Kolejna grabieżcza inwazja Izraela

Opublikowano: 17.12.2024 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1390

8 grudnia 2024 r. świat obiegła informacja o upadku reżimu Baszszara al-Asada w Syrii. Damaszek zajęły oddziały salafickiej organizacji Hajat Tahrir asz-Szam (HTS), uznawanej przez ONZ za ugrupowanie terrorystyczne. Sam al-Asad uciekł wraz z rodziną do Rosji.

Wydarzenia te oznaczają koniec trwającej ponad 50 lat rządów „dynastii al-Asadów” (w rzeczywistości tylko ojca i syna). Stanowią zwieńczenie trwającej od 2011 roku wojny domowej w Syrii.

Jak do tego doszło?

Wojna domowa w Syrii rozpoczęła się w marcu 2011 roku jako część Arabskiej Wiosny. Konflikt rozpoczął się od protestów przeciwko neoliberalnym reformom reżimu prezydenta Baszszara al-Asada, które szybko przerodziły się w zbrojne starcia. Główną siłę oporu przeciwko syryjskiemu rządowi stanowiła Wolna Armia Syrii. Zamieszkała przez Kurdów północnowschodnia część kraju była pod kontrolą Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF), które utrzymywały tam autonomię. W miarę trwania wojny, do konfliktu dołączyły także inne frakcje, takie jak Państwo Islamskie czy Dżabhat an-Nusra (odgałęzienie Al-Kaidy).

Wojna skutkowała ogromnym kryzysem humanitarnym, w wyniku którego Syria została zdewastowana, a kraj opuściło prawie 7 milionów uchodźców. Do 2017 roku rządowi al-Asada udało się jednak opanować sytuację, między innymi za sprawą hojnego materialnego i militarnego wsparcia ze strony Rosji i Iranu – Państwo Islamskie zostało pokonane niemal w całości, a inne frakcje rebelianckie zdecydowanie osłabione. W 2020 roku, po nawiązaniu porozumienia z siłami kurdyjskimi, Damaszek kontrolował około 2/3 terytorium Syrii, a cały konflikt uległ znacznej deeskalacji.

Niemałe zaskoczenie (dla całego świata!) stanowiła więc niespodziewana ofensywa antyasadowskich rebeliantów podjęta 27 listopada 2024 r. Pierwsze skrzypce grała w niej wspomniana już organizacja Hajat Tahrir asz-Szam, czyli „rebrandowana” Dżabhat an-Nusra, której przewodzi Abu Muhammad al-Dżaulani (były członek m.in. Dżabhat an-Nusry i Państwa Islamskiego). Wojsko syryjskie posypało się niczym domek z kart – 11 dni później ludzie al-Dżaulaniego przejęli już stolicę i ogłosili powstanie rządu tymczasowego.

Atak Izraela

Chaos wywołany upadkiem rządu został al-Asada został błyskawicznie wykorzystany przez izraelskie siły zbrojne do przeprowadzenia serii ataków na Syrię. W ciągu kilku dni Żydzi zdążyli zająć tzw. strefę buforową przy umownej granicy z Syrią (przebiega ona przez teren wzgórz Golan, od 1967 roku w ok. 2/3 nielegalnie okupowany przez Izrael), a także górę Hermon, która posiada strategiczne znaczenie ze względu na położenie przy granicy z Libanem. Ponadto przeprowadzili prawie 500 nalotów na terytorium syryjskie, które skutkowały między innymi doszczętnym zniszczeniem syryjskiej marynarki wraz z portem, w którym stacjonowała.

Szeroko zakrojona agresja izraelska nie spotkała się jednak z żadną militarną odpowiedzią ze strony nowego rządu, a jedynie z reakcją dyplomatyczną – skargą złożoną do Sekretarza Generalnego ONZ. Internetowi komentatorzy dopatrują się różnych przyczyn tego stanu rzeczy – od doszukiwania się w HTS agentury Izraela, Turcji czy „kolektywnego zachodu”, aż po bardziej przyziemne przyczyny takie jak słabość militarna i polityczna nowych władz Syrii.

Co przyniesie przyszłość?

Skomplikowany, wielowymiarowy i chaotyczny charakter konfliktu w Syrii uniemożliwia udzielenie prostej odpowiedzi na to pytanie. Trudności w analizie tej sytuacji potęguje przede wszystkim nieobliczalny charakter działań podejmowanych przez HTS.

Jak wskazują liczni internetowi komentatorzy, z pewnością znacznemu osłabieniu uległa „oś oporu” przewodzona przez Iran, której asadowska Syria była kluczowym ogniwem, odpowiadającym między innymi za utrzymanie szlaków dostaw do libańskiego Hezbollahu. Nie jest to jednak tożsame z upadkiem narodowowyzwoleńczego ruchu Palestyńczyków – należy pamiętać, że Gaza przez lata była izolowaną enklawą, a sam al-Asad nie wykazywał szczególnego zapału do pomocy Palestyńczykom, czego przykładem są chociażby jego wielokrotne odmowy użyczenia Jemenowi syryjskiego terytorium do przeprowadzenia lądowej ofensywy przeciwko Izraelowi.

Źródło: FaktyiAnalizy.info

image_pdfimage_print

TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. pikpok 18.12.2024 20:42

    Należy też przypomnieć, że ,,żydzi” pochodzenia chazarskiego z Azji wpakowali się na te tereny siłą. Czego oni tam szukają oprócz tego, że jest tam cały czas przez nich dramat na tych terenach? Marzy im się Wielki Izrael, a podobno i władza nad światem.
    Są jeszcze inni ,,żydzi” kabaalistyczni którzy są obecnie w cieniu tych pierwszych, a którzy mają sporo władzy na świecie, byli wielokrotnie wypędzani w Europie, aż w końcu dorwali się do władzy i kasy.
    Razem mamy do czynienia z syjonistyczno-satanistyczną mafią kabaalistyczną.
    Pamiętać też trzeba, że tak Syria jak Irak i Libia to były bogate i względnie poukładane kraje, a teraz mamy tam syf i dramat.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.