Liczba wyświetleń: 586
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un zagroził wydaniem rozkazu zniszczenia obiektów wojskowych w Korei Południowej oraz baz sil zbrojnych Stanów Zjednoczonych na obszarach operacyjnych na Pacyfiku „w przypadku najmniejszej prowokacji z ich strony”. Oświadczenie to padło z ust przywódcy Korei Północnej po przeprowadzonych w kraju manewrach z udziałem bezzałogowych aparatów latających z wysoce precyzyjną bronią, a także rakietowych instalacji przeciwlotniczych przeznaczonych do niszczenia skrzydlatych rakiet przeciwnika.
MSZ Korei Północnej wystąpiło później z kolejnym oświadczeniem, świadczącym o tym, że północnokoreańscy przywódcy gotowi są do użycia broni jądrowej. Korea Północna wskazuje na wzrost wrogości Stanów Zjednoczonych wobec Pyongyangu i twierdzi, że północnokoreański program jądrowy jest rodzajem samoobrony. „Jedynym powodem, dla którego Korea Północna dąży do posiadania broni jądrowej jest próba skończenia z niesłabnącym już od ponad pół wieku zagrożeniem jądrowym i szantażem za strony Stanów Zjednoczonych oraz próba doszczętnego zniszczenie źródeł agresji, gdzie by się one nie znajdowały” – czytamy w oświadczeniu.
Tymczasem amerykańskie bombowce B-52 przeprowadziły symulowane naloty nuklearne na Koreę Północną w ramach toczących się amerykańsko-koreańskich ćwiczeń wojskowych, powiedzieli w poniedziałek urzędnicy Pentagonu. Sekretarz prasowy Pentagonu George Little powiedział dziennikarzom, że 8 marca bombowce B-52 z Andersen Air Force Base, Guam, przeprowadziły misję szkoleniową w rejonie Korei Południowej podczas gier wojennych znanych jako ćwiczenia Foal Eagle. „To nie jest jakaś tajemnica, że wysyłamy bardzo silny sygnał, naszego zdecydowanego zaangażowania na rzecz sojuszu z naszymi sojusznikami z Korei Południowej,” powiedział Little. Zastępca sekretarza obrony Ashton Carter powiedział w czasie wizyty w Korei Południowej w poniedziałek, że loty bombowe są częścią amerykańskiego „rozszerzonego odstraszania” przez wykorzystanie amerykańskich sił nuklearnych w celu powstrzymania Korei Północnej, która 12 lutego przeprowadziła trzecią podziemną próbę jądrową.
Źródła: Głos Rosji (akapity 1-2) i PrisonPlanet.pl (akapit 3)
Kompilacja na potrzeby „Wolnych Mediów”
Korea Północna jest jednym z nielicznych państw, które się nie dały wpędzić w tą machinę długów. Wg USraela takie zachowanie jest niedopuszczalne. Jak to? Przecież każdy normalny kraj się zapożycza, żeby potem wszystko wyprzedać i być na łasce panów z MFW. Złodzieje myślą, że jak nie po dobroci to siłą wezmą to co „im się należy”. Korea nie atakuje i pewnie wcale nie ma zamiaru, ale broń posiada na wszelki wypadek i zbroi się bo wie jakie są czasy. A czasy są takie, że trzeba walczyć o swoje i nie wpuszczać hołoty na swoje podwórko. Tak naprawdę nie wiemy jaki jest poziom życia w Korei a w propagandowe filmiki już nie wierzę. Każdego władcę, który się nie godzi na NWO przedstawiają jako tyrana. Przykładem może być Castro czy Chavez.
@Pires Uważaj żeby polski sąd nie stwierdził u Ciebie choroby psychicznej. Północna korea to tylko pole doświadczalne dla banksterów. Tak samo jak sobie poczynali w Kolumbii w czasie wojny domowej. 20lat po rozpadzie bloku wschodniego hameryka pogrąża się w długach. Nie da się prowadzić naraz tylu wojen:
1. wojny koreańskiej
2. wojny domowej w Syrii(po latach USA znów wysyła broń dla Al-kaidy)
3. Misja „stabilizacyjna” w Afganistanie
4. Konflikt chińsko-japoński
5. regionalne konflikty w Mali,Somali i Jemenie.
Jeżeli polska popiera taką politykę obronności to zostaje nam tylko modlitwa do Matki Boskiej bo planowana inflacja pożre wszystkie oszczędności dolarowe.
Oczywiście że to normalne że Castro starszy na swojego następcę sam wyznaczył swojego brata, a Kima wybrał jego tatuś, którego wybrał dziadziuś-„spadochroniarz”.
Nie da się żyć w pokoju na tej planecie?