Liczba wyświetleń: 643
Kometa C/2012 K5 (LINEAR) znalazła się w poniedziałek najbliżej Ziemi i osiągnęła swój maksymalny blask – poinformował PAP dr hab. Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Kometa C/2012 K5 (LINEAR) została odkryta przez przegląd LINEAR, którego głównym zadaniem jest odkrywanie planetoid potencjalnie zagrażających Ziemi.
Po obliczeniu orbity nowego ciała okazało się, że najbliżej Słońca (peryhelium) przejdzie ono 28 listopada 2012 roku, a następnie zacznie szybko zbliżać się do Ziemi i przez to na naszym niebie jaśnieć. Najbliżej naszej planety kometa miała przejść 31 grudnia, kiedy dystans dzielący ją od Ziemi będzie wynosił tylko niespełna 0,3 jednostki astronomicznej (około 44 milionów kilometrów).
Wstępne efemerydy wskazywały, że C/2012 K5 (LINEAR) nie będzie obiektem efektownym, bo maksymalny blask był szacowany na 10,3 magnitudo. Oznaczało to, że do jej obserwacji należało użyć przynajmniej średnich teleskopów amatorskich albo bardzo dużych lornetek.
Kometa sprawiła jednak niespodziankę i jest około 6 razy jaśniejsza, niż oczekiwano. Obecnie jej blask jest maksymalny i sięga 8,0-8,5 magnitudo, a to oznacza że do jej obserwacji możemy użyć typowej lornetki klasy 7×50 czy 10×50.
Choć blask C/2012 K5 (LINEAR) od wtorku zacznie spadać, w zasięgu niewielkich lornetek powinna ona pozostać do połowy stycznia. Warunki do obserwacji komety są świetne. Obecnie świeci w konstelacji Rysia, następnie przejdzie do Woźnicy przechodząc obok urokliwych gromad otwartych M36, M37 i M38. Kolejnym gwiazdozbiorem, który odwiedzi kometa, będzie Byk.
Na razie w obserwacjach przeszkadza jasny Księżyc znajdujący się kilka dni po pełni. Z każdym dniem warunki do obserwacji będą się jednak poprawiać. Na przykład, w okolicach 3-5 stycznia, o godzinie 22 naszego czasu kometa będzie górować na wysokości prawie 75 stopni nad południowym horyzontem, a Księżyc będzie znajdował się wtedy pod horyzontem.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce