Liczba wyświetleń: 730
Rząd zrywa współpracę z organem Rady Europy – nie podoba mu się treść wydanych przez Komisję Wenecką ekspertyz.
Komisja Wenecka została powołana przez Radę Europy do opiniowania aktów prawnych i ich projektów, jednak według rządu PiS nie jest ona uprawniona do „wyznaczania standardów konstytucyjnych i ingerowania w wewnętrzne sprawy państwa oraz wymagania by wyznaczone przez nią zalecenia były realizowane”.
Rządowy dokument zarzuca też Komisji, która wydała dotąd ponad 500 opinii na temat ponad 50 krajów, a które to opinie stają się w większości podstawą do wydawania wyroków przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, że „stanowisko przedstawione przez Komisję w sprawie sędziów TK jest niedopuszczalne, godzi w suwerenność państwa i przeczy apolitycznemu charakterowi tego gremium”. A to dlatego, że „Komisja pomija przy tym znaczenie Prezydenta RP w procesie powoływania Prezesa TK”.
Zdaniem „Wiadomości” pismem tym rząd Beaty Szydło „kończy współpracę” z Komisją w kwestii Trybunału Konstytucyjnego.
Potwierdza to szef MSZ Witold Waszczykowski. „To Komisja w tej chwili obraża polski rząd i polskie społeczeństwo, ponieważ przedstawia kłamliwe, fałszywe, jednostronne raporty na temat Polski. Wykazaliśmy błędy. Komisja Wenecka w swoich raportach myli instytucje polskie, myli odpowiednie paragrafy. Przedstawia jednostronną narrację, przyjmuje argumenty jednej strony”.
Zerwanie współpracy z Komisją, o której opinię zwrócił się sam Waszczykowski, spowodować może przyspieszenie działań organów unijnych, które wszczęły postępowanie dotyczące przestrzegania zasad demokracji w Polsce. Zdaniem wielu specjalistów od prawa międzynarodowego, takie stanowisko rządu to kolejny krok do opuszczenia przez nasz kraj Unii Europejskiej.
Autorstwo: TJ
Źródło: Strajk.eu
Słusznie.
To teraz niech mi ktoś powie po co kamerdyner greja sprowadził to to?
Demokracja polega na tym, że co 4 lata naród wybiera do rządzenia swoich przedstawicieli. Ale co zrobić, jeśli rządzący zechcą odebrać narodowi to prawo za pomocą ustaw, które ich faworyzują?
Dlatego istnieje Konstytucja i jej Trybunał, z prawem unieważniania ustaw z nią sprzecznych.
Atak PIS na Trybunał jest przygotowaniem do odebrania Polakom faktycznego prawa wyborczego i zamianę go na fikcję, jak było w PRL. Jest to równie pewne jak to, że kto rozbija zamek, chce ukraść to, co zamek chroni.
Gdyby PIS chciał Trybunał „naprawić”, wystarczyłoby: 1. wywalić dwóch nielegalnie wybranych przez PO sędziów – i tak się stało; 2. Przywrócić starą ustawę o TK z 1997r., której konstytucyjności nikt nigdy nie kwestionował. I nie byłoby sporu ani uchwał Komisji Weneckiej.
Jak dla mnie to obecność takiego myślącego inaczej Waszczykowskiego przez tyle miesięcy na stanowisku szefa MSZ pomio serii żenujacych gaf jest obrazą dla Narodu Polskiego. Tylko patrzeć jak też porzucą Radę Europy i Trybunał w Strasburgu pozbędą się jak Puin ,,zagranicznych agentów” czyli Amnesty International i Fundacji Helsińskiej a potem będzie jak w PRL-za 50 lat ówczesny Kiszczak spotka się z przedstawicielem Amnesty gdy w Polsce znów nie będzie już więźniów politycznych…….