Liczba wyświetleń: 535
Asteroida 2013 UX2 przeleciała w piątek wieczorem w bliskiej odległości od Ziemi. Biorąc pod uwagę fakt, że obiekt został odkryty 24 godziny wcześniej daje to do myślenia, co do bezpieczeństwa naszej planety.
Po raz pierwszy obiekt został odkryty w czwartek, 24 października. Dokonali tego astronomowie pracujący w amerykańskim projekcie „Catalina”, którego celem jest wyszukiwanie takich potencjalnie niebezpiecznych ciał niebieskich. Potem potwierdzono jego istnienie w szeregu innych obserwacji.
Przelot asteroidy 2013 UX2 nastąpił w odległości 142 tysięcy kilometrów od powierzchni Ziemi. To niemal jedna trzecia średniej odległości do Księżyca. Jest to zatem bardzo niewielka odległość, a fakt, że obiektu zauważono tak późno wskazuje na to, że nadal nie do końca zdajemy sobie sprawę z tego, co dzieje się nawet w bliskiej nam przestrzeni kosmicznej.
Asteroida 2013 UX2 nie jest dużym obiektem, bo ma średnicę tylko 8 metrów. Można więc założyć, że gdyby takie ciało niebieskie spadło na naszą planetę skończyłoby się to jego spłonięciem w atmosferze. Nie można też wykluczyć, że 2013 UX2 eksplodowałby w atmosferze jak niewiele od niego większa asteroida, która spadła na Czelabińsk.
Źródło: Zmiany na Ziemi
„Biorąc pod uwagę fakt, że obiekt został odkryty 24 godziny wcześniej daje to do myślenia, co do bezpieczeństwa naszej planety.”
Biorąc pod uwagę fakt, że co sekunda umiera gwiazda i każda z nich może wystrzelić w kierunku Ziemi taką ilość promieniowania gamma, że nawet nie ocaleją bakterie odpowiedzialne za rozkład pozostałych tupów i innej materii organicznej, myślę, że nie ma się tym co przejmować.