Liczba wyświetleń: 1889
Polski minister sportu Kamil Bortniczuk zapowiedział utworzenie z Wielką Brytanią koalicji, której zadaniem będzie wykluczenie z udziału w Igrzyskach Olimpijskich sportowców z Rosji i Białorusi.
Za dwa lata odbędą się Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Na ten moment trudno powiedzieć, czy wezmą w nich udział sportowcy z Rosji i Białorusi. Oba te państwa są od niemal roku obłożone licznymi ograniczeniami z powodu wojny na Ukrainie. Zawodnikom z Rosji i Białorusi zaproponowano start, lecz pod neutralną flagą i z warunkiem, że stanowczo opowiedzą się przeciwko wojnie. Jednak na takie rozwiązanie nie godzi się polski minister sportu.
Polski minister sportu Kamil Bortniczuk zaproponował utworzenie koalicji przeciwko sportowcom z Rosji i Białorusi, aby nie dopuścić ich na Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu. Jego zdaniem Rosjanie nie potrafią zachować neutralności podczas międzynarodowych imprez sportowych. „Rosyjscy sportowcy nie powinni brać udziału w IO 2024, chyba że do tego czasu wojna się skończy, a Ukraina wynegocjuje sobie satysfakcjonujący ją pokój. MKOl jest naiwny, mówiąc o neutralności. Rosjanie już mieli być neutralni na kilku takich imprezach, tymczasem Władimir Putin oklaskiwał ich z trybun” – zapowiedział minister sportu Kamil Bortniczuk.
Rzecznik rosyjskiej dyplomacji Maria Zacharowa postanowiła odpowiedzieć na zarzuty Bortniczuka. „Rosja nie może się zgodzić na pomysł szefa MKOL, aby nasi sportowcy startowali pod neutralną flagą. A dla niektórych krajów to nadal jest za mało” – powiedziała Maria Zacharowa.
Rosjanka zareagowała również na słowa polskiego ministra. „Grajmy w otwarte karty i stawiajmy sprawę jasno. Wy się po prostu nas boicie. Kieruje wami strach przed uczciwą rywalizacją. Nie macie pomysłu, jak inaczej pokonać rosyjskich sportowców, to chcecie nas zabronić udziału w zawodach” – stwierdziła rzeczniczka rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: Tysol.pl, Wprost.pl
Źródło: MediaNarodowe.com