Liczba wyświetleń: 3620
70-letni Andrzej Łukawski, działacz kresowy i organizator Marszu Pamięci o Ofiarach Ukraińskiego Ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej trafił do więzienia. Wniosek o jego ukaranie złożył Związek Ukraińców w Polsce. A poszło o komentarze w internecie.
Do zdarzenia doszło w środę. Tego samego dnia Andrzej Łukawski miał wziąć udział w konferencji prasowej w Sejmie, jednak tam nie dotarł. Wcześniej bowiem został zatrzymany przez policję. 70-latek zgłosił się na komisariat policji, by odebrać „przesyłkę”. Jak się okazało, było to zawiadomienie o zatrzymaniu celem odbycia kary 7 miesięcy pozbawienia wolności. A stało się tak za sprawą Związku Ukraińców w Polsce.
Sprawa ma swój początek w roku 2019, kiedy to Łukawski – redaktor naczelny Kresowego Serwisu Informacyjnego, a także organizator Marszu Pamięci o Ofiarach ukraińskiego Ludobójstwa – został oskarżony za zamieszczane na Facebooku komentarze. Sprawą zajmował się prok. Maciej Młynarczyk z Prokuratury Rejonowej Praga-Północ.
Chodziło o zwroty takie jak m.in. „bandersyny”, „swołocz banderowska”, czy „dzicz stepowa”. Cytowany przez kresy.pl Łukawski miał powiedzieć, że prokurator sugerował mu, że powinien „przeprosić i wyrazić skruchę”, a wówczas zostanie łagodniej potraktowany.
Ostatecznie jednak Łukawski został skazany w kwietniu 2021 roku m.in. za słowa „znajdzie się kij na banderowski ryj”. Usłyszał wyrok 7 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Miał też zapłacić grzywnę w wysokości 2 tys. zł. Dodatkowo sąd zobowiązał go do „zaniechania publikowania w Internecie wypowiedzi »znieważających i zawierających treści dyskryminujące z uwagi na przynależność narodową i etniczną« oraz przeczytania książki autorstwa Witolda Szabłowskiego pt. »Sprawiedliwi zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia«”.
Pierwszym sygnałem do odwieszenia wyroku był wniosek kuratora sądowego, który twierdził, że Łukawski nie przeczytał zadanej mu lektury. Wówczas jednak sąd oddalił jego wniosek. Później wniosek złożył Związek Ukraińców w Polsce. Dotyczył on „rozważenia zarządzenia wykonania kary” więzienia oraz zobowiązanie Łukawskiego do „powstrzymania się od korzystania i zamieszczania wpisów w serwisie internetowym »Facebook«”.
W sierpniu 2023 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wniosek rozpatrzył pozytywnie i odwiesił wyrok. W październiku Sąd Okręgowy utrzymał wyrok w mocy. W uzasadnieniu twierdzono, że Łukawski nie przeczytał książki, a na domiar złego we wpisach na „Facebooku” używa słów „nachodźcy” i „banderyzacja”. W ocenie sądu wyrok więc nie spowodował „pozytywnej zmiany”. Co więcej, sąd stwierdził, że podeszły wiek mężczyzny oraz fakt leczenia onkologicznego nie stanowią powodów do zaniechania odwieszenia wyroku.
Jak podaje portal Kresy.pl, otrzymał potwierdzenie informacji o tym, że Łukawski trafił do więzienia.
W środę posłowie Konfederacji Grzegorz Braun i Andrzej Zapałowski nagłośnili sprawę oraz zwrócili się do prezydenta Andrzeja Dudy z wnioskiem o ułaskawienie działacza kresowego.
„Doszło do nieprawdopodobnej sytuacji, a mianowicie Związek Ukraińców w Polsce w oskarżeniu pana Łukawskiego zrównał słowo Ukrainiec jako synonim banderowca tzn. zgodnie z »Kodeksem karnym« art. 256 z nazizmem, czyli banderowiec jest dla nich synonimem Ukraińca. Coś nieprawdopodobnego. To będzie miało daleko idące konsekwencje” – ocenił prof. Zapałowski.
„Szanowny Panie Prezydencie, wnoszę o skorzystanie z przysługujących Panu uprawnień ustawowych i o darowanie panu Andrzejowi Łukawskiemu kary 7 miesięcy pozbawienia wolności orzeczonej prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 21 kwietnia 2021 r. za czyn określony w art. 119§ 1 i art. 257 k.k. II AKa 212/20” – czytamy.
Według informacji portalu Kresy.pl w najbliższych dniach w Warszawie ma odbyć się manifestacja poparcia dla Andrzeja Łukawskiego.
Autorstwo: MM
Źródło: NCzas.com
Bardzo niebezpieczna prowokacja władzuni namiestniczej lub karkołomne zagranie pijarowe. Sprawa precedensowa bardzo niezdrowa.
Wyrok sądowy skazujący oskarżonego na przeczytanie książki… Ja zaczynam odnosić wrażenie, że żyję w jakimś paranoicznym matrixie. Klimaty rodem z Kafki czy Jonesco. To nie może się dziać naprawdę!
Już nie raz rzeczywistość daleko prześciga fikcję. A to dopiero początek. Nie zdziwię się jak za kilka miesięcy my, Polacy będziemy milionami szli na rzeźnię, w dodatku w większości dobrowolnie!
Ta prowokacja w zestawieniu z wycofaną akcją zamachu terrorystycznego wrocławskiej muzułmanki-okultystki (no podpis WSI, MO i SB :))) przywodzi na myśl próbę wkręcania nas w zadymę. Muzułamńsko-okultystyczny „zamach” poszedł w odstawkę bo to słabe i kilka dni wcześniej trąbiliśmy, że może być coś tam takiego więc zrobili cos lepszego iskra na proch. No miejmy nadzieję, ze to zagrywka typu no i patrzcie nic sie nie stało a tamci co straszyli to oszołomy i juz nigdy odtąd ich nie słuchajcie. To mozemy ich aresztować nie?
coś co na zachodzie uchodzi za nazizm przechodzi pod tymi rządami, wygląda na to, że ktoś tu ze wschodu mocno wpływa na rządzących, a wszystko przez to, ze politycy nie są realnie systemowo prześwietlani przez obywateli jak w Szwajcarii
Na zachodzie kasę trzepią, a nie bawią się w związki ukraińskie- taki stan tylko w koloni amerykańskiej.
Nie wiem co jest powodem, ale najwidoczniej od 100 lat anglicy i amerykanie kochają nas szczególnie…
Pomyśleć, że kiedyś mieliśmy przemysł w Polsce…
To kontynuacja ,,planu,, globalistów. I tyle. Jesteśmy przeznaczeni ,,do odstrzału,, Nasz kraj ma być ,,zaorany,, Nowela prawa geologicznego wpisuje sie w ten ochydny trend….Tusk miał rację. Będziemy ,,zieloną wyspą,,….Będzie tu tylko trawa…nic więcej..
https://kresy.pl/wydarzenia/andrzej-lukawski-opuscil-wiezienie/
Andrzej Łukawski opuścił więzienie .
replikant3d, nie ,,zielona wyspa” a Polin.