Liczba wyświetleń: 2598
Dwie tzw. klimatystki z grupy „Ostatnie Pokolenie” wtargnęły na scenę podczas koncertu w warszawskiej Filharmonii Narodowej i wykrzykiwały swoje hasełka. Orkiestra nie przestała grać, a dyrygent wyrwał im transparent.
W Filharmonii Narodowej odbywał się koncert z okazji jubileuszu 80. urodzin i 60-lecia pracy artystycznej Antoniego Wita. W pewnym momencie na scenę wtargnęły „aktywistki” ze skrajnie lewicowej grupy „Ostatnie Pokolenie”. Na Zachodzie przedstawiciele tej grupy zasłynęli z blokowania ulic, niszczenia dzieł sztuki czy zabytków.
W Warszawie „ekoterrorystki” krzyczały: – To jest alarm. Nasz świat płonie. Jesteśmy ostatnim pokoleniem, które może powstrzymać katastrofę klimatyczną. Żądamy radykalnych inwestycji w transport publiczny.
Dyrygent wyrwał dziewczynom baner, za co otrzymał gromkie brawa. Po niecałej minucie obie aktywistki zostały zdjęte ze sceny przez ochronę filharmonii. W czasie trwającego 50 sekund zdarzenia orkiestra nie przestała grać.
Po całym zdarzeniu klimatyści z „Ostatniego Pokolenia” wydali oświadczenie. Są dumni ze swojego czynu, nazywają go obywatelskim i generalnie to rzekomo „walczą z globalnym ociepleniem”, więc – tak twierdzą – wolno im więcej.
Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info
Przeprane mózgi….nic więcej. To takie ludzkie ,,ameby,, bez własnego rozumu….
Odrażające. Antoni Wit to zasłużony i znany dyrygent, z klimatem nic wspólnego nie ma. Skończył 80 lat, więc filharmonia postanowiła zorganizować mu jubileuszowy koncert. Być może nawet sam dyrygował. Na koncert przyszli ludzie, żeby posłuchać muzyki.
Po czym wychodzą dwie smarkate wariatki i wrzeszczą jakieś obłąkańcze hasła. Zaczynam odnosić wrażenie, że te wszystkie „Ostatnie generacje” i inne aktywistyczne organizacje są opłacane przez Saudów i pozostałe koncerny energetyczne. Gdyż jedynym efektem takiego zachowania jest ściąganie powszechnej nienawiści na wszystkich działaczy ekologicznych razem wziętych. Włącznie z tymi, którym naprawdę zależy na ochronie środowiska naturalnego a nie jakiejś wymyślonej „walce z klimatem”.
W jednym miały jednak częściową rację. Faktycznie są ostatnim pokoleniem. Ostatnim, które może sobie pozwolić na takie cyrki. Bo później przyjdzie albo całkowita władza korporacji, które wezmą ludzi za mordy, albo wojna. I się skończy aktywistowanie, raz na zawsze.
ekoświrów powinno się oddawać do ekologicznej utylizacji.
Niczym się to nie różni od innych aktywistów np. gaśnicowych – jest polecenie to trzeba wykonać
@rozrabiaka
mylisz pojęcia
@emigrant – jak chcesz, mam inną opinie o nim
Macie rację (choć w jednym się wszyscy zgadzamy – można?) incydent godny potępienia, naprawę tego świata należy zacząć od właściwego wychowania i edukacji młodego pokolenia, aby miało właściwy kompas moralny, wiedzę oraz wewnętrzne wartości, inaczej takich wybryków będzie coraz więcej.