Liczba wyświetleń: 1164
2 maja, godz. 17.00 (sobota) – społeczeństwo w Polsce raczyło się relaksem podczas słonecznej, tzw. „Majówki” w różnych zakątkach naszej ojczyzny. Nikomu nie przyszło do głowy, co się może wydarzyć pół godziny później.
Mianowicie, w Knurowie odbywał się mecz pomiędzy miejscową Concordią, a Ruchem Radzionków. W sektorze gości zasiedli przyjezdni. W 33 minucie, przy wyniku 1-4 na murawę wtargnęli gospodarze, mecz został przerwany. W pewnym momencie z broni gładkolufowej został postrzelony 27-letni kibic. Wtedy wszyscy zaczęli się wycofywać (w tym słaniający się na nogach z powodu dużego krwawienia poszkodowany). W sieci pojawiło się dużo materiałów obrazujących całą sytuację. Dokładnie widać, od którego funkcjonariusza i w jaką część ciała otrzymał strzał kibic z Knurowa.
Okazało się, iż Dawid (tak na imię miał knurowski fanatyk) został zraniony w szyję. Po straceniu bardzo dużej ilości krwi upadł na ziemię nieprzytomny. Jego koledzy w emocjach zaciągnęli go pod swój sektor. Zaczęła się walka o jego życie. Niestety, chłopak zmarł, jak się okazało z ręki kata nazywającego się policjantem.
Nasuwa się pytanie dlaczego do tego doszło? Wielu ludzi, zazwyczaj niezwiązanych z ruchem kibicowskim odpowie: „gdyby siedział spokojnie wraz ze swoimi kolegami to by żył dalej” albo „winni są sami sobie, dla chuliganów nie ma kompromisu, powinni się z tym liczyć”. Ja zapytam: Z czym, do cholery? Z utratą życia?! Nikt nie ma prawa pozbawiać życia człowieka, cokolwiek by on nie zrobił. Po prostu, polskie prawo na to nie pozwala. Jedyne, z czym tego typu osoby mogą i powinny się liczyć to zakaz stadionowy, wysoka grzywna, albo i w niektórych sytuacjach ograniczenie wolności (uwierzcie, że wszyscy są tego świadomi). Powtarzam: NIE ZE ŚMIERCIĄ!
Funkcjonariusz wymierzył kibicowi karę niczym Bóg, pozbawił malutkie dziecko ojca. Nie będę się nad tym rozwodził czy chuligaństwo jest słuszne czy jest zbędne, ponieważ każdy ma swoje zdanie w tej kwestii. Spójrzmy tylko na fakty i załóżmy, że jest to coś złego, jak to ciągle wpajają media ciemnej masie ludzi bez zdania. Na murawę wtargnęła grupa, na zaistniałą sytuację policja mogła użyć wystarczających środków w postaci pałek oraz gazu – NIE ZROBIŁA TEGO. Zaczęli strzelać BEZ OSTRZEŻENIA, powyżej pasa – NIE MAJĄ DO TEGO PRAWA!
Do czego zmierzamy? Do tego, że niedługo za przekroczenie prędkości i niezatrzymanie się do kontroli zaczną strzelać po oponach i takie osoby będą się rozbijać?
Następna kwestia, oglądając powyżej wspomniane materiały wideo można zobaczyć, że policja w ogóle nie jest przygotowana do udzielenia pierwszej pomocy. Podbiega funkcjonariusz z apteczką, nie może jej otworzyć, ręce mu się trzęsą. Dodatkowo, gdzie znajdowała się karetka? Przecież zanim się pojawiła to ten chłopak się wykrwawił na oczach swoich przyjaciół oraz innych ludzi.
W pracy, na uczelni i internecie spotykam się z opiniami, że to nieszczęśliwy wypadek – zwykła pomyłka. O jakiej pomyłce mowa? Jak można pomylić się o metr? Jeśli policjant nie umie strzelać, albo jest słaby psychicznie i trzęsą mu się ręce to powinien być eliminowany i nigdy nie dostać tej broni do ręki. Niestety, wielu z nich zachowuje się jakby grali w gry komputerowe.
Nie ma zgody na takie zachowanie i nie będzie. Ludzie, obudźcie się, ilu jeszcze młodych ludzi musi zginąć za swoją niepokorną pasję, za zły humor oraz widzimisię kata w niebieskim mundurze? Policja robi się bezkarna, tego typu wydarzenia zamiatane są pod dywan, a niektórzy zamiast zastanowić się nad tym, do czego zmierza nasz kochany kraj, w którym mieszkamy, zachowują się jakby ich jedynymi problemami było wyjście do/powrót z pracy, jedzenie, załatwianie potrzeb fizjologicznych, oglądanie błaznów-celebrytów w telewizji oraz ewentualnie skorzystanie z higieny osobistej. Większość z nas zaczyna żyć jak roboty, a tym u góry tylko o to chodzi – niegrzeczne jednostki zaczną być usuwane.
Autorstwo: CH
Źródło: Autonom.pl
„Ludzie, obudźcie się, ilu jeszcze młodych ludzi musi zginąć za swoją niepokorną pasję, za zły humor oraz widzimisię kata w niebieskim mundurze?”
Zdarzył się nieszczęśliwy wypadek, to pewne.
Ale wybielanie „niepokornych pasjonatów” to jakaś pomyłka.
Autor świetnie się orientuje w prawach swoich i policjantów, i co oczywiste, wykorzystuje wraz z innymi „pasjonatami” ową przestrzeń pomiędzy.
Gdyby nie wtargnęli na płytę boiska to wtedy policja nie musiałaby interweniować.
Akcja – reakcja
Wtargnięcie na boisko ===> interwencja policji.
To w oczywisty sposób przesuwa największy ciężar winy na „pasjonatów”.
Dochodzi oczywiście do tego wina policji.
Ktoś przecież wydał rozkaz, funkcjonariusze mogli być niewłaściwie przeszkoleni w użyciu takiej broni, etc.
Mógł dojść do tego po prostu czynnik ludzki i ów funkcjonariusz mógł mieć w tym dniu obniżoną koncentrację poprzez alergię, zatrucie czy ból głowy.
Jak dla mnie ta tragedia to jak katastrofa lotnicza, nigdy nie ma jednej przyczyny.
Do tragedii dochodzi w wyniku nałożenia się na siebie kilku błędów i nieszczęśliwych okoliczności.
I tak też stało się tutaj.
Przerzucanie całej winy na policję to po prostu draństwo tak jak zamieszki po tym tragicznym wypadku.
NIE MUSIELI wbiegać na płytę boiska, NIE MUSIAŁO do tego dojść.
Powiem tak… Mimo wszystko , jesli krecisz awanture, szczegolnie robiac to na stadionie musisz sie liczyc z konsekwencjami… Wiem,ze wlasnie o tym byla mowa w artykule.. Wiem,ze konsekwencje owe to zakaz ,grzywna itp. Oficjalnie przynajmniej… Jednak w zyciu ciezko zakladac ,ze wszystko bedzie przebiegalo jak to sie mowi ksiazkowo… Koniec koncow , gdyby udalo sie fanom z Knurowa doprowadzic do awantury z kibicami przyjezdnymi to oczywiscie doszloby tym samym do bojki … Celem zadnej ze stron nie byloby przeciez zabicie kogos a tylko bojka z rywalami, pokazanie kto jest lepszy ,silniejszy… Jednak gdyby zaszlo to nieco za daleko, gdyby tak jeden z fanow uderzyl drugiego za mocno I spowodowal jego smierc to jak to wtedy nazwac… ??? wypadkiem chyba ciezko…. zabojstwem tez nie do konca, chociaz…..
Wiem ,ze to zupelnie inna sprawa gdy mowimy o dzialaniu stroza prawa a inna gdy mowimy o czyms co zrobil kibic-huligan mimo wszystko I tu I tu nie da sie wykluczyc elementu ludzkiej hm niech bedzie pomylki….
Wreszcie jeszcze jedno…. Gdyby to stalo sie gdzies indziej , w kraju ,ktorego realiow nie znam to gotow bym byl powiedziec,ze policjant nie chcial tego co sie stalo a wyniklo to tylko I wylacznie z sytuacji sprowokowanej przez fanow… Jednak znam polskie realia I na wlasnej skorze przekonalem sie nie raz jak swoje obowiazki wykonuja stroze (ze tak pozwole sobie zazartowac..:) prawa w mundurach…Jak wielu z nich naduzywa swoich praw, jak wielu z szuka najmniejszego powodu zeby w ten czy inny sposob wyzyc sie na kibicach ,jak wielu z nich sprawia wrazenie niepoczytalnych sadystow…. Majac to wszystko na uwadze ciezko jest mi powiedziec jakie motywy kierowaly policjantem strzelajacym kibicowi w szyje (zamiast w nogi)… Nie wykluczam zwyklej pomylki , choc wtedy swiadczyloby to ,ze dobrym pokicjantem z pewnoscia nie jest…. Nie wykluczam rowniez niestety ,ze dzialal w pelni swiadomie… Pewnie nie z zamiarem zabicia ale tez nie po to aby zaprowadzic porzadek co powinno mu przyswiecac I byc jedynym celem tylko po to zeby wyrzadzic krzywde jednemu z tak nie lubianych przez niego kiboli….
niezależnie co autor o tym sądzi i tak napiszę: trzeba było nie odwalać, to by nikomu nic się nie stało…
wina policjanta niewłaściwie wykorzystującego przewagę siłową – broń – bezsprzeczna.
wina „pasjonatów” (w tym ofiary) – bezsprzeczna.
na filmach słychać też bardzo wielką kulturę słowa tych „pasjonatów”… .. .
Dodam jeszcze ,ze pytanie autora :
cyt : ,,Nie będę się nad tym rozwodził czy chuligaństwo jest słuszne czy jest zbędne, ponieważ każdy ma swoje zdanie w tej kwestii. ” jest conajmniej delikatnym unikaniem prawdy…:) .
Przeciez to chyba oczywiste,ze jest zbedne a wrecz niepozadane I niebezpieczne…..
Mozna by bylo polemizowac z pytaniem czy np. fanatyzm kibicowski,pasja podazania za swoja druzyna itp jest potrzebna czy nie I tu rzeczywiscie kazdy ma swoje zdanie… Chuliganstwo jest jednak raczej jednoznacznie nie akceptowane przez zdrowe ,ze tak powiem jednostki….
cyt :
,,na filmach słychać też bardzo wielką kulturę słowa tych „pasjonatów”… .. .
Kultura slowa nie ma tu nic do rzeczy….
Nie widze zwiazku wulgarnego slownictwa uzywanego tam przez kibicow z tragedia….. Jak ktos sie wyraza nieparlamentarnie to mozna mu strzelac w szyje ???
kultura słowa nie ma oczywiście związku ze strzelaniem, to tylko dodatkowy koloryt tych miłych „pasjonatów”… .. .
Dziwi mnie, że na potencjalne burdy na meczach policja przynosi broń palną zamiast wykorzystać psy służbowe. Taki pies daje efekt psychologiczny nawet wobec rozjuszonego tłumu, a pistolecik w Polsce nie ma poszanowania, bo większość obywateli rzadko go widzi na własne oczy. Pewnie wychowani na filmach akcji kibole uważają, że można dostać kulkę i biec dalej. Wyszkolony pies za to powali przeciwnika, a nawet kilku, nie zabijając ich. Pozostawi tylko rany szarpane rąk. Pies – w przeciwieństwie do pistoletu może samodzielnie zatrzymać napastnika i pilnować go dopóki opiekun po niego nie przyjdzie. Opiekun w międzyczasie może walczyć z innym napastnikiem, a w trudnej sytuacji zawołać psa po wsparcie.
zasada powinna być prosta – chcecie się tłuc won do lasu, a nie przeszkadzacie ludziom w ich rozrywkach. Wiadomo, że wbieganie na boisko też jest czyjąś rozrywką, ale odbywa się ona kosztem innych więc jest niedopuszczalna
https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=Skmi8RFypGo
W tej sytuacji wg mnie wystarczyło oddać salwę w powietrze, albo po nogach i by się towarzystwo rozbiegło.
Co za problem oddać strzał ostrzegawczy?
Rozumiem, że „pasjonatów” trzeba pogonić, ale gdyby ta kulka poleciała kilka cm wyżej i teraz oglądałbym filmik z reanimacji jakiegoś gówniarza siedzącego na ławce za plecami „pasjonatów” z murawy?
Albo gdyby ktoś z was tam siedział…
Jeżeli ktoś ma oczy, to na filmie wyraźnie widać, że nastąpiło nieuzasadnione użycie broni. Przecież ten chuligan nie rzucał niczym, w ogóle nie miał w rękach żadnych przedmiotów i był oddalony kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt metrów od kordonu policyjnego. Policjant, który zabił tego pseudokibica, powinien iść do więzienia.
Pomijana zupełnie jest tu kwestia , o której wspomniał mi znajomy mundurowy emeryt(dość młody): błędy były w organizacji imprezy- skoro była to ryzykowna impreza (a była) to dlaczego policji i ochrony było tak mało? Śmierć człowieka to nieszczęście. Problem jest w tym , że często winny wcale nie jest ten kto pociągnął za spust.Podstawa do użycia gumowej amunicji była a taka gwałtowna reakcja mogła wyniknąć właśnie z małej liczby policji i chęci zrobienia czegoś na postrach. Gdyby policji i ochrony było więcej nie doszłoby do żadnych incydentów i warto o tym pamiętać.A to , że w tym kraju policja ma dużo za uszami to swoją drogą.
Zwyczajnie nieszczęśliwy wypadek. Policjant też człowiek (w większości:) i też się boi. Jeśli zaś chodzi o chuligaństwo to jest ono przestępstwem wiem, bo postawiono mi takie zarzuty na sprawie niegdyś. Chuligaństwo jest czymś bezsprzecznie złym i nazywanie łobuzów pasjonatami jest jakimś ponurym żartem. Oczywiście, że tarczowników powinno być więcej a z psami też dobry pomysł tyle, że być może Policja musiałaby jeszcze walczyć z obrońcami praw zwierząt za chwilę. Może trzeba stworzyć specjalne oddziały omonopodobne na takie okazje i zafundować pasjonatom regularne krwawe bitwy oldskulowe? Sadzę, że pasjonaci mordobicia byliby zadowoleni mogąc się realizować w starciach z oddziałami o większej swobodzie działania. Zastanówmy się czy Piłka Nożna ma jakieś znaczenie dla pasjonatów mordobicia i charakterystycznych tekstyliów? Jaka jest korzyść dla społeczeństwa z wyczynów tych jakby nie było zorganizowanych grup przestępczych? Co jakiś czas z tego środowiska wypłynie jakiś mordobij ku uciesze miłośników licencjonowanego mordobicia i całego zaplecza tegoż. Naturalnie, że na istnieniu kiboli niektórzy zarabiają może nawet wadzunia ma z tego korzyści? Moim zdaniem można i trzeba z tym zrobić porządek i to nawet nie zwiększając uprawnień całej Policji. Coś mi się jednak wydaje, że komuś zależy na utrzymaniu status quo.
Cyt.:
„W pewnym momencie z broni gładkolufowej został postrzelony 27-letni kibic”
To nie był kibic, tylko kibol. Kibic przychodzi na mecz oglądać sport i ewentualnie spędzić przyjemnie czas z rodziną. Niestety to ostatnie staje się coraz rzadsze, bo obawa przed kibolami i możliwość narażania dzieci i członków rodzin skutecznie odstrasza przed uczęszczaniem na mecze.
Do kiboli powinno się strzelać ostrą amunicją. Bez ostrzeżenia. Koniec. Kropka.
@oove
cyt : ,, Innymi słowy każdy, kto staje do walki musi mieć świadomość, że może to być walka ostatnia i nie ma co liczyć, że przeciwnik się ulituje – strzeli w nogi, żeby nie zrobić chłoptasiowi kuku.”
Wedle obowiazujacych przepisow policjant powinien uzyc broni gladkolufowej strzelajac nie wyzej niz okolice pasa . Nie w szyje…. Sa wiec dwie opcje… Albo policjant nie byl dostatecznie przeszkolony do wykonywania swoich obowiazkow albo jest debilem strzelajacym zeby zrobic krzywde…. Zgodze sie ,ze kibic biorac udzial w zadymie sam sie na to co sie stalo narazil. Tu nie ma watpliwosci. Jednak policjant nie byl tam od jak to nazwales okazywania komus litosci a od pilnowania porzadku I sumiennego wykonywania swoich obowiazkow za pieniadze podatnikow zreszta….
@ bolobolo
cyt: ,,To nie był kibic, tylko kibol. Kibic przychodzi na mecz oglądać sport i ewentualnie spędzić przyjemnie czas z rodziną. Niestety to ostatnie staje się coraz rzadsze, bo obawa przed kibolami i możliwość narażania dzieci i członków rodzin skutecznie odstrasza przed uczęszczaniem na mecze.
Do kiboli powinno się strzelać ostrą amunicją. Bez ostrzeżenia. Koniec. Kropka.”
Mam nadzieje ,ze Ty tak nie na serio…… Po pierwsze kibic a kibol to pojecie wzgledne… Przede wszystkim czlowiek…. Nikt nie pochwala czynow chuliganskich I harcow po murawie jak to mialo miejsce w Knurowie ale zrozum ,ze do zaklocania porzadku dochodzi w roznych miejscach,z roznych przyczyn I na rozna sklale…. Kiedys to moze sie wydarzyc na ulicach Twojego miasta a wtedy jak mniemam nie chcialbys zeby po ulicach biegali stroze prawa podobni do tego debila ,ktory zastrzelil chlopaka w Knurowie a do tego jeszcze z bronia … I to nie gladkolufowa ale jak piszesz na ostra amunicje…. Nie badz smieszny… A wlasciwie to dziwny… Domagajac sie ostrej amunicji a tym samym wiekszej liczby tragedii jak ta ostatnia I ofiar jestes na o wiele nizszym poziomie niz awanturujacy sie chuligan I policjant debil razem wzieci…..
nie pozwól na strzelanie do kibiców bo za chwilę będą strzelać do ciebie, jeśli myślisz że to niemożliwe to poczytaj tu http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Postrzelili-niech-zaplaca-odszkodowanie,wid,179151,wiadomosc.html?ticaid=114d24
Oczywiście, że policjant ma prawo użyć broni palnej nawet ostrej żeby zabić napastnika. Ale musi być spełniony warunek bezpośredniego zagrożenia jego życia. Np. gdyby się zdarzyło, że policjant straciłby swoją tarczę i hełm i zostałby zaatakowany przez chuligana trzymającego w ręku np. jakiś ciężki przedmiot np. dużą kostkę brukową, którą mógłby rozpłatać czaszkę policjantowi.
W tym wypadku jednak takiego zagrożenia nie było, a policjant celował w szyję lub w głowę – nieważne – nawet jeżeli celował w nogi ale nie trafił – to go nie usprawiedliwia – albo umie dobrze trafiać albo nie powinien dotykać tej broni!
Drogi autorze za nim o czymś napiszesz przeczytaj przepisy i nie pisz na zasadzie wydaje mi się lub przypuszczam. Policja miała brawo użyć ŚPB i użyła je zgodnie z ustawą z 24.05.2013r
Kibice wdzierają się na murawę boiska i biegną w stronę sektora przyjezdnych nie przywitać tylko co widać na filmach rzucając przedmiotami celem agresywnego wtargnięcia i bądźmy szczerzy celem sprowokowania i bójki. Jest to strona czynna w całym zajściu czyli aktywnie biorąca w nim udział
„ Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je w sposób niezbędny do osiągnięcia celów tego użycia lub wykorzystania, proporcjonalnie do stopnia zagrożenia, wybierając środek o możliwie jak najmniejszej dolegliwości.”
Tutaj od końca – w co była wyposażona Policja ( z katalogu ŚPB )
1) Pałkę służbową
2) RMP (ręczny miotacz pieprzu) lub inne ręczne urządzenie do miotania substancji obezwładniających
3) Kajdanki
4) pociski niepenetracyjne (mosberg)
Mało prawda
proporcjonalnie do stopnia zagrożenia – zagrożeniem co widać była bójka, rozróba czyli w lit. Prawa doszłoby do zagrożenia życia lub zdrowa ( czyli największe dobro wobec którego poświęcić można każde inne)
Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je w sposób niezbędny do osiągnięcia celów tego użycia lub wykorzystania – cel nie dopuścić do bójki i aby strona czynna zaniechała swych czynności.
Spytasz dlaczego strzelano? Otóż był to jedyny środek przymusu bezpośredniego który w tamtym momencie użyty mógł spowodować reakcje agresywnych kiboli i być skuteczny, każdy inny jako że była to formacja zwarta a akcja działa się na lewej flance byłby nieskuteczny.
Parę osób powie dlaczego policja użyła broni palnej? Nie użyła jej bo zgodnie z przepisami pociski niepenetracyjne to środek przymusu bezpośredniego a ten można użyć w przypadkach (napiszę tylko o tych które wystąpiły na murawie:
Pkt. 3) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby;
Pkt. 4) przeciwdziałania naruszeniu porządku lub bezpieczeństwa publicznego
Czyli masz już dwa przypadki gdzie Policja może strzelić używając gumowych kul. Widzisz dla kiboli oni strzelali do niewinnej osoby a co pokazałem wyżej w majestacie przepisów święte nie było.
Ostatnia kwestia dlaczego do niego? nie okazał żadnych oznak posłuszeństwa co teraz może Tobie się wydać śmieszne mógł wyciągnąć ręce do góry lub się położyć na ziemi a nikt by nie używał ŚPB wobec niego. Słowa werbalne są nieskuteczne w takich sytuacjach – jest adrenalinie a funkcjonariusze mają kaski z przyłbicami co również wpływa na to co słyszą.
W tym wypadku rzeczywiscie mozna uzasadnic uzycie akurat tego srodka przymusu bezposredniego przez policje aczkolwiek to chyba bylo wiadome od poczatku. Nic nowego. Jedna jednak rzecza jest decyzja o uzyciu a inna samo uzycie…
•celując w dolną część ciała, do wysokości pasa osoby. to rowniez jeden z punktow z ustawy o uzyciu SBP a dokladnie pociskow niepenetracyjnych przez policje…
Tak jak mowilem ,nikt tu nie broni zaklocajacych porzadek… Jednak albo umiejetnosci albo motywy dzialania strzelajacego tam policjanta pozostawiaja mnostwo do zyczenia I tym samym sprawiaja ,ze mniej lub bardziej ale staje sie on wspolwinnym tragedii…..
@oove
cyt : ,,według obowiązujących przepisów nie wolno zakłócać porządku publicznego, a każda próba jego zakłócenia może zakończyć się reakcją policji
A gdyby podczas bójki pomiędzy kibolami obu stron ktoś zginął, to kto poniósłby odpowiedzialność? Kogo pierwszego opluły by media, zarówno mainstream’owe, jak i niezależne? Policję.
Nie lubię kiboli, nie ukrywam.
Kumpel im umiera na murawie, a te bezmózgi śpiewają „gdzie jest karetka”…
Coz wszyscy wiemy ,ze nie wolno zaklocac porzadku I co sie moglo stac gdyby doszlo do bojki… Sam kilka postow wyzej o tym napisalem …:) Powtarzam wiec ,ze nie bronie ani chuliganow ani tego co robia…. Krytykuje egzekwowanie prawa przez jego rzekomych strozow…
Kwestionuje tez ich (jego ) umiejetnosci (badz stan psychiki…:).
Reasumujac… 1. Gdyby nie kibice wywolujacy burdy to nie doszloby do koniecznosci interwencji policji a tym samym do tragedii…. 2. Gdyby jednak interwencja byla wlasciwa a co wiecej zgodna w stu procentach z wytycznymi I przepisami to rowniez udalo by sie tragedii owej uniknac….
Wreszcie na koniec co widzisz dziwnego w tym ,ze kibice wolaja karetke gdy jeden z ich kolegow umiera I ewidentnie jej potrzebuje…???? Dwoch z nich jesli sie nie myle probowalo pomoc rannemu na murawie a inni ,zgromadzeni na trybunie wzywali pomoc medyczna ,ktorej nie bylo w poblizu ,a ktorej ciezko bylo oczekiwac od policjantow…. Nie widze akurat w tym nic niezrozumialego …….
Paullenburg
Bzdury nie wprowadzaj ludzi w błąd –> „•celując w dolną część ciała, do wysokości pasa osoby. to rowniez jeden z punktow z ustawy o uzyciu SBP a dokladnie pociskow niepenetracyjnych przez policje…” w dolne części celuje się tylko i wyłącznie w wypadku użycia broni palnej
Używając pocisków niepenetracyjnych każdy funkcjonariusz stosuje ten przepisy:
„1. Pocisków niepenetracyjnych miotanych z broni palnej lub urządzeń do tego przeznaczonych można użyć lub wykorzystać je w przypadkach, o których mowa w art. 11 pkt 2–5, 7–11 i 13. 11
2. W przypadku zbiorowego zakłócenia porządku publicznego użycie pocisków niepenetracyjnych poprzedza się strzałem ostrzegawczym lub salwą ostrzegawczą w bezpiecznym kierunku, z wyjątkiem sytuacji, gdy miałoby to nastąpić w pomieszczeniach, obiektach aresztu śledczego, zakładu karnego, strzeżonego ośrodka lub aresztu w celu wydalenia.
3. Pocisków niepenetracyjnych używa się w celu obezwładnienia osób lub wykorzystuje się w celu obezwładnienia zwierzęcia przez zadanie bólu fizycznego, przy czym nie celuje się w głowę lub szyję.”
Zwróć uwagę co jest napisane w trzecim punkcie! Inaczej używając pocisków niepenetracyjnych miotanej z broni palnej funkcjonariusz może celować w korpus celem obezwładnienia. Wszystko podczas tej interwencji było zgodne z przepisami.
1. chyba mamy rozne zrodla.. nawet jednak jesli Twoje jest aktualniejsze to:
2.gdzie tu byla salwa ostrzegawcza ??
3. sam powinienes zwrocic uwage na przytoczony przez Ciebie punkt trzeci w co celowac nie wolno…. Wciaz wiec podtrzymuje,ze albo slabe przeszkolenie (opuszczal sobie strzelnice moze .. 🙂 albo policyjny sadysta….
Gwoli sprawiedliwosci co do tej salwy ostrzegawczej badz jej braku… choc nie dostrzeglem jej na kilku ogladanych nagraniach w oficjalnej wersji zdarzen przedtawionej przez policje miala ona rzekomo miejsce (podobnie jak rzekome rzucanie racami w funkcjonariuszy,ktorego rowniez nie dostrzeglem…) Tak czy siak nie zmienia to jednak tego co napisalem wyzej …. Obie strony ponosza odpowiedzialnosc (mniejsza lub wieksza ) za to,ze doszlo do tragedii….
1. Ustawa z 24.05.2013 o srodkach przymusu bezpośredniego i broni palnej
2. Naboje hukowe 3 strzaly uslyszysz je na filmikach bez muzy potem leca gumowe. Jak nie wiezszysz to idz na strzelnice i postrzelaj te ostatni maja gluchy odgos
3.nikt nie celowal w miejsca ktore sugerujesz gosciu dostał w ramie a tam mogl dostac. Jak wyzej idz na strzelnice i sam postrzelaj.
Pkt. 3) przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby;
Pkt. 4) przeciwdziałania naruszeniu porządku lub bezpieczeństwa publicznego
Policja nie musiala być atakowana tak samo jak nie musi dojść do bójki przeczytaj raz jeszcze przypadki w których mozna użyć śpb
1. Z tego co wiadomo to dostal w szyje a tam dostac nie powinien… Do stwierdzenia tego nie musze isc na strzelnice…
2. Boje sie myslec skad to doswiadczenie emanujace od Ciebie.. ( taki zarcik 🙂
3. W takim razie wychodzi na to ,ze wg Ciebie jak to sie mowi operacja sie udala tylko pacjent umarl……
4. Nic nie zmieni faktu ,ze policjant zastrzelil wtedy czlowieka przez niewlasciwe uzycie swojej przewagi w postaci broni……..
1. To poproszę o źródło. Raport z sekcji zwłok mówi że w ramię,
2. Nie musisz sie bać,
3. To Ty tak uważasz gdyby ten funkcjonariusz wiedział, że trafieniem w ramię spowoduje krwotok wewnętrzny to uwierz, lecz by nie strzelił,
4. Wszystko odbyło się prawidłowo nie doszukuj się dziury w całym.
Oficjalna wersja to OKOLICE ramienia (nie ramie)… bo tak brzmi lepiej… Lekarz z Gliwic po sekcji ,w wywiadzie dla polskiego radia mowi wyraznie ,ze rana tuz ponad obojczykiem w okolicy prawego ramienia… Nie trzeba byc specem od anatomii zeby wiedziec ,ze to juz czesc szyji a takze geniuszem zeby wychwycic mala aczkolwiek majaca duze znaczenie gre slow z jaka mamy do czynienia.
Po obejrzeniu szeregu nagran z miejsca zdarzenia watpliwosci jest jeszcze wiecej… Jakkolwiek uzycie broni uzasadnic mozna to uwazam ,iz nie bylo w zadnym razie koniecznoscia…
W sektorze gosci znajdowal sie kolejny oddzial policji I sytuacja byla juz niemal opanowana a grupy kibicow rozdzielone…. Wciaz mam watpliwosci co do tej salwy ostrzegawczej choc tu nie wykluczam ,ze masz racje…. Jakkolwiek byl to raczej pojedynczy strzal lub dwa z pociskow hukowych a nie salwa jako taka ale to raczej nie ma znaczenia…
Znaczenie ma za to fakt,ze kibic ,ktory zostal ZASTRZELONY przez policjanta ewidentnie zastosowal sie juz do zalecen policji I widac ,ze powracal na trybuny… W momencie , w ktorym zostal postrzelony byl juz tylem do sektora gosci….
Na koniec potwierdzam ,ze gdyby nie szukal draki I wbiegal na murawe to dzis bylby caly I zdrowy a my bysmy tu nie pisali. Jednak akcja policji pozostawia wiele do zyczenia I gdyby byla wlasciwa nie doszloby do tragedii….
@oove
piąteczka 😉 właśnie o to chodzi by poznać rację lub wiedzę drugiej strony i to chcę pokazać, jako funkcjonariusz, (lecz nie Policji) wtedy można mieć obiektywny obraz całej sytuacji. Wrażenia bywają mylne szczególnie pierwsze, choć przypuszczam, że wpłynęło na to parę zwrotów. Od słowo pisane, w którym nie potrafię wyrazić mowy ciała a może sam styl, jakim się posługuje, nie wiem.
@Paullenburg
Przedstawiłem Tobie jak to wygląda to od strony prawnej – jak interpretujesz to Twoja sprawa, tylko jako osoba która nie siedzi w tym z przepisami możesz źle interpretować pewne kwestie. Prosiłbym o nie pisaniu, że było to celowe lub „ ZASTRZELONY” jasno sugerujące winę funkcjonariusza. Mogę zapewnić, że nie było to celowe a środki były zasadne w tej sytuacji a osoba, która użyła śpb gdyby wiedziała, jakie będą obrażenia nie pociągnęłaby za spust.
http://www.tvn24.pl/mecz-w-knurowie-rekonstrukcja-wydarzen,539672,s.html
Z calym szacunkiem ale pewnym,ze nie bylo to celowe dzialanie byc po prostu nie mozesz wiec mnie o tym nie zapewniaj….
Inna sprawa ,ze nie twierdze wcale ,ze tak bylo…
Stawiam jedynie wielki znak zapytania w kwestii czy policjant musial strzelac podczas gdy chlopak wracal juz na swoje miejsce co ewidentnie widac na nagraniu…. Szczegolnie biorac pod uwage wlasnie przytaczane przez Ciebie przepisy :
cyt: ,,Środków przymusu bezpośredniego używa się lub wykorzystuje się je z zachowaniem szczególnej ostrożności, uwzględniając ich właściwości, które mogą stanowić zagrożenie życia lub zdrowia uprawnionego lub innej osoby. ART. 7 UST. 3 USTAWY O ŚRODKACH PRZYMUSU BEZPOŚREDNIEGO I BRONI PALNEJ
W tym swietle policjant naduzyl sily i sorrry ale znow to powiem zastrzelil choc pewnie nie celowo kibica…..
Po raz kolejny podkresle,ze potepiam czyn chuliganski i zaklocanie porzadku jakie tam mialo miejsce jednakze nie chce zeby policja w ten sposob wykonywala swoje obowiazki… w przeciwnym razie kolejne ofiary to tylko kwestia czasu….
@oove
cyt : ,,W zasadzie, to człowiek jest na tyle małym stworzeniem, że równie dobrze mogli napisać „w okolicach brzucha” i też by się zgadzało. W końcu – co to za różnica: pół metra w tę, czy w tę :D”
Co ja tu moge jeszcze dodac skoro piszesz takie wypociny…
Nie dziwie sie wcale ,ze musisz szukac ,,wspolnikow” do pisania bo samemu ciezko Ci jak widac (z calym szacunkiem) idzie………. 🙂
Źle to zinterpretowales. Powinieneś wiedzieć że każde użycie śpb jest środkiem ostatecznym i może spowodować obrażenia, a im większey opór to mogą być one większe. Nigdy sie nie przewidzi do konca co moze sie zdarzyc lub na co czlowiek jest uczulony. Mozna byc najbardziej ostroznym czlowiekiem a mimo wszystko zranić drugą osobę. I do tego sie to odnosi by funkcjonarisz wiedział że pałką teleskopową zlamac może kończyne gdy będzie za silny. Natomiast jesli chodzi o tą broń to zapraszam na strzelnice. Zobaczysz jak sie strzela to nie CoD lub BF. Nie wracał skakał sobie niedał wyraźnego znaku ze jest posłuszny a wystarczyło podnieś ręce lub położyć sie na ziemi i pamiętaj to musi byc jasny wyraźny sygnał. takiego nie było
Możesz wierzyć lub nie lecz gdybyś ponosił odpowiedzialność dyscyplinarna i karna tak jak funkcjonariusze na służbie to uwierz mi celowo nie próbował byś zranić śmiertelnie drugiej osoby. To był wypadek do którego moglo nie dojść lecz to nie Policja była stroną agresywną w zdarzeniu.