Liczba wyświetleń: 673
Jedynie eksplozja mogła spowodować wyrwanie dziesiątków nitów spajających konstrukcję skrzydła rządowego tupolewa – podkreśla dr inż. Wacław Berczyński, ekspert i konstruktor z firmy Boeing. Zdaniem Antoniego Macierewicza są to przełomowe ustalenia w badaniu przyczyn katastrofy.
Mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych dr inż. Wacław Berczyński zwraca uwagę na dziesiątki wyrwanych z blachy nitów spajających konstrukcję skrzydła. Każdy nit przenosi minimum 150 kg obciążenia. Na zdjęciach zrobionych tuż po katastrofie, które analizował, widać wyraźnie kilkadziesiąt ziejących pustką otworów po wyrwanych nitach.
Zdaniem eksperta jedynie eksplozja mogła wytworzyć siłę, która rozerwała poszycie, a nie uderzenie w ziemię. Świadczą o tym również oderwane poszycia (górne i dolne) skrzydła, które według oficjalnych raportów miało zetknąć się z pancerną brzozą.
Ekspert stwierdził kategorycznie, że sposób zniszczenia skrzydła, którego konstrukcję stanowią trzy dźwigary, żebra i wzdłużnice, jest możliwy do uzyskania wyłącznie w wyniku eksplozji wewnętrznej, powstałej na skutek choćby iskrzenia przy zbiornikach paliwa.
– Siła, którą jest w stanie wytrzymać ta część, to wiele ton, toteż wybuch musiał być niezwykle silny. Taki przebieg wydarzeń potwierdza także fakt, że wiele części wnętrza samolotu zostało niejako „wydmuchniętych”, co znowu byłoby niemożliwe przy scenariuszu uderzenia samolotu w ziemię z tak małą prędkością i z tak małej wysokości – twierdzi inżynier Berczyński.
Na podstawie innych przesłanek dowodził tego w swoich badaniach ekspert m.in. US Army dr Grzegorz Szuladziński. Wielokrotnie mówił, że samolot, spadając z tak małej wysokości (ok. 20–30 m) z prędkością ok. 250 km/h, nie mógł się rozbić w taki sposób jak Tu-154M. – To jest po prostu niemożliwe – potwierdza także inż. Berczyński.
– Inżynier Berczyński projektował skrzydła analogiczne do tych w Tu-154M. Zapoznał się z dokładnymi planami samolotu i szczegółowymi zdjęciami części lewego skrzydła oraz śladami po wyrwanych nitach. To już analiza, a nie domniemanie czy swobodna wypowiedź w stylu akredytowanego przy MAK Edmunda Klicha, który powiedział, że „jak uderzyło, to się urwało” – mówi Antoni Macierewicz, przewodniczący zespołu parlamentarnego badającego przyczynę katastrofy smoleńskiej. W jego opinii nowe ustalenia to duży krok naprzód w rekonstrukcji przebiegu wydarzeń i mechanizmu, który doprowadził do katastrofy. Dr inż. Berczyński wraz z prof. Kazimierzem Nowaczykiem z Kanady i prof. Wiesławem Biniendą z USA oraz innymi ekspertami zespołu smoleńskiego planują w październiku przylecieć do Polski, by wziąć udział w konferencji naukowej dotyczącej technicznych aspektów związanych z katastrofą smoleńską. Będzie to pierwsze tak duże spotkanie naukowców zajmujących się problemem tragedii.
Autor: Katarzyna Pawlak
Źródło: Gazeta Polska Codziennie i Niezależna.pl
haha 😀
też mam dowód:
to nie mógł być zamach – w zamachu giną ważni ludzie, a nie tacy przeciętniacy wybrani przez przeciętny naród.
Nie rozumiem czemu „Śmiechu warte” . Polecam prześledzić nazwiska lecących tym samolotem. Zwłaszcza wojskowych i ludzi ze spec służb (NATO) .Czołową kierownicę strefy monetarnej i polityki zagranicznej . Prezydent to tam był na doczepkę . Przecież to dziecko widzi że to się kupy nie trzyma,ta cała brzoza . Ciekawe kiedy ktoś zacznie wracać do tego ,że na miejscu telewizja nakręciła 2 wozy prowadzenia działań wojny Elektro-magnetycznej . Czyli wysyłającej wiązkę niszczącą elektronikę jak podczas wybuchu ładunków nuklearnych . Pojazdy były pomalowane w barwy sanitarne z wielkim czerwonym krzyżem . Widziałem tylko jedną wypowiedź wojskowego w tel „TRWAM” który zwrócił uwagę na te wozy . No ale telewizja trwam „Śmiechu warte”
widać że i tu lemingi dotarły albo trole bite
Ciągle twierdzę, że to Kaczyński z Błasikiem, terroryzując wcześniej załogę Tupolewa, zdetonowali bombę A by zniszczyć lotnisko, by żadne inne delegacje nie dotarły na groby i tylko bohaterska postawa załogi lotniska spowodowała, że wybuchło gdzie indziej. Nie wiem tylko dlaczego GW nie chce ogłosić tych wniosków?
Zastanawia mnie jedno: kiedy pan Berczyński popełni samobójstwo? Bo zakładam, że to bardzo realny scenariusz.
Gdy czytam, ze to kogos smieszy, to zgadzam sie, zaiste, ze stwierdzeniem pewnego rosyjskiego pracownika KGB, ktory w filmiku na YT (jakis czas temu na niego sie natknalem) rzekl, iz takiego narodu juz nie ma, przegral, a mowil o polakach. Iluz takich usmiechnietych Komoruskich (przy przylocie cial z Moskwy) chadza po naszej ziemi z tym oblesnym kretynskim grymasem. Nie pytam, o nie nie.
Ja wiem. Niektórym tutaj to się od razu nóż w kieszeni otworzy ale czyż nie jesteśmy świadkami tego scenariusza?
„Naród bez dziejów, bez historii, bez przeszłości, staje się wkrótce narodem bez ziemi, narodem bezdomnym, bez przyszłości. Naród, który nie wierzy w wielkość, i nie chce ludzi wielkich, kończy się.”
(Prymas Stefan Wyszyński)
Służalczy charakter stosunków Polska – Rosja ,którą splunęli nam w twarz politycy przy dochodzeniu smoleńskim utwierdziła mnie w przekonaniu że tłum rozniesie tą chałturę zwaną rządem…realia są jednak realiami.
Wszystko jest jasne-głosujmy na Jarosława Niewielkiego -on w zemście podbije Rosję Polska wreszcie zostanie mocarstwem atomowym.Upokorzony Putin wraz z Tuskiem będą pracować w kamieniołomach na Kamczatce czy gdzieś.Antoni Macierewicz zaś dostanie doktorat honoris causa z psychiatrii oraz jeszcze jeden z budowy maszyn konkretnie samolotów.
pasanger8 starałeś się kiedyś myśleć o Polsce i zarazem nie myśleć o Kaczyńskim i Tusku?
@Roots wiele razy -ja dla mnie Donek i Jarek są siebie warci i jednakowo szkodliwi dla Polski.Jedyna różnica jaką dostrzegam między obecnym a poprzednim premierem to tyle ,że obecny jest nieco przystojniejszy i lepiej wygląda w garniturku ale to nie jest decydująca cecha dla premiera.
A ja powiem jedno: szczególnie w tej sprawie powinniśmy odłożyć na kołek spory pomiędzy sobą. Ustalmy fakty: zostaliśmy upokorzeni, ośmieszeni, zdezorganizowani i przeprowadzono na nas eksperyment socjologiczny. Udał się, daliśmy się wy****ać w tyłki bez wazeliny i skrzywienia na twarzy. Było, minęło. Teraz zamiast szczekać na siebie, co nic nie zmieni, pokażmy zęby komu trzeba u góry. Razem.
A może przypomni mi ktoś dlaczego KONKRETNIE ktoś chciałby zabić tyle osób? A jeśli chodziło o konkretną osobę, to kogo i dlaczego?
Pomijam kwestię tego że PL dała dupy w sprawie śledztwa…
@ mleczarz.
konkretnych powodów nikt ci jawnie nie wyjaśni, ale jest ich cała masa.
począwszy od destabilizacji struktury władzy, wprowadzenie chaosu, element dłuższej rozgrywki politycznej „divida et impera”, śmierć kilku topornych osób które przeszkadzały w jakichś innych projektach (prezydent był akurat tylko jedną z wielu ważnych osób w samolocie), albo wyeliminowanie pewnych osób, aby odblokować awans tym właściwym.
nie takie rzeczy pamięta historia XX wieku – mordowano nieraz tysiące z bardzo lichych powodów, ale dla skutecznej gry wywiadu można było poświęcić bardzo wiele – chociażby wspomnieć celowe poświęcenia życia tysięcy żołnierzy armii radzieckiej dla podtrzymania wiarygodności kilku wysoko postawionych agentów wywiadu to był standard.
jak widać , powodów jest pełen wachlarz, od politycznych, przez wojskowe po ekonomiczne.
szybka akcja przejmowania teczek w kancelariach zabitych urzędników dowodzi że ktoś był przygotowany na ewentualność, że „prezydent gdzieś poleci albo będą nowe wybory i się wszystko zmieni”
Jedyna osoba ,która przychodzi mi do głowy Skrzypek szef NBP.Widać szef NBP musi być liberałem lojalnym wobec MFW.Sądzę jednak ,że był to nieszczęśliwy wypadek.Racjonalna litania jest znana:niedoświadczeni piloci nieznający rosyjskiego,w lotnictwie cywilnym nie mogliby samodzielnie latać,niezachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa(zejście poniżej 100m przy widoczności poziomejponiżej1200m)czy wreszcie obyczaje rodem z republik bananowych-cały Sztab generalny na pokładzie jednego samolotu.Ukaranie pilota ,który rok wcześniej nie wylądował w Tbilisi ze względów bezpieczeństwa.I oszczędźcie mi litanii o lemingach ,bateryjkach itd.tropienie wszędzie spisków to dopiero bycie bateryjką.
„spisków nie trzeba się doszukiwać, one paradują stadami…”
Święta racja!
@pasanger8
możesz mówić co chcesz i myśleć także co chcesz, ale zanim zaczniesz się wypowiadać zapoznaj się z historią świata (choćby ostatnie 100 lat) to zobaczysz, że spiski (nie „teorie spiskowe” a spiski) są na porządku dziennym. Wystarczy spojrzeć w podstawową historię (nawet te którą uczą w szkole) i zobaczysz jak powstawały wojny, ruszenia, obalenia osób u władzy itd…
wtedy możemy dopiero sensowniej podyskutować 😉
pozdrawiam
PS. a tak do tych „racjonalnych litanii”…
jak może pilot nie mieć doświadczenia skoro jest pilotem najwyżej postawionych osób w kraju?
jak może nie znać rosyjskiego skoro leci do Rosji? (i jak może nie znać języka skoro jeszcze niedawno był to PODSTAWOWY język używany w lotnictwie polskim?)
Dobra, konkretów, poza Skrzypkiem (chociaż celu nie widze), nikt nie podał. W PL wszystko się robi na teraz, nikt nie patrzy co będzie za rok, dwa czy więcej, dlatego w jakąś długofalową destabilizację nie wierzę.
Czy od tamtej pory coś się zmieniło w kraju?
Czy dzisiaj PL wyglądałaby inaczej niż wygląda? Wierzycie w to?
Również uważam że był to wypadek + głupota organizacyjna – tyle „ważnych” osób na pokładzie jednego samolotu.
Ja wszystko wiem, a było to tak: W kokpicie pijany Błasik ataman bobrowy wraz z ordą mongoloidalnych bobrów, które niszcząc wały doprowadzały do powodzi dusił Protasiuka skarpetką Lecha Kaczyńskiego. Tupolew uderzył skrzydłem w tytanową brzozę, która została w chwile potem zjedzona przez tytanowe korniki z Ameryki. Tytanowe korniki wraz z bobrami terrorystami były szkolone w tej samej bazie w USA, co stonka desantowa.