Kobiety kochają drani

Opublikowano: 11.07.2009 | Kategorie: Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1273

Nikt nie wie jak to się dzieje, że kobiety kochają mężczyzn: Dzikich Niepokornych, Zadziornych Z błyskiem w oku, Z petem w zębach Z rozwianą grzywą Na motorach W skórach W szybkich autach Odległych Zmokniętych…?

Jak to jest, że nie docierają do nich uwagi, że miły kolega z sąsiedztwa, co to nigdy nie kopnął kota, nie dmuchał w żabę, nie strzelał z procy, nie podstawiał koleżankom nogi, nie ciągnął ich za warkocze i nie strzelał ze stanika jest znacznie lepszym kandydatem do ich ręki? Dlaczego nie są w stanie wyciągać wniosków z doświadczeń poprzedniczek i jak ćmy krążą wokół świecy paląc sobie skrzydełka?

– Analizując kino i literaturę jasno widać, że lansowany jest konkretny model mężczyzny. Facet dzielny, jak w westernach był w stanie obronić swoją bogdankę przed: Indianami, rabusiami, gwałcicielami, Meksykanami, żmijami, głodem i nędzą. Niestety i książki i filmy kończą się w którymś momencie i nikt z nas nie wie co dzieje się dalej . Od czasów Jamesa Deana zakorzenił się natomiast w naszych wizjach „buntownik bez powodu”. Chłopaczek o wiecznie nadętych wargach, z marsową miną, z rękoma w kieszeniach z przyklejonym do ust niedopałkiem papierosa, igrający ze śmiercią, odległy. I to on jak nikt inny przed nim i po nim nie wpłynął tak wyraźnie na wyobraźnię kobiet. Nie ma jednej, na której zdjęcie owego idola do dnia dzisiejszego nie zrobiłoby wrażenia. I nie dlatego, że był super przystojny, ale… dlatego że draństwo jakiego był ucieleśnieniem bije po oczach.

A dzisiejsi idole, ot choćby taki Brad Pitt…? Czy on kogoś nie przypomina? Czy to czysty przypadek? A może celowe podobieństwo do „draństwa” Deana… przynajmniej z wierzchu? Proszę proszę… Nie jakiś tam ugładzony, domyty intelektualista ale nieogolony macho eksponujący klatkę i muskuły. Czy aż tak piękny? Czy faktycznie interesujący? Czy może przede wszystkim odzwierciedlenie wszelakich negatywnych w ogólnym pojęciu cech tak pociągających dla większości kobiet? Na własnym podwórku też mamy ucieleśnienie owego zjawiska „draństwa”.

Nasi aktorzy aby zwrócić na siebie uwagę kobiet i mediów nie myją się, nie golą, prowokują bijatyki, piją i włóczą się po nocach. Są spełnieniem marzeń większości kobiet. „Dranie” w czystej postaci. Ileż wysiłków wymaga zdobycie takiego przedstawiciela płci odmiennej, ileż wysiłku wkłada się w utrzymanie takiego związku, ileż rywalek należy pokonać aby zrealizować wszelakie założenia odnoszące się do naszego „drania”. I kiedy wreszcie plan „dziesięcioletni” zostanie zrealizowany okazuje się, że „drań” stał się DRANIEM, a kolega z sąsiedztwa skończył studia, wyrósł na wyjątkowo przystojnego faceta, zarabia krocie na utrzymanie swojej bogdanki, ma czarny pas do kyokushinkay, ożenił się z nieciekawą Kaśką z naszej podstawówki i patrzy w nią jak w obraz nie mrugając powiekami…

A nasz DRAŃ krąży w tym czasie od knajpy do knajpy i rozsnuwa swój tajemniczy urok „drania”.

Autor: Lukrecja
Materiał nadesłany do „Wolnych Mediów”

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Fenix 11.07.2009 09:58

    „…. I patrzy w nią jak w obraz nie mrugając powiekami” i żyli długo i szczęśliwie … Jakie to piękne i naiwne , Lukrecjo ! Do czasu ,aż będzie musiał zamrugać powiekami . 🙂 hehe

  2. Marian 11.07.2009 11:58

    Lekko i przyjemnie napisany artykuł, a ile w nim prawdy. Tez tego nigdy nie rozumiałem. Ale chyba taka natura…

  3. krzychoo 11.07.2009 13:49

    Też mi sensacja. Jesteśmy tak genetycznie uwarunkowani, żeby fascynowały nas określony wygląd i zachowania. To działa też i w drugą stronę. My faceci nie jesteśmy lepsi. Fascynują nas laski z dużym biustem i zgrabnym tyłkiem. I zawsze mając możliwość wyboru wybierzemy taką. Zamiast szarej myszki, płaskiej jak deska, choćby i z najlepszym charakterem.

  4. Lukrecja 11.07.2009 22:02

    ;-)… Nie mrugając powiekami? O…zgrozo, spojówki mu wyschną i będzie miał czerwone oczy !!! Nie, my faktycznie wolimy mężczyzn z błyskiem draństwa w oku, tyle że to draństwo nie powinno uderzać w nas ….

  5. Fenix 11.07.2009 22:13

    @Lukrecja ,dokładnie tak jak napisałaś ; to draństwo nie powinno uderzać w nas . 🙂

  6. Alan 11.07.2009 22:26

    frutracja, frustracja….

  7. lukrecja 11.07.2009 23:57

    Alan…nic z tych rzeczy…:-)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.