Liczba wyświetleń: 790
Trzech mężczyzn włamało się do jednego z domów w mieście Gwinnett w stanie Georgia w USA. Włamywacze natknęli się na mieszkającą w nim kobietę, która była uzbrojona w to, co nie jest powszechnie dostępne w III RP – broń palną. Z zachowania mężczyzn można wnioskować, że sądzili, iż nikogo nie ma w domu.
Mężczyźni – pomimo tego, że również posiadali pistolety – zaczęli uciekać w popłochu, gdy kobieta tylko wystrzeliła z posiadanej broni. Cała akcja od tego momentu trwała zaledwie chwilę. W III RP kobieta musiałaby zadzwonić na policję i czekać na przyjazd mundurowych. Międzyczasie sytuacja mogłaby przybrać najróżniejszy scenariusz.
Nawet w przypadku, gdyby posiadała pozwolenie na broń i zachowała się tak, jak mieszkanka Gwinnett, czekałyby ją nieprzyjemne konsekwencje, wszak bliskie prawdopodobieństwa jest, że uznano by, iż przekroczyła granicę obrony koniecznej. Szczególnie, że jeden z napastników został postrzelony śmiertelnie i oddawała strzały, kiedy intruzi uciekali już w panice. Nie wiadomo, czy pozostała dwójka została ranna.
„Kobieta zachowała się prawidłowo. Skorzystała z prawa do obrony swojego życia i majątku” – skomentował działanie kobiety Deon Washington z miejscowej policji.
Środowisko prawicowe od dawna sygnalizuje potrzebę upowszechnienia w Polsce prawa do posiadania broni palnej, która powinna być dostępna dla każdego zdrowego na umyśle i odpowiedzialnego człowieka, by w chwili takiej jak ta, którą przeżyła kobieta z Gwinnett, każdy posiadał możliwość sięgnięcia po środki adekwatne do skali zagrożenia.
Na podstawie: RadioZet.pl
Źródło: 3Droga.pl
u nas nawet prawo do samoobrony jakiejkolwiek jest prawie zerowe… Troszcz się o to, żeby idiocie, który cię napada z zamiarem wypatroszenia, przypadkiem kuku nie zrobić, inaczej 20 lat więzienia
W stanach jest prawo, że na własnej posiadłości, masz prawo zastrzelić złodzieja czy nawet kogokolwiek kto wtargnie do Twojego domu nie proszony, nawet nie ma rozprawy czy choćby intencji czy przypadkiem nie przekroczyłeś prawo w obronie własnej.
W Polsce dostęp do broni palnej jest powszechny. Po pierwsze każdy może posiadać broń palną czarno-prochową rozdzielnego ładowania, po drugie każdy zdrowy na umyśle i odpowiedzialny człowiek dostanie pozwolenie na broń, jak wstąpi do klubu strzeleckiego i wystąpi o pozwolenie. W tej chwili uzyskanie pozwolenia na broń wymaga podobnie dużo czasu, pieniędzy (a pracy mniej), niż uzyskanie prawa jazdy, które to jest powszechne.
Natomiast prawo do obrony trzeba w Polsce zmienić, bo nie działa
Gdyby strzelała „biała” kobieta to wszędzie by pisali że znowu w stanach zabili czarnoskórego.