Klatka

Opublikowano: 23.05.2011 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 2890

Maciej Zaremba w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” wspomina, jak to spotkał się z Markiem Edelmanem i ten wygłosił mu wykład, „że najlepsza na świecie jest socjaldemokracja, bo ludzie są jak szczury. Jeśli zamkniesz za wiele w jednej klatce, to zaczną się gryźć, czyli trzeba stworzyć warunki, żeby się nie gryzły”.

Wydawać by się mogło, że przeciętny człowiek powinien dojść tu do wniosku, że trzeba te szczury – czytaj ludzi – wypuścić z klatki. No ale jak widać nawet ktoś taki, jak Marek Edelman – osoba niewątpliwie inteligentna – doszedł tu do wniosku zupełnie innego. Dlaczego? Najprawdopodobniej dlatego, że „klatka” stanowiła dla niego element, którego nie da się zmienić. Dany z góry. Jak prawo powszechnego ciążenia albo prawo Ohma. Przy takim założeniu faktycznie jedyne, o czym można myśleć, to stworzenie w klatce takich warunków, „żeby szczury się nie gryzły”.

Z tego się bierze właśnie socjaldemokracja (czy też „liberalizm” w rozumieniu amerykańskim) – z przyjęcia założenia, że tak czy inaczej jesteśmy i zawsze będziemy w klatce. Bo skoro zawsze będziemy w klatce, to warto domagać się tego, by warunki w tej klatce były jak najwygodniejsze. By opiekunowie dbali o to, by każdy szczur był zdrowy, miał godziwą porcję karmy i godziwe legowisko – jeśli trzeba, to poprzez zabieranie szczurom tłustszym i dawanie tym wychudzonym. Oczywiście socjaldemokratyczne szczury wierzą przy tym, że ich masowe piski zdołają wymusić na opiekunach to, czego chcą.

Trwające obecnie manifestacje w Hiszpanii, szumnie nazwane „rewolucją”, to właśnie takie masowe piski socjaldemokratycznych szczurów, które czują, że jest im źle, chcą poprawy swojej sytuacji, są wystarczająco zdeterminowane, by się tego domagać – ale nie potrafią sobie nawet wyobrazić, że mogłyby żyć poza klatką. Dlatego domagają się jedynie tego, by opiekunowie klatki zabrali szczurom tłustym i dali im: większej kontroli banków, zwiększenia podatków od banków i od „bogatych” oraz podziału miejsc pracy poprzez redukcję godzin zatrudnienia.

Być może opiekunowie klatki dla świętego spokoju zabiorą coś tłustym szczurom. Po czym, jak uczy historia, dadzą to im – lub innym tłustym szczurom – z powrotem, na przykład jako pomoc dla znajdujących się w finansowych tarapatach „kluczowych” firm czy banków, które „nie mogą przecież upaść”. Albo zabiorą dla siebie.

A chude socjaldemokratyczne szczury znowu zapiszczą o wygodniejszą klatkę.

Autor i źródło: Jacek Sierpiński
Zdjęcie: Steve Jurvetson

image_pdfimage_print

TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Obi-Bok 23.05.2011 09:48

    Bardzo trafna metafora. Całe społeczeństwa żyją w mentalnych klatkach, zapędzeni tam kłamstwami na temat siebie samych, świata i tego co 'możliwe’.

  2. manchester U 23.05.2011 22:55

    Tak ma działać NWO.A słyszałem taki kawał i mogę zostać posądzony o antysemityzm chociaż nie powinienem.A więc :Idzie drogą Żyd i Niemiec.Żyd niesie na plecach worek co jakiś czas przystaje i wkłada do środka kij i miesz nim jak w zupie.Zdumiony Niemiec pyta się Żyda co robisz ŻYDZIE.Na to Żyd odpowiada że niesie w worku 10 szczurów.A po co mieszasz kijem te szczury .Na to Żyd odpowiada że jak tak zamiesza to szczury nie gryą go w plecy tylko między sobą się gryzą.To jest cała polityka ELYT świata by delikatnie nas między sobą kłucić a wtedy będziem się między sobą bili.Należy nastawić jedną grupe społeczną przeciw drugiej i już politycy mają spokój.Na przykład dajemy podwyżki lekarzą a pielęgniarką już nie.Dajemy górniką a hutniką już nie.Więc jedni maja żal do drugich że są lepiej traktowani.Pomyslcie co by było gdyby podwyżek nie dostała żadna grupa społeczna.Wszyscy by ruszyli by obalić rząd.A tak rusż tylko ci co nie dostali nic bo ci drudzu będą siedzieli na tyłkach w obawie o to co osiągneli do tej pory…

  3. Dobrodziej 24.05.2011 03:07

    @manchester czyli niezatapialne „dziel i rządź”.

  4. Etocki 24.05.2011 09:08

    Wszystko fajnie, ale bardzo mi się nie podoba zabieranie tłustym szczurom i dawanie chudym. Sam mam pomysł na otwarcie firmy, która po niecałym roku zacznie przynosić bardzo wysoki dochód i bardzo nie podoba mi się fakt, że będę musiał płacić większe podatki od tych, którzy cały rok siedzą na socjalu, chleją i nie pracują. To tacy powinni płacić więcej, z tego względu, że ciągną pieniądze od państwa. Jakby te wszystkie socjale trzeba byłoby kiedyś zwrócić, to braliby naprawdę tylko ci, którzy potrzebują. I wtedy mogę płacić większe podatki więcej zarabiając. Bo gdzie logika w tym, że otrzymywać pieniądze od państwa przez rok, bez rozliczenia się z tego może dosłownie każdy, a przedsiębiorca, który wpadł na dobry pomysł, zaryzykował, męczył się, bo własne przedsiębiorstwo jakie by nie było sen z powiek ściąga, musi płacić większe podatki, z których to właśnie mogą przez rok siedzieć tacy siedzący na socjalu.
    Tak już któryś raz się czepiam tych pobierających zasiłki, ale taka niestety jest prawda. Osobiście znam ludzi, którzy przez cały miesiąc patologicznie chlali, a 10go potrafili się umyć, ogolić, ładnie ubrać pojechać po pieniądze i powiedzieć, że szukali, ale nie znaleźli pracy. Jak przestaną dawać pieniądze idą pracować gdzieś do jakiejś najprostszej pracy na kilka miesięcy, po czym znów się zwalniają i idą na socjal. Znam również gościa, który po powrocie z wojska zarejestrował się jako bezrobotny i przez cały rok nie szukał pracy, nawet lepiej – siedział w domu przed kompem i grał w jakąś grę, a pieniążki państwo dawało. Rok się skończył i chłopak dalej nie ma pracy, bo nie szukał, a teraz ma problem, bo co ma chłopak powiedzieć, jak przyszły pracodawca pyta się dlaczego miał roczną lukę w zatrudnieniu.
    Tak czepiam się tej pomocy od państwa, ale rozumiem, że dla niektórych taka pomoc jest naprawdę potrzebna. Tyle że powinna być większa kontrola pieniędzy rozdawanych przez państwo na prawo i lewo. I skrócenie czasu rozdawania tych pieniędzy, bo najlepszym rozwiązaniem jest bycie takim Robin Hoodem, który to bogatym zabierał, a rozdawał biednym. Tyle że taki system nie przetrwałby długo, bo nie nauczeni biedni zaraz pieniądze by wydali, a ci, którzy sami sobie tą fortunę stworzyli, zrobiliby to jeszcze raz. Biedni zawsze narzekają, że są biedni, ale tak naprawdę żyjemy w takim systemie, gdzie firmę i dotację może otrzymać niemal każdy, kto tylko chce. Więc w tym przypadku szczury są chude, bo nie są na tyle mądre żeby być tłuste.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.