży w 2014 roku. Nie tylko może automatyzować zadania, które obecnie wymagają żmudnego programowania – na przykład skuteczne i płynne poruszanie ramieniem robota – ale może też ominąć, a nawet tolerować błędy, potencjalnie odsyłając pojęcie „awarii komputera” do lamusa.
Nowe podejście, wykorzystywane już przez kilka dużych przedsiębiorstw technologicznych, oparte jest na biologicznych układach nerwowych, a w szczególności na tym w jaki sposób neurony reagują na bodźce i łączą się z innymi neuronami by interpretować informacje. Pozwala to komputerom absorbować nowe informacje w trakcie wykonywania swoich zadań, i dostosować to, co robią na podstawie zmieniających się sygnałów.
W najbliższych latach, to nowe podejście umożliwi stworzenie nowej generacji systemów sztucznej inteligencji, które będą wykonywać niektóre funkcje, które z łatwością robią ludzie: obserwowanie, mówienie, słuchanie, poruszanie, manipulowanie i sterowanie. Może mieć to olbrzymie zastosowanie w zadaniach, takich jak rozpoznawanie twarzy i mowy, nawigacja i planowanie, które są nadal w podstawowych etapach rozwoju i opierają się głównie na programowaniu systemów przez ludzi.
Na podstawie: NY Times
Źródło oryginalne: PrisonPlanet.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Nie ma logicznego wnioskowania prowadzącego od „badania nad AI rozpoczęto ponad 50 lat temu i efekty dalej są mierne” do „sztuczna inteligencja nigdy nie powstanie”. Co więcej, większość już ukończonych projektów badawczych, ciągnęła się setkami lat.