Liczba wyświetleń: 990
– W radiowozie, który jako pierwszy przyjechał na miejsce, w którym zginął kibic z Zielonej Góry, policjanci odczepili tylne tablice rejestracyjne. Obok trwały próby reanimowania chłopaka. Widziało to wielu świadków – mówi Niezależnej.pl Kajetan Hozakowski, szef stowarzyszenia „Tylko Falubaz”.
Przypomnijmy, że kibica potrącił nieoznakowany fiat Ducato, którym jechało 9 policjantów. – Zgadzam się ze stwierdzeniem, że to był nieszczęśliwy wypadek, ale zawiniony przez policjanta. Niestety, później na temat przebiegu zdarzenia kibice usłyszeli totalne brednie – mówi Hozakowski.
Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji, plotki o odczepianiu tablic uznał w wypowiedzi dla Polskiego Radia za nieprawdziwe.
Do zdarzenia doszło w nocy, po zakończeniu oficjalnej mistrzowskiej fety. Do tego czasu kibice Falubazu wesoło i bez awantur świętowali sukces swojego klubu i całej Zielonej Góry. Święto ochraniała policja. – Ta ulica była wcześniej zamknięta, jechali nią zawodnicy na mistrzowska fetę. Ulicą szło bardzo wielu ludzi, bo właśnie skończyła się impreza – opowiada Hozakowski.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy z nieustalonej w tej chwili przyczyny znalazł się na środku ulicy. Przebiegając przez pas zieleni, prawdopodobnie chciał się przedostać na drugą stronę jezdni – tak o wydarzeniu mówił wczoraj dziennikarzom rzecznik lubuskiej policji Sławomir Konieczny.
Marek, kibic Promienia Żary, który przyjechał na mecz Falubazu, był świadkiem śmierci Krzysztofa. – Wiele samochodów pojawiało się na tej ulicy, ale wszyscy zatrzymywali się albo zwalniali. Jedynie ten radiowóz zap…ł dalej. Oni go po prostu zabili – mówi wstrząśnięty nocnymi przeżyciami.
Wymiana tablic należała do przyczyn, które sprowokowały kibiców do zamieszek. Protestują oni także przeciwko upowszechnianiu nieprawdziwych informacji na temat prób reanimacji zabitego. – Próbował go reanimować kibic, który miał uprawnienia ratownika medycznego. Potem przybył na miejsce lekarz i stwierdził zgon. Dopiero po tym, jak pojawiła się informacja, że kibic nie żyje, doszło do starć – stwierdza Hozakowski.
Kibice protestują też przeciw kuriozalnej wypowiedzi prokuratora Alfreda Staszaka dla TVN 24. Na portalu tej stacji czytamy: „6 policjantów oddało 155 strzałów z broni gładkolufowej – poinformował Staszak. Podkreślił, że strzały oddano w powietrze. – Nie mamy informacji, by ktokolwiek (z kibiców) został pokrzywdzony w wyniku strzałów – dodał”.
– Nasi koledzy mają ślady po strzałach, m.in. w brzuch i w ucho – stwierdza Hozakowski. Potwierdzają to zgodnie inni kibice wracający z mistrzowskiej fety.
Autor: Piotr Lisiewicz, Grzegorz Broński
Na podstawie: Gazeta Polska Codziennie
Źródło: Niezależna.pl
rozpowszechniajcie te informacje gdzie sie da. niech chociaz zielona gora wolna na mapie tych klamstw zostanie.
z innej beczki, chociaz to powoli malo istotne sie robi, mamy mistrza ^^
A ja myśle że u nas w końcu dojdzie do ekspolozji niezdowolenia społecznego. Kibice, jako grupa powiedzmy najbardziej impulsywna jest najbardziej z przodu.
Oby tak się stało „… a mury runą, runą, runą …”
Granice bezkarności policji też istnieją pamiętajcie ,żeby w miarę możliwości nagrywać takie zdarzenia komórkami.Tak jak średnio przepadam za kibicami tak jeszcze mniej wierzę w prawdomówność policji-zbyt wiele razy widziałem tych łgarzy w akcji i widziałem ich tłumaczenia.Nawet autorstwo Piotra Lisiewicza w tym tekście mnie nie odstrasza.A Michnik w metrze już nas uraczył oczywistą odpowiedzialnością 23-latka ,który przebiegał przez ulicę.
Spokojnie Mubarak też upadł tuż po tym gdy wydał rozkazy strzelania do tłumu.Miejmy nadzieję ,że u polskich mundurowych resztki honoru będą nieco większe niż w Egipcie.W końcu składają przysięgę na konstytucję a to oznacza obowiązek niewykonania niezgodnych z konstytucja rozkazów.
A ja na mundurowych bym nie liczył – takie same psy na smyczy jak wszytkie inne. Nie różnią się niczym od tych, którzy w latach 80 tych strzelali do robotników. Pies to pies – nieważne czy niebieski czy zielony czy czarny czy czerwony.
@Rozbi sprobuj owce, ktore zawsze byly w niewoli puscic na samopas….
ale te dzikie, zawsze wolne bez pasterza radza sobie doskonale.
Pytam się czy można wbiegać na jezdnię-pas ruchu przeznaczony dla samochodów?,Czy można spacerować po torach kolejowych czy płycie lotniska.Pytam się ,bo kiedyś z za drzewa wyskoczył mi pijaczek na maskę samochodu,innym razem małe dziecko wbiegło na ulicę gdy jego matka była zajęta rozmową ze znajomą.Miałem szczęście zatrzymując samochód centymetr przed tymi osobami.Co przeżyłem ,mając świadomość ,że mogło dojść do tragedii tylko ja wiem ,i wiem jak długo nosiłem w sobie powstałe emocje ,że przecież mogłem zabić człowieka-i co z tego ,że nie z własnej winy!!!!.Uważam ,że jezdnia jest dla pojazdów a piesi powinni poruszać się wyznaczonymi dla nich chodnikami i przejściami.Gdy wkraczają na pas ruchu zbudowany celowo dla pojazdów powinni to czynić ze szczególną uwagą,która obowiązuje nie tylko kierowcę..
Czy ktos jeszcze pamieta bodaj w 2004 zdjecie p.Kwasniewskiej i prokuratora generalnego na sylwestrze wraz z jednym z nieoficjalnych szefow polskiego swiata przestepczego? A wy wymagacie praworzadnosci na nizszych szczeblach. Chore sa fundamenty, a cala reszta to tylko skutek.
Zadna kontrola nic nie pomoze.
Oni sa na usluchach POlszewikow do trzymania stada za ryje wiec media, NIErzad i POlicyja to wszystko przykryje 🙁 Smutne czasy w kraju
Romanie w artykule wspomniano,że po ulicy szli hurmą ludzie po meczu czy tłumu ludzi na drodze będąc policjantem ,który pewnie zabezpieczał imprezę też bys nie widział.Mamy niestety w Polsce bardzo złe przykłady np.:sprawa Dzwonkowski przeciwko Polsce-facet wygrał dopiero w Strasburgu-policjanci złamali mu żuchwę w samochodzie gdy miał założone z tyłu kajdanki.Żaden mądrala prokurator ani sędzia w Polsce nie miał wątpliwości.Czy chcemy zmierzać w kierunku rosyjskim?-Są badania Rosjanie bardziej boją się milicji niż bandytów.Czy tego chcemy u nas?A ci co złamali gościowi żuchwę dalej są na służbie nikt ich nie wyrzucił-mam nadzieję ,że ich nie spotkam:(
8pasanger w Strasburgu przeciwko Polsce powinno się zakładać codziennie sprawy przeciwko lekarzom popełniających błędy w sztuce,sitwie urzędniczej dokonującej przekrętów tzw „białych kołnierzyków”,policjatom kryjącym przestępstwa kolegów , księżom bezkarnie uprawiającym pedofilie itd, itd.Pisałem ,że jezdnia jest dla samochodów.Została wybudowana w tym celu i ani za dnia ,ani w nocy nie powinno się na nią nagle wbiegać ponieważ może się to skończyc nieszczęściem .
Romku żyjąc na tym pomieszanym świecie trzeba posługiwać się mózgiem. Jeżeli obok jezdni bawią się dzieci albo zatacza pijany jegomość ja z góry zakładam że mogą wpaść na jezdnię. I nie jadę z myślą – jestem kierowca mam śliczne autko i cała droga moja! Siadając za kółkiem ważysz 10-20 razy więcej. To Ty musisz uważać bo stajesz się zagrożeniem wbijając pierwszy bieg.